Opis zdjęcia
chyba żaden inny statek nie wzbudził dotąd w Polsce tak dużego zainteresowania mediów i polityków... Rotterdam, zawierający trochę azbestu, był obiektem zbawiennym dla gazet i innych mediów szukających tematów w sezonie ogórkowym.. zapewniał też punkty kapitału politycznego do zbijania przez różne figury.. był przedmiotem popisu niekompetencji, eko-histerii, braku rozsądku, jednostronności, populizmu zarówno dla mediów, jak i polityków...
moim zdaniem trzeba bylo ich umiescic na tle tego co zegnaja? Jedno zdjecie warte wiecej niz 1000zlow i tego sie trzymac!
Ładne ujęcie.
fajne:)
Rotterdam strasznie niebezpieczny, jak pływająca klinika aborcyjna - też stamtąd :)
Zdjęcie i opis.
o Rotterdamie było głośno, gdy stał w porcie.. gdy wychodził - było już mniej głośno, a ten brak konsekwencji mediów (nie tylko tu ujawniony) wynikał z tego, że gdy Rotterdam wypływał, sezon ogórkowy się juz kończył - dużo miejsca w mediach zajęła niewyparzona gęba Macierewicza i walka o samorządową ordynację wyborczą, więc dla Rotterdamu, do niedawna - "ulubieńca" mediów - nie starczyło już tyle miejsca, co dawniej... a niesprawiedliwie media się nie interesowały wypłynięciem Rotterdamu.. bo przecież tyle pieniędzy podatników wyrzucono na szopkę i cyrk pt. "komitet pożegnalny" dla Rotterdamu... służby mundurowe, okręty patrolowe wypalające paliwo przy eskortowaniu holowanego statku, etc... / szopka... żenujące widowisko... komitet pożegnalny godny wydarzenia stulecia.. służba celna, straż graniczna (żeby broń boże na "odchodnym" jakiegoś worka z azbestsem nam nie wrzucili do polskiej wody, bo na pewno, paskudne Holendry, chcieli...), tuzin conajmniej fotoreporterów i ekip TV... śmieszne... / o właśnie.. niesłusznie poświęcono wypłynięciu Rotterdamu tak mało miejsca również dlatego, że media zainwestowały w wydarzenie sporo.. przynajmniej czasu swoich pracowników, foto- i TV-reporterów.. a potem mało się z tego ukazało.. niewspółmiernie mało w stosunku do tego, co towarzyszyło wcześniejszej medialnej i politycznej nagonce na Rotterdam i jego armatora... na zdjęciu część z tych reporterów pływających na łodzi patrolowej Straży Granicznej za pieniądze podatników...