na fotkach jest anek...a za granice za chlebem smigam...po Irlandii wszedzie jest za goraco;> w czerwcu jade gdzie indziej...moze tam bedzie chlodniej;>>
ja nie wiem i nie chce nawet wnikac...ale za to wiem skad sie biara plesniowe serki do win zacnych...otoz w Erie jest specjalny gatunek splesnialej krowy- wuglada taka krowa calkiem jak nasza polska Krasula, rozni sie tylko uamszczeniem...biala w niebieskie plamy...skojarzenia jednoznaczne...teraz przynajmniej nie martwie sie ze zjadam jakies gryzbnie i inne takie...to zwyczajny syr jezd...o...
na fotkach jest anek...a za granice za chlebem smigam...po Irlandii wszedzie jest za goraco;> w czerwcu jade gdzie indziej...moze tam bedzie chlodniej;>>
ja nie wiem i nie chce nawet wnikac...ale za to wiem skad sie biara plesniowe serki do win zacnych...otoz w Erie jest specjalny gatunek splesnialej krowy- wuglada taka krowa calkiem jak nasza polska Krasula, rozni sie tylko uamszczeniem...biala w niebieskie plamy...skojarzenia jednoznaczne...teraz przynajmniej nie martwie sie ze zjadam jakies gryzbnie i inne takie...to zwyczajny syr jezd...o...
alexandra - niestety nie wiem, choć może wrócę tam i sprawdzę. Myślałem, że ktoś z plfotowiczow ma doświadczenia w tego typu wisiorkach...:-)
Świetne to zielone pole z drzewem pośrodku. Szloda trochę, że zabrakło ostrości. Ale i tak mi sie podoba.