Ładne, nastrojowe tylko jak za zadymionym szkłem, może gdyby ująć go w okienne ramy noty byłyby wyższe, bo ludzie lubia jak im sie to co miedzy wierszami jasno oświetla, a mi dla odmiany przypomniał się wiersz tetmajera, ale nie o to chodzi. Podobo się i już.
Spotkamy się idąc z wielu dróg
Gdzie płonie ogień na białej skale
Choć jedni proszą o mało, inni mają w bród
To jeden ból, jedna radość w nas
Wyśpiewajmy miłość i łzy...
Wyśpiewajmy wolność jak wiatr...
Wolność jak wiatr
Jak światło dnia dla wszystkich to samo
Choć jak kwiaty zimy w ukryciu trwają
Wśród wielu dróg śniegiem zasypane
Uayo...
Rany Kot , Ty jesteś pustelnik ... ale w sumie to nie jest tak źle... masz las w którym można pobiegać ... rzekę w której można popływać ... internet w którym można pomysleć ... świeże powietrze , mleko , jajka ... to w sumie chyba jest ok ? Górek jakichś brakuje myślę ... no i co ? tak do śmierci ? Kurcze jak mi dzieci dorosną to chyba pojadę dookoła świata na rowerze albo pobiegnę ...
nic tutaj sie nie dzieje. ot widoczek i juz. brak tutaj elementu, ktory ozywiby kompozycje. czegos na czym mozna bylo by zawiesic wzrok. teraz masz wszystko za mgla... i co wszystko tak daleko. ogniskowa jakiej uzyles sprawila, ze wszystko zbilo sie do jednego planu. postuluje o ozywienie nastepnym razem i bedzie GIT. pozdrawiam b. serdecznie
Ładne, nastrojowe tylko jak za zadymionym szkłem, może gdyby ująć go w okienne ramy noty byłyby wyższe, bo ludzie lubia jak im sie to co miedzy wierszami jasno oświetla, a mi dla odmiany przypomniał się wiersz tetmajera, ale nie o to chodzi. Podobo się i już.
tajemnicze a kolory boskie. pozdr:)
bardzo ładne...
tak kasiu ty najtrafniej odebrałaś nastrój tamtego wieczoru dzięki za nastrój pod zdjęciem
Spotkamy się idąc z wielu dróg Gdzie płonie ogień na białej skale Choć jedni proszą o mało, inni mają w bród To jeden ból, jedna radość w nas Wyśpiewajmy miłość i łzy... Wyśpiewajmy wolność jak wiatr... Wolność jak wiatr Jak światło dnia dla wszystkich to samo Choć jak kwiaty zimy w ukryciu trwają Wśród wielu dróg śniegiem zasypane Uayo...
jak z obrazu ,pozdr
Rany Kot , Ty jesteś pustelnik ... ale w sumie to nie jest tak źle... masz las w którym można pobiegać ... rzekę w której można popływać ... internet w którym można pomysleć ... świeże powietrze , mleko , jajka ... to w sumie chyba jest ok ? Górek jakichś brakuje myślę ... no i co ? tak do śmierci ? Kurcze jak mi dzieci dorosną to chyba pojadę dookoła świata na rowerze albo pobiegnę ...
nic tutaj sie nie dzieje. ot widoczek i juz. brak tutaj elementu, ktory ozywiby kompozycje. czegos na czym mozna bylo by zawiesic wzrok. teraz masz wszystko za mgla... i co wszystko tak daleko. ogniskowa jakiej uzyles sprawila, ze wszystko zbilo sie do jednego planu. postuluje o ozywienie nastepnym razem i bedzie GIT. pozdrawiam b. serdecznie