Właśnie, jeżeli ich upolujesz, to poproś po występie żeby jeden z nich zrobił figury - motylek i duży motylek i sfoć je centralnie stojąc przed tancerzem. To w sumie gwarant ciekawego pod względem kompozycji zdjęcia
Zgadza się.Masz 100% racji. Mogłem jeszcze popróbować z czasami, ale teraz można tylko gdybać. Dzięki za uwagi-lecę ćwiczyć:-) Może ich jeszcze upoluję i zobaczymy co z tego wyjdzie...Jeszcze raz pozdrawiam
No cóż, jak PS-a nie chcesz używać to musisz zrobić balans bieli samemu, w tych warunkach chyba nie miałeś za bardzo możliwości. Ewentualnie mogłeś użyć wbudowanych filrów w aparacie (jeżeli była to cyfra i jeżeli miała takowe filtry) Mam jedno w folio z pokazu, nie poprawiane w PS poza kadrem i ramką, kolor mi akurat wyszedł ok ale to chyba dlatego że ogólnie mój aparat ma dziwną kolorystykę
Dzięki za uwagi. Coż mogę powiedzieć - używałem wtedy aparatu mojego kolegi i do końca nie wiedziałem jak się z nim pracuje. Zdjęcia robiłem bez statywu, bo takowego wtedy nie miałem ze sobą a szkoda mi było okazji zaprzepaścić. Staram się nie używać PS... Myślałem, że zdjęcie aż tak fatalne, jak piszecie, nie jest. Coż...
Uhm, tak lubię zdjęcia z pokazów poi. Po pierwsze tu podstawą jest statyw, to najważniejszy element. Po drugie kadr, tu niestety nie wyszedł, za centralnie jest. Po trzecie tło niestety nieco za jasne, nie wiem jak wyglądało otoczenie z innych stron, ale tu jest za jasno (okna rozpraszają uwagę) Po czwarte kolor - ogień musi być pomaranczowy a nie taki blady. Ewentualnie można to poprawić w PS-ie podbijając solaryzację i kontrast. Pozdrawiam i życzę powodzenia
Warszawska Starówka?? :) mam podobne :) i też ni udało mi się opanować balansu bieli i przez to lampy mi się na zielono świecą, ale ja mam sentyment do takich zdjęć, więc mi się podoba :) zapraszam do siebie :)
Właśnie, jeżeli ich upolujesz, to poproś po występie żeby jeden z nich zrobił figury - motylek i duży motylek i sfoć je centralnie stojąc przed tancerzem. To w sumie gwarant ciekawego pod względem kompozycji zdjęcia
Zgadza się.Masz 100% racji. Mogłem jeszcze popróbować z czasami, ale teraz można tylko gdybać. Dzięki za uwagi-lecę ćwiczyć:-) Może ich jeszcze upoluję i zobaczymy co z tego wyjdzie...Jeszcze raz pozdrawiam
No cóż, jak PS-a nie chcesz używać to musisz zrobić balans bieli samemu, w tych warunkach chyba nie miałeś za bardzo możliwości. Ewentualnie mogłeś użyć wbudowanych filrów w aparacie (jeżeli była to cyfra i jeżeli miała takowe filtry) Mam jedno w folio z pokazu, nie poprawiane w PS poza kadrem i ramką, kolor mi akurat wyszedł ok ale to chyba dlatego że ogólnie mój aparat ma dziwną kolorystykę
Gdyby wykorzystać uwagi Nemesisa,było zajebiste.Tak jest bardzo ok, mi tam się podoba...chociaż mogłoby być lepiej :)
Dzięki za uwagi. Coż mogę powiedzieć - używałem wtedy aparatu mojego kolegi i do końca nie wiedziałem jak się z nim pracuje. Zdjęcia robiłem bez statywu, bo takowego wtedy nie miałem ze sobą a szkoda mi było okazji zaprzepaścić. Staram się nie używać PS... Myślałem, że zdjęcie aż tak fatalne, jak piszecie, nie jest. Coż...
Uhm, tak lubię zdjęcia z pokazów poi. Po pierwsze tu podstawą jest statyw, to najważniejszy element. Po drugie kadr, tu niestety nie wyszedł, za centralnie jest. Po trzecie tło niestety nieco za jasne, nie wiem jak wyglądało otoczenie z innych stron, ale tu jest za jasno (okna rozpraszają uwagę) Po czwarte kolor - ogień musi być pomaranczowy a nie taki blady. Ewentualnie można to poprawić w PS-ie podbijając solaryzację i kontrast. Pozdrawiam i życzę powodzenia
chyba troche nie wyszlo... rozmazalo sie za mocno
Warszawska Starówka?? :) mam podobne :) i też ni udało mi się opanować balansu bieli i przez to lampy mi się na zielono świecą, ale ja mam sentyment do takich zdjęć, więc mi się podoba :) zapraszam do siebie :)
fatalne
Ruud-może coś więcej?pozdrawiam
dla mnie dobre