Fakt Sarnia Skała nie jest wysoka ale gorąca polecam tym którzy pierwszy raz ( tak jak ja ) będą w Tatrach. Widok super , na tyle fajnie i zachęcajaco wyglądał Giewont że go zaliczyliśmy ( razem z żoną ). Co do spraw technicznych filtr UV i polar kołowy był ale co do posługiwania sie tym drugim to jeszcz nie zawsze mi to wychodzi .Czas robienia zdjęcia to 9 rano .
Jako ze gory sa moim ulubionym tematem pozwole sobie odniesc sie do dwoch rzeczy:
1. kwestia Sarniej Skalki....chodzenie po gorach nie jest po to by sie chwalic, ale aby tam byc....dla jednych to cos do wychwalania swoich osiagniec dla innych to sposob na zycie. Odwiedzalem to miejsce wielokrotnie ... ostatnio prowadząc w warunkach letnich i zimowych moja (najpierw 6 letnia a pozniej 7 letnia) corke. Miejsce cudowne dla oka ... a polecam je zima .... jest sie czym pochwalic :)))
2. co do zdjęcia .... w prawej-gorze wejscie w kadr (chyba) czerwonych...nie jest najlepsze. Przeszkadza. Ponadto warto dla podkreslenia wielkosci tej gory zachaczyc troche sama sarnia. Po lewej strony od tego miejsca gdzie robiles zdjęcie masz fantastyczny wystep w skale, które można użyc do pokazania skali :)... za to swiatelko mi sie podoba. Odnosząc sie do kolorów mam wrazenie ze zabrakło UV albo nawet polarka....Czego użyłeś do tego zdjęcia?
Poza tym....w folio masz kilka ciekawych obrazów...Pozdrawiam serdecznie.
No, no... niezłe... Podobno Sarnia Skała warta jest odwiedzenia, pomimo tego, że niektórzy traktują ją z ironicznym uśmiechem na ustach "jak inne Nosale" :) (wszak nie jest to Czerwona Ławka ni Orla Perć, ani nawet Rysy, żeby było się czym chwalić potem... ;) ) A ja chyba się tam właśnie wybiorę w tym roku...
Eeeech, piękne!
nice :)))
bdb
fota ok, tylko kompresyjka sie klania i przetwarzanie.
Fakt Sarnia Skała nie jest wysoka ale gorąca polecam tym którzy pierwszy raz ( tak jak ja ) będą w Tatrach. Widok super , na tyle fajnie i zachęcajaco wyglądał Giewont że go zaliczyliśmy ( razem z żoną ). Co do spraw technicznych filtr UV i polar kołowy był ale co do posługiwania sie tym drugim to jeszcz nie zawsze mi to wychodzi .Czas robienia zdjęcia to 9 rano .
Jako ze gory sa moim ulubionym tematem pozwole sobie odniesc sie do dwoch rzeczy: 1. kwestia Sarniej Skalki....chodzenie po gorach nie jest po to by sie chwalic, ale aby tam byc....dla jednych to cos do wychwalania swoich osiagniec dla innych to sposob na zycie. Odwiedzalem to miejsce wielokrotnie ... ostatnio prowadząc w warunkach letnich i zimowych moja (najpierw 6 letnia a pozniej 7 letnia) corke. Miejsce cudowne dla oka ... a polecam je zima .... jest sie czym pochwalic :))) 2. co do zdjęcia .... w prawej-gorze wejscie w kadr (chyba) czerwonych...nie jest najlepsze. Przeszkadza. Ponadto warto dla podkreslenia wielkosci tej gory zachaczyc troche sama sarnia. Po lewej strony od tego miejsca gdzie robiles zdjęcie masz fantastyczny wystep w skale, które można użyc do pokazania skali :)... za to swiatelko mi sie podoba. Odnosząc sie do kolorów mam wrazenie ze zabrakło UV albo nawet polarka....Czego użyłeś do tego zdjęcia? Poza tym....w folio masz kilka ciekawych obrazów...Pozdrawiam serdecznie.
miły dla oka widoczek.
jak poniżej ;)
ech.. góry..... ładnie skadrowałeś Rycerza;)
Ładne ujęcie :-)))
No, no... niezłe... Podobno Sarnia Skała warta jest odwiedzenia, pomimo tego, że niektórzy traktują ją z ironicznym uśmiechem na ustach "jak inne Nosale" :) (wszak nie jest to Czerwona Ławka ni Orla Perć, ani nawet Rysy, żeby było się czym chwalić potem... ;) ) A ja chyba się tam właśnie wybiorę w tym roku...
Ładnie ci wyszedl ten spaicy rycerz- Giewont. Dobra kolorystyka i ostrosc. Pozdrawiam
fajne:)
Przyjemny widok :)...
ok
ok
Ladne ujecie, z tej strony Giewont wyglada tak groznie:-)
pienkny ;-)
Buźka jak się patrzy. Fakt, że ciut blado.
klasyczne, piekne
szkoda ze kolorki wyszly blado