a jaki tam z niego kowboj, zdjęcie super ale bliżej mu do boysband, pure kowboy jest nieogolony, brudny i śmierdzi na kilometr a ten natarł sie oliwką tuż po solarium i depilacji :P
Ogólnie fajnie, ale kilka spraw jest: nie bardzo widzą w tym oświetleniu płeć, dopiero po uważnej analizie szczegółów (szyja) można rozwiać wątpliwości; tonacja barwna - czy nie lepiej w sepii? Ten kolorek taki jakiś... Zbyt małe wysycenie najgłębszych cieni jest. Robiłem próby z tym zdjęciem i to co opisałem to reminiscencje. :))) Pzdrawiam.
cien rzes, pelne usta, delikatne rysy, subtelnosc calego obrazka daje mylne wrazenie kobiecosci. ale kapelusz ostrrry za to..
nic straconego ;)
o, a tego nie widziałam
bo ten to jest "pure", a Ci o których mówisz "real" :))) A tak swoją drogą to bardzo chciałbym zrobić zdjecie prawdziwego ranczera przy pracy....
oj sa sa, wierz mi i cuchna faktycznie :) ten z kolei pachnie wrecz damsko
He he, czasy się zmieniają i kowboje nie są już tacy sami. "Dziki Zachód" to legenda, teraz western to jedynie lub aż - sport....:))
a jaki tam z niego kowboj, zdjęcie super ale bliżej mu do boysband, pure kowboy jest nieogolony, brudny i śmierdzi na kilometr a ten natarł sie oliwką tuż po solarium i depilacji :P
suski: "ona" się nie chciała zgodzić na publiczną publikację :))
Jest super !!!!!!!!!!! Może troszeczke jasniej ???
szkoda , ze to on :(
Dziękuję za konstruktywne rady, proszę bążdzie wyrozumiali, gdyż dopiero eksperymentuję:) A na zdjęciu z pewnością kowboj, z tym że młody ;)
no fakt, też zacząłem się zastanawiać czy to nie aby cowgirl ;)) trzeba obejrzeć wieczorkiem, w ciemnicy
Ogólnie fajnie, ale kilka spraw jest: nie bardzo widzą w tym oświetleniu płeć, dopiero po uważnej analizie szczegółów (szyja) można rozwiać wątpliwości; tonacja barwna - czy nie lepiej w sepii? Ten kolorek taki jakiś... Zbyt małe wysycenie najgłębszych cieni jest. Robiłem próby z tym zdjęciem i to co opisałem to reminiscencje. :))) Pzdrawiam.