to już zależy od monitora - u mnie jest ich wystarczająco, ale może i tak być.... tak przy okazji... to już ostatnie z serii...czas przejść do innych tematów... :-))
to wytłumaczę ... rzecz dzieje się w czasach szalejącego socrealizmu - dzień pierwszy: włączam radio, a tam Lenin ... dzień drugi: włączam TV a tam Lenin ... dzień trzeci: biorę gazetę a tam Lenin ... dzień czwarty: boję się otworzyć konserwę ... teraz lepiej ? ... :))))
to drzewko jest jak Autorka....intymna symbolika...
:-)
Poznaję :) Drzewko z Dobieszkowa
tak, nie sztuka tylko znalezc drzewo, niestety...
taaa... moj monitor najlepszy nie jest :(
to już zależy od monitora - u mnie jest ich wystarczająco, ale może i tak być.... tak przy okazji... to już ostatnie z serii...czas przejść do innych tematów... :-))
fajne. moglo by miec wiecej szczegolow na dole w cieniach, dzrewo nie zlewaloby sie z tlem
kurka sa na nim liscie, dopiero zauwazylem
hm... w sumie tak kilka kilometrów od drzewa, ale dość niedaleko, więc pewnie jeszcze kiedyś tam wrócę... przy innej pogodzie.... :-)
to dobrze ze zyje, masz mozliwosc fotografowac to drzewo czesto, mieszkasz w okolicach drzewa moze
nie umarło - jedna jedyna gałąź jeszcze żyje.... :-)
dla efektu zdjecia pewnie ze nie byloby ciekawe, ale drzewa szkoda bardzo, bo umarlo
ech... już wiem..wiem... ;-))
to wytłumaczę ... rzecz dzieje się w czasach szalejącego socrealizmu - dzień pierwszy: włączam radio, a tam Lenin ... dzień drugi: włączam TV a tam Lenin ... dzień trzeci: biorę gazetę a tam Lenin ... dzień czwarty: boję się otworzyć konserwę ... teraz lepiej ? ... :))))
a ja tak myślę, że gdyby nie było złamane, to nie byłoby takie ciekawe... :-))
no i to chyba najlepsiejsze jest...
tak tak ja tez zmierzam do seryki tych twoich drzewek a ja tak lubie drzewa, co do tego to szkoda ze sie zlamalo
ekhm... nie bardzo rozumiem tą część z konserwą... ale niech tam... ;-)
he he ... boję się otworzyć konserwę ;))) ale tu nie ucięte - doceniam to ... :)))
no to ide ogladac pozostale czesci ;) pozdr.