-> Ruprt von Kratzmer -> Dzięki za wyjaśnienia :-) Czyli jednak moje przewodniki mówiły dobrze :-) Dziękuję za odwiedziny, bardzo się cieszę, że się podobało :-D
Wspaniałe zdjęcie, pełne harmonii i interesujące. Stefan i Szczepan to dwie (nowsza i starsza) polskie wersje tego samego imienia, wywodzącego się z greckiego Stephanos (wieniec, korona). Przyjęło się Szczepanem nazywać św. Szczepana Diakona Piewrszego Męczennika (tego z Dziejów Apostolskich) a Stefanem św. Stefana Króla Wyznawcy (węgierskiego, rywala Bolesława Chrobrego). Wiedeński Stephansdom, o ile mi wiadomo, jest pod wezwaniem Diakona i tradycyjnie na katedrę wiedeńską mówi się "Katedra św. Szczepana".
fajne zdjecie:)) a co do tłumaczenia to ja osobiscie spotkalem sie z tłumaczeniem sw. Stefana:) moze poprostu lepiej zostawiac orginalne nazwy czasem, nie tłumaczac:))
-> toluse -> Stephan to po niemiecku Stefan, jak i Szczepan. W większości przewodników (przynajmniej z tych kilku, które wpadły mi w ręce), Stephansdom tłumaczone jest jako katedra św. Szczepana... Ale nie jestem wybitnym znawcą, więc się nie będę upierał...
świetny kadr dobrany wręcz z hirurgiczną precyzją. symetria bije po oczach z niesamowitą siłą. okienko dodaje smaczku - choć ucieka z tej idealnej kompozycji nie będąc centralnie w środku, to samo składa się z kwadratów i trójkątów. faaaajneee :) i te kolorki.. :)
jedyne co bym poprawił to ps'owe usunięcie pomarańczowej plamki po lewej stronie.
-> mooj_ty_bosze -> A może i masz rację z tym tytułem...? :-) Dzięki za komentarze
O, tu dają żywoty świętych! Mój tytuł byłby XOX. Fajne kolorki. A nawiasem, po francusku i Szczepan, i Stefan to Étiènne.
pstrokacizna architektoniczna
√ …
-> Ruprt von Kratzmer -> Dzięki za wyjaśnienia :-) Czyli jednak moje przewodniki mówiły dobrze :-) Dziękuję za odwiedziny, bardzo się cieszę, że się podobało :-D
Nie spodziwałem się, że przy okazji tyle się dowiem o subtelnościach onomastyki i żywotach świętych. Dzięki Wszystkim, zwłaszcza dla von Kratzmera :))
Bardzo dobry taki Szczepan :-) p-m.
Wspaniałe zdjęcie, pełne harmonii i interesujące. Stefan i Szczepan to dwie (nowsza i starsza) polskie wersje tego samego imienia, wywodzącego się z greckiego Stephanos (wieniec, korona). Przyjęło się Szczepanem nazywać św. Szczepana Diakona Piewrszego Męczennika (tego z Dziejów Apostolskich) a Stefanem św. Stefana Króla Wyznawcy (węgierskiego, rywala Bolesława Chrobrego). Wiedeński Stephansdom, o ile mi wiadomo, jest pod wezwaniem Diakona i tradycyjnie na katedrę wiedeńską mówi się "Katedra św. Szczepana".
fajne zdjecie:)) a co do tłumaczenia to ja osobiscie spotkalem sie z tłumaczeniem sw. Stefana:) moze poprostu lepiej zostawiac orginalne nazwy czasem, nie tłumaczac:))
-> toluse -> Stephan to po niemiecku Stefan, jak i Szczepan. W większości przewodników (przynajmniej z tych kilku, które wpadły mi w ręce), Stephansdom tłumaczone jest jako katedra św. Szczepana... Ale nie jestem wybitnym znawcą, więc się nie będę upierał...
pomysłowo pokazane
Być może w Wiedniu jest też katedra Św.Szczepana. Ja kojarzę ten kolorowy dach z katedrą Św. Stefana w centrum miasta :)) A fota jest piękna.
-> McKwacz -> wydaje mi się, że złamanie symetrii czasem dodaje uroku... :-)
Dziękuję za wyrazy uznania :-)
świetny kadr dobrany wręcz z hirurgiczną precyzją. symetria bije po oczach z niesamowitą siłą. okienko dodaje smaczku - choć ucieka z tej idealnej kompozycji nie będąc centralnie w środku, to samo składa się z kwadratów i trójkątów. faaaajneee :) i te kolorki.. :) jedyne co bym poprawił to ps'owe usunięcie pomarańczowej plamki po lewej stronie.
Baaardzo fajne. Czasem człowiek nie zauwaza takich szczegułów.
zauwazone pieknie. kompozycja +++
ladnie zkadrowane+++++
extra!!