wiem, wiem, nocka bez statywu to samobójstwo:) i mimo iż wiem, że statyw to absolutna podstawa i jego cena nie jest szczególnie zaporowa to na razie w moim budżecie na niego miejsca nie ma. Sprzętu także nie posiadam za kilka tysięcy, stąd nie kreuje się na prosa, ale uważam tą fotke za godną, mam nadzieje, że od patrzenia w oczy nie gryzie^^
Truddna to sztuka focić w nocy--pozdr
..pewnie,że nie gryzie a znajome widoki miło spotkać..Pozdr.
fotka nie jest zla.sprzecik(analogowy) mozna niezly w komisie skompletowac za rozsadna cene. Napewno nie trzeba wydawac pare tysiakow:)
wiem, wiem, nocka bez statywu to samobójstwo:) i mimo iż wiem, że statyw to absolutna podstawa i jego cena nie jest szczególnie zaporowa to na razie w moim budżecie na niego miejsca nie ma. Sprzętu także nie posiadam za kilka tysięcy, stąd nie kreuje się na prosa, ale uważam tą fotke za godną, mam nadzieje, że od patrzenia w oczy nie gryzie^^
na zdjecia nocne bez statywu:P
uwielbiam patrzeć na Manhattan nocą, ze statywem napewno wyszłoby Ci ostre, w nocy z ręki trudno jest zrobić wyraźne zdjęcie, pozdrawiam:))
gdybym miał statyw może i by było...;p
a gdyby to było ostre...
fajne:)
woda sie podoba, osobiscie pokombinowalbym z kadrem (moze wiecej dolu a mniej gory, bardziej prawo lub lewo)
nieostre
ale światełek