Ładne zdjęcie ale szkoda pisklaka nie sądze żeby przeżył w ściółce. Może trzeba było go przygarnąć i zawieść do ogrodu zoologicznego. Tam zajeli by się nim.
Wlasnie mnie by sie strasznie karajalo, jestem bardzo wrazliwa nawet jak ktos muche zabija.. a co dopiero ptak wypadajacy z gniazda, tudziez podobne sprawy.. Zdjecie moim zdaniem udane, bardzo fajniutkie.
Szczerze mówiąc nie wiedzieliśmy co z nim zrobić. Schowaliśmy go w ściółce leśnej i pozostało nam mieć tylko nadzieję, że mama go znajdzie. W każdym razie serce się krajało.
Bardzo dobre, fajna perspektywa
Ja też mysłałem, że to ślimak... ;-) Świtne!
Ładne zdjęcie ale szkoda pisklaka nie sądze żeby przeżył w ściółce. Może trzeba było go przygarnąć i zawieść do ogrodu zoologicznego. Tam zajeli by się nim.
Takich biedactw zdaje się nie można dotykać, zapach człowieka może przekreślić jego szanse na odzyskanie rodzica.
mam nadzieję że go ktoś go znalazł...
Ha! Z pomoca Żony dostrzegłem ślimaka! Sukces :)
Wlasnie mnie by sie strasznie karajalo, jestem bardzo wrazliwa nawet jak ktos muche zabija.. a co dopiero ptak wypadajacy z gniazda, tudziez podobne sprawy.. Zdjecie moim zdaniem udane, bardzo fajniutkie.
Też spodziewałam się ślimaka...
Szczerze mówiąc nie wiedzieliśmy co z nim zrobić. Schowaliśmy go w ściółce leśnej i pozostało nam mieć tylko nadzieję, że mama go znajdzie. W każdym razie serce się krajało.
Poruszające.
Patrzę na miniaturkę, patrzę i za nic nie wychodzi mi ślimak :)))
A tak z ciekawosci, co pozniej sie stalo z tym ptaszkiem? ..
Jak popatrzylam na miniaturke to tez pomyslalam ze to slimak :) Śuper to zdjęcie :)
też myślałem że to ślimak:) Zdjęcie bardzo fajne.
a ja myslalam, ze to slimak, technicznie wydaje mi sie ok