moze dobrze by bylo jakby od poczaktu trzeba bylo podac jak powstalo zdjecie i zaznaczyc przy dodawaniu fotki do serwisu... zakres oborbek... to bybylo utrzciwe... i niebyloby zadnych nie domowiem ani nie porozumien... troche ta nasz rozmowa taka sztucnie sprowokowana i kosztem krewetki... ale potrzebna... tez o tym ostatnio mysle..
nie zrozum mnie zle, czy zlosliwie.. tacy jak ty w dzisiejszych czasach to skarby... i masz dużo racji... ja tez mysle czesto sobie ze prawdziwa fotografia to ta z labu... ciemni.. tam gdzie recznie wszystko sie opracywuje i masz na to wplyw... i w tym calym szopie (jesli idzie o fotografie) to troche zdrada... ale nie demonizujmy tej calem spray... fotografia to od zawsze byla technologia, a nie tylko pomysł... jeszcze innaczej, szopem jest latwo wszystko w chiwile zrobic i jest fajno, ale ludzie zapomnija o tym ze mozna innaczej... i do tego sie przyczepiles... wiesz to jest polemika na dłuzsza sprawe... ale szop to taka cyforwa ciemnia ten program co ma najlepiszego, ktokolwiek doczego bygo uzywal, zapozyczone z analogicznej ciemni... rozumiem twoj bol jezeli chodzi o minilaby... ale naprawde to nie jest zaden grzech poprawic fote w szopie... podwarunkiem ze wie co sie robi... chyba? zreszta kazdy robi co chce i tak jest dobrze... nie wolnonic nikomu narzucac... fajnie to ujal jednka krewetka... pozd all
Nie uznaję przeróbek komputerowych - walczę nawet z ludzmi w zakładach podczas wykonywania odbitek. Niekiedy celowo zmieniam cos (foce przez filtr barwny) i otryzmuje serie takich samych kolorystycznie zdjęć (!!!). Nie uznaję jakichkolwiek przeróbek komputerowych. Z musu muszę poddać zdjęcia skanowaniu - to i tak dużo.
Ja osobiscie uwazam ze PS jest jak najbardziej w porzadku narzedziem o ile ktos nie udaje ze jest wspanialym fotografem i cyka boskie fotki, a w rzeczywistosci spedza godziny przed komputerem. Uwazam ze powinno sie zaznaczyc fakt przerobek w PS. Czyli jak uham i aham nad jakims zdjeciem to chce zeby to bylo tylko zdjecie.
Jeszke do kogo pijesz, do mnie czy do Willa... ja rozumiem twoj goszki ton, bo ostatnio w tym serwisie wszyscy mocno korzystaja z szopa... przez to ludzie zaczynaja olewac myslenie przy robieniu foty i ze instnieje cos innego poza minilabem... zreszta ja nie jestem lepszy.... ale to naprawde nie jest zaden temat tabu ten caly glupi szop.... a tak woogle na pozimoie jezykowym i intuicji... czy sie maluje czy foci na komputerze to i tak jest to tylko praca na pixelach... wiec jest to w sumie to samo nie? a ty nie lubisz sozpa....
wlasciwie to nie, delikatnie to ujal will, pewnie ze wtedy bedzie to inne zdjecie i lepiej skorzystaj z tych porad, bo narazie to chyba jednak jest nie... masz moze fajny material, ale badziewski, nieobrobiony.... i jakies to wszystko niechlujne
balagan przez brak odpowiedniej glebi ostrosci
moze dobrze by bylo jakby od poczaktu trzeba bylo podac jak powstalo zdjecie i zaznaczyc przy dodawaniu fotki do serwisu... zakres oborbek... to bybylo utrzciwe... i niebyloby zadnych nie domowiem ani nie porozumien... troche ta nasz rozmowa taka sztucnie sprowokowana i kosztem krewetki... ale potrzebna... tez o tym ostatnio mysle..
nie zrozum mnie zle, czy zlosliwie.. tacy jak ty w dzisiejszych czasach to skarby... i masz dużo racji... ja tez mysle czesto sobie ze prawdziwa fotografia to ta z labu... ciemni.. tam gdzie recznie wszystko sie opracywuje i masz na to wplyw... i w tym calym szopie (jesli idzie o fotografie) to troche zdrada... ale nie demonizujmy tej calem spray... fotografia to od zawsze byla technologia, a nie tylko pomysł... jeszcze innaczej, szopem jest latwo wszystko w chiwile zrobic i jest fajno, ale ludzie zapomnija o tym ze mozna innaczej... i do tego sie przyczepiles... wiesz to jest polemika na dłuzsza sprawe... ale szop to taka cyforwa ciemnia ten program co ma najlepiszego, ktokolwiek doczego bygo uzywal, zapozyczone z analogicznej ciemni... rozumiem twoj bol jezeli chodzi o minilaby... ale naprawde to nie jest zaden grzech poprawic fote w szopie... podwarunkiem ze wie co sie robi... chyba? zreszta kazdy robi co chce i tak jest dobrze... nie wolnonic nikomu narzucac... fajnie to ujal jednka krewetka... pozd all
Nie uznaję przeróbek komputerowych - walczę nawet z ludzmi w zakładach podczas wykonywania odbitek. Niekiedy celowo zmieniam cos (foce przez filtr barwny) i otryzmuje serie takich samych kolorystycznie zdjęć (!!!). Nie uznaję jakichkolwiek przeróbek komputerowych. Z musu muszę poddać zdjęcia skanowaniu - to i tak dużo.
zdecydowanei bez góry
Ja osobiscie uwazam ze PS jest jak najbardziej w porzadku narzedziem o ile ktos nie udaje ze jest wspanialym fotografem i cyka boskie fotki, a w rzeczywistosci spedza godziny przed komputerem. Uwazam ze powinno sie zaznaczyc fakt przerobek w PS. Czyli jak uham i aham nad jakims zdjeciem to chce zeby to bylo tylko zdjecie.
Jeszke do kogo pijesz, do mnie czy do Willa... ja rozumiem twoj goszki ton, bo ostatnio w tym serwisie wszyscy mocno korzystaja z szopa... przez to ludzie zaczynaja olewac myslenie przy robieniu foty i ze instnieje cos innego poza minilabem... zreszta ja nie jestem lepszy.... ale to naprawde nie jest zaden temat tabu ten caly glupi szop.... a tak woogle na pozimoie jezykowym i intuicji... czy sie maluje czy foci na komputerze to i tak jest to tylko praca na pixelach... wiec jest to w sumie to samo nie? a ty nie lubisz sozpa....
A może zaproponujesz by sam namalował na komputerku. Po co fotografować???
wlasciwie to nie, delikatnie to ujal will, pewnie ze wtedy bedzie to inne zdjecie i lepiej skorzystaj z tych porad, bo narazie to chyba jednak jest nie... masz moze fajny material, ale badziewski, nieobrobiony.... i jakies to wszystko niechlujne
Zmien na czarno-białe, górę rozmyj i będzie OK
fajne moze by bylo ale bez gory...