czy chory... hmmm.. rzeczywiście coś mu się z końcówkami skrzydełek stało.. jak sie z tym czuł nie pytałem... niestety po biedaku juz na pewno nie ma sladu... ;-P Popastwcie sie jeszcze nad moimi innymi fotami... co? :-)
wlasnie nie moge dojść, skąd mi ta rysa się wzieła. Skanowałem chyba ze trzy razy, czyściłem, dmuchałem i nic nie pomogło... musi być jakaś usterka w moim Canonie...
Ładne kolory, głębia ostrości, ale motylek jakiś mało ciekawy w sobie jako obiekt... ale to moje zdanie, ja wolę kolorowe. I co to za kreska - rysa ze skanu?
Kwiat po lewej trochę chyba przepalony...
Z miniatury myslałam, ze poziomki ;-))
jak na takie "historyczne" zdjecie to jest naprawde w porzadku, ciekawe soczyste kolorki...
fiu fiu :) ładniusi :)
A bo jak się dwa pozostałe to nie widomo co z nimi zrobić ;o)
motylek, centralnie? mnie się podoba... i nie jest wcale tak znów centralnie... ale oczywiście masz prawo sądzić inaczej..
Alusza: a co tu do rozumienia?
jakoś tak centralnie bardzo i motylek mało wyraźny
Byłam u kaczek i przed lustrem, reszty nie rozumiem. ;o)))
czy chory... hmmm.. rzeczywiście coś mu się z końcówkami skrzydełek stało.. jak sie z tym czuł nie pytałem... niestety po biedaku juz na pewno nie ma sladu... ;-P Popastwcie sie jeszcze nad moimi innymi fotami... co? :-)
wlasnie nie moge dojść, skąd mi ta rysa się wzieła. Skanowałem chyba ze trzy razy, czyściłem, dmuchałem i nic nie pomogło... musi być jakaś usterka w moim Canonie...
Prosz upsz... Motylek jest chory. ;o)))
Ładne kolory, głębia ostrości, ale motylek jakiś mało ciekawy w sobie jako obiekt... ale to moje zdanie, ja wolę kolorowe. I co to za kreska - rysa ze skanu? Kwiat po lewej trochę chyba przepalony... Z miniatury myslałam, ze poziomki ;-))
weźmie się kto za to foto???? JAKIEŚ KOMENTARZE???!!!