I nie ma w przeliczaniu ekwiwalentnej jakiejkolwiek namiastki zooma cyfrowego. Zoom cyfrowy to interpolowanie rozdzielczości obrazu poprzez symulowanie dodatkowych pikseli. To co masz na myśli to raczej format materiału światłoczułego.... wystarczy 250zł na niesamowitego biometara 80/2,8
Przecież ja siedemnaście tysięcy razy pisałem tu, że TAK POWSTANĄ PRZERYSOWANIA!!! Do jasnej cholery zaraz się zacytuję: "że gdy rozważa się odwzorowanie (skróty, gięcia etc.) to liczy się tylko i wyłącznie ogniskowa fizyczna". Jak masz zamiar te słowa zrozumieć?
Dr. W tej kwestji masz racje. Natomiast zoom cyfrowy to zoom cyfrowy. erzac a nie obiektyw. Zawsze powstaną przerysowania. Ogniskową przelicza się nawet 1:10
tak wtrącę miedzy wódkę a zakąskę - na wszystkich zdjęciach Anulki jakie mam, z rożnych odległości, kątów, świateł, perspektywy, zoomów etc nosek wygląda podobnie (to zdawałoby się świadczyć o braku zniekształceń). Co wcale nie odejmuje jej uroku, moim zdaniem.
chyba, że bzdurzenie odnosisz do mojego zdania na temat nosa. Jakoś nie mam przekonania do osądzania gięc tylko i wyłącznie na podstawie danych o ogniskowej. Raczej dla mnie to kwestia subiektywnego ogladu. Jak podkreślam subiektywnego. Zawsze jest tak, że książkowi malkontenci w jakiejkolwiek dziedzinie nie są mile widziani, bo zamiast czerpać jakiejkowliek przyjemności estetycznej z całości ogółu rozbierają zdjęcia na drobniejsze części.
Swoją drogą nie wiem dlaczego ekwiwalentną ogniskową określiłeś mianem 'zooma cyfrowego'. Podawanie ekwiwalentnej ogniskowej podyktowane jest (oprócz względów marketingowych jak w wiadomych filmach - dłuższy może wiecej) oddaniem jako takiego oglądu na kąt widzenia obiektywu. To znaczy 8mm na matrycy wielkości małego paznokcia daje ekwiwalentnie ten sam kąt widzenia co dajmy na to (jak np. w olympusie - 2:1) 16mm na filmie 35mm... ot co. Nigdzie nie podważyłem jakiegokolwiek prawa fizyki.
No niestety. To ty czegoś nie rozumiesz. Ja napisałem, że gdy rozważa się odwzorowanie (skróty, gięcia etc.) to liczy się tylko i wyłącznie ogniskowa fizyczna a nie ekwiwalentna. Widzisz gdzies bzdurę?
w stosunku 1:2 przelicza się efektywną ogniskową, dzieję się tak dlatego, że matryca jest mniejsza niż film 35mm więc obejmuje mniejsza częśc kadru. Tak długo jak analizujemy gięcia perspektywistyczne (których tu nie ma...) ogniskowej się nie przelicza.
skz - Literatura jest fajna, ale niekonieznie bezkrytycznie trzeba jej słuchać. Imho nos nie ma tu nic wspólnego z ogniskową i to jego naturalne odzwierciedlenie...
juz w Olympusie C-740 go nie uzywalam, a w E1 mam szklo Zuiko 14-54 (optyczne). a poniewaz szkla w cyfraku olympusa przelicza sie jak 1:2 to da ci odpowiednik 108 w aparacie analogowym wiec jest to mniej wiecej odpowiednik tego co proponujesz. a osobiscie wole cos miedzy 50 a 80.
Możesz z tą informacją zrobić to, co ci się spodoba. Zoom cyfrowy w aparacie jest po to by go wyłączyć i nigdy nie włączać. 54 Mm to do zdjęcia portretowego o wiele za mało.. Granica 80 – 95 jest optymalna. Dzieciom robię nawet przy ogniskowej 105. Ale jest to zoom optyczny ( mój aparat nie posiada cyfrowego). Pozdrawiam.
skad przypuszczenie, ze takiego nie ma? jeszcze sprawdze exifa, ale wydaje mi sie ze robilam to na maksymalnym zoomie, co daje odpowiednik 108. sprawdze w kazdym razie. dzieki za uwage :-)
Tak biję od niego ciepło, że serce automatycznie staje się większe...
rewelka:)
swietne, nie wiem co mam wiecej napisac, wystarczy popatrzec na zdjecie
w ogole dobrze ze sie ktos czegos czepia - znaczy ze oglada i moze cos wypatrzy, jakis blad, ktorego w przyszlosci da sie uniknac
lamerka: "Nie da się wykluczyć"? Da się przewidzieć :-) WIesz... Dobrze że się noska czepiają. Byłoby gorzej jak by się czepiali n.p. nieostrości ;-)
a pewnie :-)
ladne zdjecie :) podoba mi sie portret :) dzieci sa wdziecznym tematem do fotografowania :) wszystkie sa fotogencizne :)
I nie ma w przeliczaniu ekwiwalentnej jakiejkolwiek namiastki zooma cyfrowego. Zoom cyfrowy to interpolowanie rozdzielczości obrazu poprzez symulowanie dodatkowych pikseli. To co masz na myśli to raczej format materiału światłoczułego.... wystarczy 250zł na niesamowitego biometara 80/2,8
Przecież ja siedemnaście tysięcy razy pisałem tu, że TAK POWSTANĄ PRZERYSOWANIA!!! Do jasnej cholery zaraz się zacytuję: "że gdy rozważa się odwzorowanie (skróty, gięcia etc.) to liczy się tylko i wyłącznie ogniskowa fizyczna". Jak masz zamiar te słowa zrozumieć?
:-) i wzajem
dobrej nocki
o matko... nosek slicznyi tego sie bede trzymac. no patrzac na twoje zdjecia, to nie obraz sie - ale tego obiektywu nie wykorzystujesz, niestety...
problem w nosku
Dr. Idę spać bo jeszcze mnie przekonasz że niepotrzebnie wydałem pare tysięcy na obiektyw 1,2f85. Pozdrawiam
ale skoro tu nie byl uzywany, to w czym problem?
Dr. W tej kwestji masz racje. Natomiast zoom cyfrowy to zoom cyfrowy. erzac a nie obiektyw. Zawsze powstaną przerysowania. Ogniskową przelicza się nawet 1:10
tak wtrącę miedzy wódkę a zakąskę - na wszystkich zdjęciach Anulki jakie mam, z rożnych odległości, kątów, świateł, perspektywy, zoomów etc nosek wygląda podobnie (to zdawałoby się świadczyć o braku zniekształceń). Co wcale nie odejmuje jej uroku, moim zdaniem.
chyba, że bzdurzenie odnosisz do mojego zdania na temat nosa. Jakoś nie mam przekonania do osądzania gięc tylko i wyłącznie na podstawie danych o ogniskowej. Raczej dla mnie to kwestia subiektywnego ogladu. Jak podkreślam subiektywnego. Zawsze jest tak, że książkowi malkontenci w jakiejkolwiek dziedzinie nie są mile widziani, bo zamiast czerpać jakiejkowliek przyjemności estetycznej z całości ogółu rozbierają zdjęcia na drobniejsze części.
Swoją drogą nie wiem dlaczego ekwiwalentną ogniskową określiłeś mianem 'zooma cyfrowego'. Podawanie ekwiwalentnej ogniskowej podyktowane jest (oprócz względów marketingowych jak w wiadomych filmach - dłuższy może wiecej) oddaniem jako takiego oglądu na kąt widzenia obiektywu. To znaczy 8mm na matrycy wielkości małego paznokcia daje ekwiwalentnie ten sam kąt widzenia co dajmy na to (jak np. w olympusie - 2:1) 16mm na filmie 35mm... ot co. Nigdzie nie podważyłem jakiegokolwiek prawa fizyki.
No niestety. To ty czegoś nie rozumiesz. Ja napisałem, że gdy rozważa się odwzorowanie (skróty, gięcia etc.) to liczy się tylko i wyłącznie ogniskowa fizyczna a nie ekwiwalentna. Widzisz gdzies bzdurę?
koyot:bzdurzysz. Prawa optyki są niepodważalne. Przynajmniej na dziś.
w stosunku 1:2 przelicza się efektywną ogniskową, dzieję się tak dlatego, że matryca jest mniejsza niż film 35mm więc obejmuje mniejsza częśc kadru. Tak długo jak analizujemy gięcia perspektywistyczne (których tu nie ma...) ogniskowej się nie przelicza.
słodkie::))
i dzieki za porady :-) w portretowaniu dzieci mam spore doswiadczenie :-)
skz - Literatura jest fajna, ale niekonieznie bezkrytycznie trzeba jej słuchać. Imho nos nie ma tu nic wspólnego z ogniskową i to jego naturalne odzwierciedlenie...
juz w Olympusie C-740 go nie uzywalam, a w E1 mam szklo Zuiko 14-54 (optyczne). a poniewaz szkla w cyfraku olympusa przelicza sie jak 1:2 to da ci odpowiednik 108 w aparacie analogowym wiec jest to mniej wiecej odpowiednik tego co proponujesz. a osobiscie wole cos miedzy 50 a 80.
poczekaj, kto ci powiedzial ze ja mam zoom cyfrowy?
Możesz z tą informacją zrobić to, co ci się spodoba. Zoom cyfrowy w aparacie jest po to by go wyłączyć i nigdy nie włączać. 54 Mm to do zdjęcia portretowego o wiele za mało.. Granica 80 – 95 jest optymalna. Dzieciom robię nawet przy ogniskowej 105. Ale jest to zoom optyczny ( mój aparat nie posiada cyfrowego). Pozdrawiam.
dziekuje :-) sprawdzilam exifa - dobrze mi sie wydawalo - 54mm, czyli w Olympusie jest to odpowiednik 108mm, 1/125 sec, F3,5
podoba mi sie! pozdrawiam!!!
czyste dziecko, to nieszczęśliwe dziecko - bombowa buzia :)
po zeberkach akurat - dac dziecku kosc i jest przeszczesliwe ;-)
Sympatyczna buzia, chyba po jagodach :)
:))
bardzo sympatyczne
>:)))
skad przypuszczenie, ze takiego nie ma? jeszcze sprawdze exifa, ale wydaje mi sie ze robilam to na maksymalnym zoomie, co daje odpowiednik 108. sprawdze w kazdym razie. dzieki za uwage :-)
Bardzo ładnie, tyle że Anulce zdeformowałeś nosek. Tak z 85 by się przydało.
slodkie:)
nie da sie wykluczyc :-D
Umorusana buzia super ale _TE_ oczy!!! Oj złamią one niejedno serce :-) - tak czuję!
Chłopaczysko normalnie... rozbójnicze spojrzenie ;)
Radosne pogodne foto.
Poważna buzia, zdjęcie b.ciekawe.
piękny portret uroczego dziecka! gratulacje
dziękuję, miło mi bardzo :-)
urocze są Twoje zdjecia. zwłaszcza te z dzieciakami!!
sympatyczne - pozdr:)
bdb kontrastowość
glownie obgryzalo zeberka ;-)
swietny portret a tak na marginesie co malenstwo jadło?
ale sie dziecko upapralo;)
Jakże naturalne, prawdziwe...
prawdziwie dzieciece .... dobre kontrasty .
super, pozdrawiam
w niej cały urok :-)
umorusana buzia! ;)
Urocze :)
swietnie :))))