Najlepsza jest nazwa piwa - SZCZYRZYC! Spróbujcie po dwóch kuflach wymówić! LOL
Trochę mało parasoli, fajny pomysł z niebiesko -granatowym obramowaniem zieleni.
Tytuł więcej abstrakcyjny ;) (wiem, wiem, to małe brązowe pośrodku ;))
Siwisie, utrata mojego komentarza z pewnością okryła Cię wielkim smutkiem więc raz jeszcze napiszę żebyś mógł przestać rozpaczać - namioty piwne, ładnie z narożnika kadru wychodzące, zdominowały krówki, w których obecność wierzę Ci na słowo. Pozdrowienia przesyłam krówki pogryzając :)))
A ja napisałem, że takie maleńkie te krówki, iż zdawać by się mogło, że to boże krówki a nie Ojców Cystersów.. chociaż biorąc pod uwagę posługę tych drugich to pewnie na jedno wychodzi.
Ech, jeszcze krówki się ostały, jeszcze Ojcowie Cystersi dotrzymują kroku unijnym wymaganim w hodowli bydła.... Co do losu browaru, podejrzewam że zginie jak większość takich obiektów, a szkoda. Pozdrawiam.
Hmm... tu mi się jakiś skojarzenia piwno - mleczne robiły, coś o tym co jeszcze w "fabryczce", coś o już zabutelkowanym i co było pierwsze...;-) Ale ktoż to spamięta ;) Pozdrowienia:)
Jest produkowane piwo „Frater”, o którym producenci piszą: cyt. „Frater to pierwsze polskie piwo klasztorne. Łączy starą cysterską recepturę z początku ubiegłego stulecia z nowoczesną technologią warzenia piwa. Browar Belgia wraz z opactwem w Szczyrzycu (położonym na południe od Krakowa) stworzył szlachetne, złociste piwo o wspaniałym aromacie i orzeźwiającym smaku. Frater produkowany jest przez warzelników Browaru Belgia pod ścisłą kontrolą ekspertów reprezentujących Szczyrzyc.” koniec cyt. Jest to oczywistym łgarstwem, banialucznym sloganem marketingowym... Takie czasy... Dobrze, że jeszcze krówek Ojców Cystersów nie wykupił obcy kapitał... :{(
Czy Browar Szczyrzyc jeszcze działa? Niestety, nie. Co więcej, mimo iż jest uznawany za zabytek, nikt już się nim nie interesuje i popadł w ruinę. Kiedy browar zamknięto? Tego nie wiem dokładnie, ale myślę że to kwestia ostatnich lat. Mówią, że wykończył go (jak i wiele innych małych browarów) polski kapitalizm i system podatkowy. Budynki browarne stoją na terenie gospodarstwa rolniczego Ojców Cystersów, w centrum wsi, dokładnie naprzeciwko kościoła i klasztoru. Ogrodzone, pozamykane i puste. Zwróciły moją uwagę na tyle, ze zwiedziłem je nielegalnie. Stwierdziłem, że idealnie nadają się na muzeum gorzelnictwa... Ale kto by robił muzeum we wsi z każdej strony oddzielonej od świata górami, jak płotem z plakatami wyborczymi. Moja wizja jest taka: teren kupi pewien pątnik biznesmen, browar zburzy i postawi centrum pielgrzymkowe... :{(
Wczoraj u mnie zjadło wszystkie komentarze dodane po 18 sierpnia, czyli wszystkie 24 pod tym zdjęciem, oraz kilkanaście pod innymi obrazkami. Swoje dwa komentarze, w których odpowiedziałem na kilka zapytań, odtworzę... Reszta niestety przepadła :{(((
dobrze, ze doczytałam wczoraj info o tych browarach cysterskich... i pomysł na pierwsze piwo klasztorne w Polsce... swoją drogą, jak Ci sie udało pobuszowac nielegalnie w tych budynkach? Toć tam pozamykane na wszystkie spusty! Tez bym chciala...
... a po piwku biegiem na Ciecień, zwany także Cietniem ;-)
imponujjące niebo
Piwo z mleka .... hmm ;)
Bardzo się podoba, a jako miłośnik piwa żałuję, że nie piłem takiego piwa. Pozdrawiam.
Najlepsza jest nazwa piwa - SZCZYRZYC! Spróbujcie po dwóch kuflach wymówić! LOL Trochę mało parasoli, fajny pomysł z niebiesko -granatowym obramowaniem zieleni. Tytuł więcej abstrakcyjny ;) (wiem, wiem, to małe brązowe pośrodku ;))
ciekawa perspektywa patrzenia na krówki ;)
do nieba, do nieba ... ;)
ale imprezka była, ho ho, nie piłam jeszcze piwa klasztornego, czy po nim może idzie się do nieba ;)))))))
ciekawie- lecz okazał bym ciut więcej parasoli - z komentaezami miałem to samo ...:)
komentarze komentarzami ale ja się nadal deklaruję do pomocy jak byś chciał je przejąć :-)
Siwisie, utrata mojego komentarza z pewnością okryła Cię wielkim smutkiem więc raz jeszcze napiszę żebyś mógł przestać rozpaczać - namioty piwne, ładnie z narożnika kadru wychodzące, zdominowały krówki, w których obecność wierzę Ci na słowo. Pozdrowienia przesyłam krówki pogryzając :)))
A ja napisałem, że takie maleńkie te krówki, iż zdawać by się mogło, że to boże krówki a nie Ojców Cystersów.. chociaż biorąc pod uwagę posługę tych drugich to pewnie na jedno wychodzi.
Ech, jeszcze krówki się ostały, jeszcze Ojcowie Cystersi dotrzymują kroku unijnym wymaganim w hodowli bydła.... Co do losu browaru, podejrzewam że zginie jak większość takich obiektów, a szkoda. Pozdrawiam.
właśnie w ubiegłym roku tam byłem i słuchałem braciszków jak biadali, że im browar rozkradali na potęgę /9 tylko się w Szczyrzycu ostało/ :))
:D A tu coś o piwnych krówkach i o raju dla piwoszy... :)) i o granatach pasujących do zieleni :)) i jeszcze były pozdrowionka chiba :))
zanim poczytałam - napisałabym, że na pierwszym planie wodopój... mam nadzieję, że dasz zdjęcia z browaru Ty nielegalnyzwiedzaczu:) pzdr.cieplutko:)
fajny pomysl :-) pozdrowienia
idzie na deszcz... parasole rozkładają... :) (pamiętam :))
Hmm... tu mi się jakiś skojarzenia piwno - mleczne robiły, coś o tym co jeszcze w "fabryczce", coś o już zabutelkowanym i co było pierwsze...;-) Ale ktoż to spamięta ;) Pozdrowienia:)
Jest produkowane piwo „Frater”, o którym producenci piszą: cyt. „Frater to pierwsze polskie piwo klasztorne. Łączy starą cysterską recepturę z początku ubiegłego stulecia z nowoczesną technologią warzenia piwa. Browar Belgia wraz z opactwem w Szczyrzycu (położonym na południe od Krakowa) stworzył szlachetne, złociste piwo o wspaniałym aromacie i orzeźwiającym smaku. Frater produkowany jest przez warzelników Browaru Belgia pod ścisłą kontrolą ekspertów reprezentujących Szczyrzyc.” koniec cyt. Jest to oczywistym łgarstwem, banialucznym sloganem marketingowym... Takie czasy... Dobrze, że jeszcze krówek Ojców Cystersów nie wykupił obcy kapitał... :{(
Czy Browar Szczyrzyc jeszcze działa? Niestety, nie. Co więcej, mimo iż jest uznawany za zabytek, nikt już się nim nie interesuje i popadł w ruinę. Kiedy browar zamknięto? Tego nie wiem dokładnie, ale myślę że to kwestia ostatnich lat. Mówią, że wykończył go (jak i wiele innych małych browarów) polski kapitalizm i system podatkowy. Budynki browarne stoją na terenie gospodarstwa rolniczego Ojców Cystersów, w centrum wsi, dokładnie naprzeciwko kościoła i klasztoru. Ogrodzone, pozamykane i puste. Zwróciły moją uwagę na tyle, ze zwiedziłem je nielegalnie. Stwierdziłem, że idealnie nadają się na muzeum gorzelnictwa... Ale kto by robił muzeum we wsi z każdej strony oddzielonej od świata górami, jak płotem z plakatami wyborczymi. Moja wizja jest taka: teren kupi pewien pątnik biznesmen, browar zburzy i postawi centrum pielgrzymkowe... :{(
Wczoraj u mnie zjadło wszystkie komentarze dodane po 18 sierpnia, czyli wszystkie 24 pod tym zdjęciem, oraz kilkanaście pod innymi obrazkami. Swoje dwa komentarze, w których odpowiedziałem na kilka zapytań, odtworzę... Reszta niestety przepadła :{(((
coś zdżarło ani chybi Druidzie...
dobrze, ze doczytałam wczoraj info o tych browarach cysterskich... i pomysł na pierwsze piwo klasztorne w Polsce... swoją drogą, jak Ci sie udało pobuszowac nielegalnie w tych budynkach? Toć tam pozamykane na wszystkie spusty! Tez bym chciala...
A co się stało z komentarzami?