Opis zdjęcia
Lipiec 2006
ta, od razu
Miałeś szczęscie zobaczyc i sfotografować... ja je tylko slyszałam :) ich swist mi towarzyszył w drodze na Szpiglasową.
Taka jego natura, żeby być jak najmniej widoczy, więc nic dziwnego, że się z tłem „zlewa” :-) Tak ma być...
śśśśfajne
ślicznie go upolowałeś, mi też w lipcu udało się zrobiś kilka ujęć świataków w D.5.Stawów. pzdr
A gdzie sreberka??? :)))
ginie w kadrze, ale rozumiem, że nie mogłeś poprosić go, żeby przeszedł w lepsze miejsce. jak na warunki, to ok. pozdrawiam
tak mi wygląda jakbyś go na szlaku spotkał, miałem też nadzieję na takie spotkanie... następnym razem :)
Tyle lat łaze po taterkach i jeszcze swistaka na zywo nie widziałem.... moze to dlatego, ze mój wzrok do sokolich nie nalezy :-) A to, ze sie zlewa z tłem?? No cóz, chyba o to matce naturze chodziło, gdy go obdarowywała futerkiem....
bdb++, szkoda tylko ze zlewa sie z tlem az prosi sie seria ze swistakowata rodzinka pomysl o tym. powodzenia
Pięknie podejrzany-widziałem ostatnio jego krewniaków --pozdr
przemiłe stworzonko... tegoroczny ... nieźle się maskuje :)
Ilonkie: to że się z kamieniem zlał to jak najbardziej moja wina, po prostu za jasne zdjęcie zrobiłem...
Tak przynajmniej o 1/3 EV mniej by się przydało. Ale pewnie nie dał poprawić. Poleciał te swoje sreberka zawijać lub raczej kopać jamę. Pozdr.
fajny świstak, jak zwylke b. dobrze zamaskowany
a swistak siedzi i zawija je w te sreberka :) ladne zdjecie .. szkoda ze sie troszke zlal z kamieniem no ale to juz nei twoja wina :)
gratuluję takiego spotkania
troszke się wszystko zlewa, ale i tak bardzo fajne :)
ta, od razu
Miałeś szczęscie zobaczyc i sfotografować... ja je tylko slyszałam :) ich swist mi towarzyszył w drodze na Szpiglasową.
Taka jego natura, żeby być jak najmniej widoczy, więc nic dziwnego, że się z tłem „zlewa” :-) Tak ma być...
śśśśfajne
ślicznie go upolowałeś, mi też w lipcu udało się zrobiś kilka ujęć świataków w D.5.Stawów. pzdr
A gdzie sreberka??? :)))
ginie w kadrze, ale rozumiem, że nie mogłeś poprosić go, żeby przeszedł w lepsze miejsce. jak na warunki, to ok. pozdrawiam
tak mi wygląda jakbyś go na szlaku spotkał, miałem też nadzieję na takie spotkanie... następnym razem :)
Tyle lat łaze po taterkach i jeszcze swistaka na zywo nie widziałem.... moze to dlatego, ze mój wzrok do sokolich nie nalezy :-) A to, ze sie zlewa z tłem?? No cóz, chyba o to matce naturze chodziło, gdy go obdarowywała futerkiem....
bdb++, szkoda tylko ze zlewa sie z tlem az prosi sie seria ze swistakowata rodzinka pomysl o tym. powodzenia
Pięknie podejrzany-widziałem ostatnio jego krewniaków --pozdr
przemiłe stworzonko... tegoroczny ... nieźle się maskuje :)
Ilonkie: to że się z kamieniem zlał to jak najbardziej moja wina, po prostu za jasne zdjęcie zrobiłem...
Tak przynajmniej o 1/3 EV mniej by się przydało. Ale pewnie nie dał poprawić. Poleciał te swoje sreberka zawijać lub raczej kopać jamę. Pozdr.
fajny świstak, jak zwylke b. dobrze zamaskowany
a swistak siedzi i zawija je w te sreberka :) ladne zdjecie .. szkoda ze sie troszke zlal z kamieniem no ale to juz nei twoja wina :)
gratuluję takiego spotkania
troszke się wszystko zlewa, ale i tak bardzo fajne :)