Sadząc po ostrości i kładącym się horyzoncie Autora dopadły pierwsze objawy choroby wysokościowej:) Nie jestem mistrzem górskiej fotografii, ale zapraszam do mnie. pzdr
Czytajac niektore komentarze mozna sadzic , ze gdyby autore zrobil sobie zdjecie na slupku granicznym na Rysach to tez trzeba by je dobrze ocenic. A zdjecie slabiutkie - krzywy horyzont - chmurka w centrum - i ten pierwszy plan jakis nijaki i nieostry
nie mogę wysłać komentarza? rzeczywiście horyzont leci za mocno, ale reszta (poza tą chmurą nad Łomnicą) - może być. A na dyskusje, kto i gdzie chodził - lepsze będzie jakieś górskie forum :)
Rzeczywiście nie porywa. Horyzont leci niemiłosiernie. Słońce za plecami. Skutek - kompletnie brak cieni co "spłaszcza" obraz. Bardzo przeszkadza centralne położenie chmury i jaj cień w masywie Lodowego. Na plus można zaliczyć ładnie odcinające się skały pierwszego planu od połaci kosówki i prawidłową ekspozycję. Natomiast brak ostrości dodatkowo kładzie to zdjęcie. Pozdr.
Mam prawo wyrazić opinię o zdjeciu - nie podoba mi sie i tyle. Nie widać tu ani odrobiny wysiłku, ani serca włożonego w zrobienie zdjecia. Tylko stanięcie na szczycie i pstryk. I moze komentuj zdjęcie, a nie moje komentarze i to gdzie, twoim zdaniem, chodziłam.
Hmm, no ja też często widzę na Krupówkach ludzi którzy przechodzą po nich setki kilometrów, a jak już wrócą mówią że byli w górach. Kolejka jadą też raz, na Gubałówkę bo jak poszli do kuźnic o 12 to była za duża kolejka;)
ByŁAM w górach wiele razy, przeszłam setki kilometrów, a kolejką jechałam raz. Proszę mnie nie atakować. Po prostu zdjęcie nie zrobiło na mnie wrażenia. Cyknięte tak sobie, na pamiątkę. Chcesz zobaczyć dobre zdjecia Tatr? Poszukaj na onephoto niejakiego Taternikusa i wtedy podyskutujemy.
bilutek: wyjdź sobie to Cię porwie dopiero. :) Pomimo kilku niedociągnięć technicznych autor prawdopodobnie umieścił to zdjęcie dlatego, że jego zrobienie kosztowało go sporo wysiłku. I za to plus. :)
oki
Sadząc po ostrości i kładącym się horyzoncie Autora dopadły pierwsze objawy choroby wysokościowej:) Nie jestem mistrzem górskiej fotografii, ale zapraszam do mnie. pzdr
Czytajac niektore komentarze mozna sadzic , ze gdyby autore zrobil sobie zdjecie na slupku granicznym na Rysach to tez trzeba by je dobrze ocenic. A zdjecie slabiutkie - krzywy horyzont - chmurka w centrum - i ten pierwszy plan jakis nijaki i nieostry
Też tak uważam, nie ja zaczęłam...
nie mogę wysłać komentarza? rzeczywiście horyzont leci za mocno, ale reszta (poza tą chmurą nad Łomnicą) - może być. A na dyskusje, kto i gdzie chodził - lepsze będzie jakieś górskie forum :)
Rzeczywiście nie porywa. Horyzont leci niemiłosiernie. Słońce za plecami. Skutek - kompletnie brak cieni co "spłaszcza" obraz. Bardzo przeszkadza centralne położenie chmury i jaj cień w masywie Lodowego. Na plus można zaliczyć ładnie odcinające się skały pierwszego planu od połaci kosówki i prawidłową ekspozycję. Natomiast brak ostrości dodatkowo kładzie to zdjęcie. Pozdr.
Mam prawo wyrazić opinię o zdjeciu - nie podoba mi sie i tyle. Nie widać tu ani odrobiny wysiłku, ani serca włożonego w zrobienie zdjecia. Tylko stanięcie na szczycie i pstryk. I moze komentuj zdjęcie, a nie moje komentarze i to gdzie, twoim zdaniem, chodziłam.
Nie chodziłam po Krupówkach, na Kasprowym byłam raz, ale schodziłam inne, mniej tłoczne szczyty i granie, a Sudety znam na pamięć. Po co ta dyskusja?
A pomijając wszystko to mam srebrną odznakę GOT PTTK - jeśli w ogóle wiesz co to.
Hmm, no ja też często widzę na Krupówkach ludzi którzy przechodzą po nich setki kilometrów, a jak już wrócą mówią że byli w górach. Kolejka jadą też raz, na Gubałówkę bo jak poszli do kuźnic o 12 to była za duża kolejka;)
ByŁAM w górach wiele razy, przeszłam setki kilometrów, a kolejką jechałam raz. Proszę mnie nie atakować. Po prostu zdjęcie nie zrobiło na mnie wrażenia. Cyknięte tak sobie, na pamiątkę. Chcesz zobaczyć dobre zdjecia Tatr? Poszukaj na onephoto niejakiego Taternikusa i wtedy podyskutujemy.
Bo pewnie Bilutek w górach to byłeś na Gubałówce i Kasprowym pokonując ciężką trasę do kolejek;)
No na pewno kosztowało. Ale ja komentuję efekt tego wysiłku, a nie osiągnięcia we wspinaczce:)
bilutek: wyjdź sobie to Cię porwie dopiero. :) Pomimo kilku niedociągnięć technicznych autor prawdopodobnie umieścił to zdjęcie dlatego, że jego zrobienie kosztowało go sporo wysiłku. I za to plus. :)
Rewelacja. Dobry kadr i takie fajne, miękkie zdjęcie:) Ja tak wysoko jeszcze nie wszedłem ale zapraszam na moje górki:)
Nie porywa...
coś nie teges...