Toteż Ci odpowiedziałem za pierwszym razem. Zdjęcie było robione w trakcie lipcowych upałów, a ja trafiłem na jedyny dzień z chmurkami. Od rana chodziłem po Szumach i Jelonku, pod wieczór udałem się na Czartowe Pole. Światło było coraz słabsze, a niebo całkowicie zachmurzone (co zdarzyło się pierwszy raz tego dnia). Założyłem filtry (CPL pojedynczo dawał zbyt słaby efekt, natomiast nie chciałem stosować szarego bez polaryzacyjnego). Mój błąd polegał na tym, że nie korygowałem naświetlania. Wynikło to stąd, iż zdjecie na LCD aparatu wydawało się dobrze naświetlone (zdaje się, LCD wciąż jest zbyt jasne, mimo, że przyciemniałem). Dlatego nie korygowałem ustawień. Zresztą pierwszy raz robiłem czas na maksymalnym czasie naświetlnia i były to poniekąd testy. Jestem kompletnym amatorem, więc taki błąd jest cennym doświadczeniem. Co do PSa, efekt rozmycia można uzyskać, ale dla mnie to juz nie to samo. Poza tym wymaga to sporego nakładu pracy. Co do matrycy wielowarstwowej - czytałem keidyś o tym, ale nie sądzę, aby weszło zbyt szybko na rynek, a przynajmniej nie w "normalnych" cenach. p.s. mam nadzieję, że zbytnia mroczność to jedyny mankament zdjecia; w przyszłości z pewnością będę tego unikał. Dzięki za dyskusję, pozdrawiam.
masz racje tylko w połowie, bowiem obecnie 98% efektów można uzyskac nie w etapie fotografownia ale obróki na kompie, a jeśli wejdzie w powszechne uzycie matryca wileowarstwowa to i ostrość a dokładniej jej głebie ustawisz sobie po zrobienu zdjęcia nie w trakcie.Wszelkie filtry sa już dostęne jako pluginy do PS`a. Rozmycie wody tez w PS zrobisz bez problemu wiec info co do techniki nalezy traktowac jako ciekawostkę. Mnie chodziło bardziej o to czemu zdjecia takie ciemne, cała technika która wymieniasz nie przeszkadza w zrobienu zdjęcia z wieksza ilością szczegółów w cieniach, których tutaj nie ma, kwestia czasu i przysłony i ich wzajemnego stosunku. :))))
no tak, lubię mroczne klimaty, to prawda; co do ludzi patrzących na zdjęcie - nie prawda, niektórzy podchodzą do tego od strony technicznej; np ja patrząc na zdjecie najpeirw staram się docenić sam widok, później (jeżeli zdjęcie wzbudza moją ciekawość) zastnawiam się jak wygladało zrobienie go od strony technicznej; to całkiem niezły sposób na zbieranie "doświadczeń", szczególnie jeśli autor napisze coś o stronie technicznej zdjęcia; dlatego napisałem info pod zdjęciem - dzięki temu całkiem "zieloni" nie zadają tylu pytań - nie muszą. Poza tym info na temat filtrów chyba nie wpływa na sposób odbioru zdjęcia? Jeśli ktos nie chce nie musi czytać.
odpowiadając na post autora: to czym i jak robiłes to jedno a to co widac na ekranie to drugie, nie wszystkich musi interesowac czy były filtry i jakie, czy było ciemno czy nie. Patrzą na obraz i widzą to co widzą, nie zastanawiaja sie czy dwa czy trzy filtry. W tym samym miejscu byłem i fotografowałem wielokrotnie, miałem tez takie same lub bardzo podobne filtry do dyspozycji, wydaje mi sie że bardziej to kwestia gustu niż techniki, po prostu ty takie lubisz innego uzasadnienia nie widzę. Pozdrawiam
ano dlatego, że ciemno było :) dokładniej rzecz ujmując, ciemne chmury się zbierały nad głową mą a i pora nienajwcześniejsza była. Do tego dwa filtry swoje zrobiły (filtr szary ndx8 przepuszcza 12,5% światła; oczywiście 12,5% tego światła, które przedarło się przez filtr polaryzacyjny); czas otwarcia migawki był maksymalny dla FZ5, mogłem korygować EVami, przysłoną (robiłem na f8.0) lub po prostu zdjąć CPLa, ale... na LCD nie wszystko dobrze widać i tak zmniejsyzłem mu siłę wyświetlania, ale widać zbyt słabo. Spokojnie - pierwsze koty za płoty :) p.s. JEśLI TE FOTOGRAFIE WYDAJą CI SIę ZBYT CIEMNE, ZAPRASZAM DO GALERII JELONKA. WIERZę żE SIę SPODOBAJą.
Toteż Ci odpowiedziałem za pierwszym razem. Zdjęcie było robione w trakcie lipcowych upałów, a ja trafiłem na jedyny dzień z chmurkami. Od rana chodziłem po Szumach i Jelonku, pod wieczór udałem się na Czartowe Pole. Światło było coraz słabsze, a niebo całkowicie zachmurzone (co zdarzyło się pierwszy raz tego dnia). Założyłem filtry (CPL pojedynczo dawał zbyt słaby efekt, natomiast nie chciałem stosować szarego bez polaryzacyjnego). Mój błąd polegał na tym, że nie korygowałem naświetlania. Wynikło to stąd, iż zdjecie na LCD aparatu wydawało się dobrze naświetlone (zdaje się, LCD wciąż jest zbyt jasne, mimo, że przyciemniałem). Dlatego nie korygowałem ustawień. Zresztą pierwszy raz robiłem czas na maksymalnym czasie naświetlnia i były to poniekąd testy. Jestem kompletnym amatorem, więc taki błąd jest cennym doświadczeniem. Co do PSa, efekt rozmycia można uzyskać, ale dla mnie to juz nie to samo. Poza tym wymaga to sporego nakładu pracy. Co do matrycy wielowarstwowej - czytałem keidyś o tym, ale nie sądzę, aby weszło zbyt szybko na rynek, a przynajmniej nie w "normalnych" cenach. p.s. mam nadzieję, że zbytnia mroczność to jedyny mankament zdjecia; w przyszłości z pewnością będę tego unikał. Dzięki za dyskusję, pozdrawiam.
masz racje tylko w połowie, bowiem obecnie 98% efektów można uzyskac nie w etapie fotografownia ale obróki na kompie, a jeśli wejdzie w powszechne uzycie matryca wileowarstwowa to i ostrość a dokładniej jej głebie ustawisz sobie po zrobienu zdjęcia nie w trakcie.Wszelkie filtry sa już dostęne jako pluginy do PS`a. Rozmycie wody tez w PS zrobisz bez problemu wiec info co do techniki nalezy traktowac jako ciekawostkę. Mnie chodziło bardziej o to czemu zdjecia takie ciemne, cała technika która wymieniasz nie przeszkadza w zrobienu zdjęcia z wieksza ilością szczegółów w cieniach, których tutaj nie ma, kwestia czasu i przysłony i ich wzajemnego stosunku. :))))
no tak, lubię mroczne klimaty, to prawda; co do ludzi patrzących na zdjęcie - nie prawda, niektórzy podchodzą do tego od strony technicznej; np ja patrząc na zdjecie najpeirw staram się docenić sam widok, później (jeżeli zdjęcie wzbudza moją ciekawość) zastnawiam się jak wygladało zrobienie go od strony technicznej; to całkiem niezły sposób na zbieranie "doświadczeń", szczególnie jeśli autor napisze coś o stronie technicznej zdjęcia; dlatego napisałem info pod zdjęciem - dzięki temu całkiem "zieloni" nie zadają tylu pytań - nie muszą. Poza tym info na temat filtrów chyba nie wpływa na sposób odbioru zdjęcia? Jeśli ktos nie chce nie musi czytać.
odpowiadając na post autora: to czym i jak robiłes to jedno a to co widac na ekranie to drugie, nie wszystkich musi interesowac czy były filtry i jakie, czy było ciemno czy nie. Patrzą na obraz i widzą to co widzą, nie zastanawiaja sie czy dwa czy trzy filtry. W tym samym miejscu byłem i fotografowałem wielokrotnie, miałem tez takie same lub bardzo podobne filtry do dyspozycji, wydaje mi sie że bardziej to kwestia gustu niż techniki, po prostu ty takie lubisz innego uzasadnienia nie widzę. Pozdrawiam
Fajne pokazane.....
ano dlatego, że ciemno było :) dokładniej rzecz ujmując, ciemne chmury się zbierały nad głową mą a i pora nienajwcześniejsza była. Do tego dwa filtry swoje zrobiły (filtr szary ndx8 przepuszcza 12,5% światła; oczywiście 12,5% tego światła, które przedarło się przez filtr polaryzacyjny); czas otwarcia migawki był maksymalny dla FZ5, mogłem korygować EVami, przysłoną (robiłem na f8.0) lub po prostu zdjąć CPLa, ale... na LCD nie wszystko dobrze widać i tak zmniejsyzłem mu siłę wyświetlania, ale widać zbyt słabo. Spokojnie - pierwsze koty za płoty :) p.s. JEśLI TE FOTOGRAFIE WYDAJą CI SIę ZBYT CIEMNE, ZAPRASZAM DO GALERII JELONKA. WIERZę żE SIę SPODOBAJą.
czemu masz takie ciemne te fotki?
pomimo tego ze zdjecie ma dosc ponury klimat podoba mi sie sposob w jaki pokazałes wode zdecydowanie wybitne
milutko woda rozmyta. +++
ladny potoczek - fajny ponury klimat:-)
mniam/piękne