Właściwie to z fotografią mam doczynienia tylko podczas zjazdów rodzinnych, kiedy trzeba się ładnie ustawić i szeroko uśmiechnąć do kolejnego tendecyjnego zdjęcia do rodzinnego albumu. Moje zdjęcia są w 100% wytworem przypadku i zbiegu okoliczności. Mam nadzieję jednak, że czegoś się jeszcze naucze...