Jestem amatorem. Całkowitym amatorem.
Wciąż się zastanawiam, czy f/1.4 to mały czy duży otwór przesłony. Liczba jest mała, więc otwór też powinien być mały.... Wiem za to (chyba), co to aberracja chromatyczna (mam nadzieję, że tak to sie pisze...) Jeśli ktoś ogląda moje zdjęcia i chce je skomentować określeniem "knot" lub podobnym, to proszę o podpowiedź, co mam nastepnym razem zrobić inaczej. Za komentarze typu "do dupy" bez żadnego wyjasnienia dziękuję (bynajmniej nie serdecznie). Mój aparat to Nikon N65 + Nikkor AF 28-80 f/3,3-5,6 G