Opis zdjęcia
Lipiec 2005. Dość wczesny ranek. Jak widać, na szlaku nie ma jeszcze tłuszczy masowo zdążającej ku Giewontowi, która zapewne odsypia jeszcze wieczorne piwkowanie na Krupówkach... (obydwie atrakcje, jak wiadomo, to żelazne punkty programu wszystkich wczasowiczów przebywających pod reglami ;))