nie.. mój bohater ma spuszczoną głowę i ręce w kieszeni... on juz nie widzi tego co ma ponad głową .. patrzy tylko w dół i nie ma ani ochoty ani chęci do tego aby popatrzyć w górę. ma dosyć zaczynania od nowa....
on nawet nie patrzy, jest zawieszony w swoich przemysleniach i wnioskach. po prostu idzie
tak gakt ze krzeslo jest polamane pasuje... nie mniej jednak na horyzoncie pojawia sie morze... ktore wkrotce okaze sie blekitne... przestronne... z delikatnym podmuchem bryzy... optymiz jak sie patrzy... twoj bohater idzie w dobrym kierunku...
Marcello nawet to ze krzeslo jest plasitkowe ma swoj sens. to zdjecie nie jest tylko obrazkiem. jest historią którą można sobie do niego dopowiedziec. troche wyobraźni i gotowe..
wiec idąć tropem metafor i wchodzac dalej w depreche - plastikowe krzesło na dodatek połamane moze być metaforą tego ze wszystko co bylo oparciem dla bohatera zdjecia jest kruche i "połamane" ( normalnie krzesło jest podporą) co jeszcze bardziej pogłębia depresyjne przesłanie tej historii ukazanej na zdjęciu ...
chyba ze sie myle.. ja tak odbieram to zdjecie
irzi skąd ty wziąłeśte texty? :) lol... nie mam zadbych zastrzezen co do kadry... ani dio zamku z piasku... chciałbym jedynie zeby krzesło nie było plastikowe... ;)... nie nawidze plastiku...
wiec ma dosc rozpychania sie łokciami i szukania dla siebie miejsca w spoleczeństwie. dosc pogoni za karierą i własnie pękło coś w nim.... bezpowrotnie... ma dosc pomyłek i błędów i chce miec spokój może na zawsze... ma dosc krzywdzenia ludzi i tego ze inni tez go krzywdzą...
idzie i juz nie wróci
Jesteś idolem
Wielbi cię tłum
Gdzie się pojawisz słychać
Zdumionych głosów szum
W porannej prasie widzisz
codziennie swoją twarz
Z możnymi tego świata
o wielkie stawki grasz
Zamki na piasku
Gdy pełno w szkle
Poranna witaj zmiano
To życie twe / mjuzik
987312 - na miniaturce myślałam ze to ty:)
quiero tres hombers negros para llevar
kontrast ok, zdjecie tecnicznie mi sie podoba... jednak interpretacja... :)
aha
fuck! zatrzynaj go! przecież on nie umie pływać!
nie.. mój bohater ma spuszczoną głowę i ręce w kieszeni... on juz nie widzi tego co ma ponad głową .. patrzy tylko w dół i nie ma ani ochoty ani chęci do tego aby popatrzyć w górę. ma dosyć zaczynania od nowa.... on nawet nie patrzy, jest zawieszony w swoich przemysleniach i wnioskach. po prostu idzie
*gakt = fakt...
tak gakt ze krzeslo jest polamane pasuje... nie mniej jednak na horyzoncie pojawia sie morze... ktore wkrotce okaze sie blekitne... przestronne... z delikatnym podmuchem bryzy... optymiz jak sie patrzy... twoj bohater idzie w dobrym kierunku...
Marcello nawet to ze krzeslo jest plasitkowe ma swoj sens. to zdjecie nie jest tylko obrazkiem. jest historią którą można sobie do niego dopowiedziec. troche wyobraźni i gotowe.. wiec idąć tropem metafor i wchodzac dalej w depreche - plastikowe krzesło na dodatek połamane moze być metaforą tego ze wszystko co bylo oparciem dla bohatera zdjecia jest kruche i "połamane" ( normalnie krzesło jest podporą) co jeszcze bardziej pogłębia depresyjne przesłanie tej historii ukazanej na zdjęciu ... chyba ze sie myle.. ja tak odbieram to zdjecie
irzi skąd ty wziąłeśte texty? :) lol... nie mam zadbych zastrzezen co do kadry... ani dio zamku z piasku... chciałbym jedynie zeby krzesło nie było plastikowe... ;)... nie nawidze plastiku...
podoba się, ładnie zbudowany kadr
ale zanim zanurze sie w odMETY, to jeszcze wystukam kilka SMSow ... nie zostawie krwiopijcom ostatnich cennych zlotowek na koncie ... :)))
yhm, tak
czy bez zamku?? zamek z piasku jest metoforą tego ze wszystko czego dokonał w życiu jest przemijające i kruche.... jedna fala i nie ma nic.
mnie się bardzo podoba, może dlatego bo sam bym tak poszedł... pozdrawiam i zapraszam do siebie
wiec ma dosc rozpychania sie łokciami i szukania dla siebie miejsca w spoleczeństwie. dosc pogoni za karierą i własnie pękło coś w nim.... bezpowrotnie... ma dosc pomyłek i błędów i chce miec spokój może na zawsze... ma dosc krzywdzenia ludzi i tego ze inni tez go krzywdzą... idzie i juz nie wróci
Jesteś idolem Wielbi cię tłum Gdzie się pojawisz słychać Zdumionych głosów szum W porannej prasie widzisz codziennie swoją twarz Z możnymi tego świata o wielkie stawki grasz Zamki na piasku Gdy pełno w szkle Poranna witaj zmiano To życie twe / mjuzik
tak idzie do morza.. ostatni spacer. deprecha i zwątpienie, brak sił do walki z życiem i jego przeciwnościemi. chyba mam taki stan umysłu własnie....
bardzo dobre :), do morza idzie?
zawęzić kadr i pozbawić go zamków na piasku proponowałbym...