Marcin... ekhm.. no to mnie oswieciles.. ze detrytus to oczywiscie byl zart.. a tak na serio to myslalem, ze to czapka tatarzyna za gorka.. buhehz.. kot!? no teraz widze, ale.. wuhehehe
ach, byłbym zapomniał: za nowatorskość w dziedzinie fotografowania kotów :p a może dać mu numer? a może trzeba było troszkę niżej obiektyw, bo wiesz, kadrowanie i te sprawy :p
ha! Antoine, faktycznie :)
Nika :))). dla mnie to taki lekarz od dzumy z dolu zrobiony ;)
oj przez pomylke zaznaczylem slabe :)
swietne zdjecie bardzo mi sie podoba !! uwielbiam koty ... :)
To krajobraz... tylko podobny do kota
to chyba zart lub cos co sie zwie "sztuka", ktorej nie lapie:-( Nie oceniam, jak nie wiem, co autor mial na mysli.....
hm... bardzo... nietypowe... hm... załóżmy, że to zaleta (wątpliwości rozstrzyga się na korzyść podsądnego)
Marcin... ekhm.. no to mnie oswieciles.. ze detrytus to oczywiscie byl zart.. a tak na serio to myslalem, ze to czapka tatarzyna za gorka.. buhehz.. kot!? no teraz widze, ale.. wuhehehe
ach, byłbym zapomniał: za nowatorskość w dziedzinie fotografowania kotów :p a może dać mu numer? a może trzeba było troszkę niżej obiektyw, bo wiesz, kadrowanie i te sprawy :p
ja po miniaturce myslalem, ze po pakach, aktach i wiosnie, ktos odwazyl sie na makro detrutusa (bo sie nie chce wyrazac ;])
ale nasluch ma niezly - pozdrawiam
na miniaturce myślalam, ze to oryginalny akt ;)
znowu koty ! nie ma innych zwierzat ?
niech zgadnę, czy to część kota?