Gdybym tort niosla, to potem moje pranie musialoby sie majtać na sznurze... Ale masz rację. O suchej herbatce siedzieć nie uchodzi. Lecę, biegnę, pędzę po koniaczek :)))
Kopciuch, jak pranie do domu wnosil, to klapki na progu zrzucil ... wolalabym zebys jednak ten tort niosla ... tak o suchej herbatce bedziemy siedziec? ... nie uchodzi, no nie uchodzi ... :)
I kto te cholerne klapki tu zostawił? Znowu się o nie potknęłam... Masz szczęscie, że tortu nie niosłam. Kici, powiedz Hawejce, żeby wodę na herbatę wstawiła. Ja posiedzę w tym ogrodzie i poczekam... :)
a dajesz mu tabletki? cholera fajnie mieszkasz... no i dobrze... rodzina, dom, ogród, kot tak trzymaj... aha i od czasu do czasu zrób jkies fajne zdjęcie. No widzisz popatrzyłem na Twoją fotę "zliryczniałem". Pora sie otrząsnąć...wracam do swoich Chińczyków...
no dobra ... mam kota ... kot ma na imie Stevens ... Cat Stevens ... i mieszka w naszym ogrodku ... ma wlasny domek, miske na jedzonko i miske na wode ... jego profesja, to zywa, ogrodowa statuja ... :)
No i po co się było wypierać? ... "nie mam kota... nigdy... o co mnie posądzasz" pamiętasz?
wylazło kocisko z worka a kapcie trzeba wymyć albo wyrzucić, wietrzenie wiele nie pomoże.
Ten metalowy stół też bym sprzedał na złom zawsze to pare groszy, bołoby na nalewkę. Reasumując: kapcie wypieprzyć, kota pogonić, stół sprzedac.
Pozdrawiam Cie serdecznie, coraz "inniejsze" sa twoje zdjęcia, widać że udomawiasz się.
Aha u mnie jest dalszy ciąg epopeji wiatrowej.
pozdrawiam jeszcze raz
domyslam sie, ze to taki nerwowy smiech ... najpierw dlugo plakales nad swoja marna dola ... a teraz juz tylko smiech pozostal ... bezzebny ... :) ... dobranoc :0
tez mam niebieskie, w nich tkwi moc niezwykla, tylko drogie niestety> Lekarz mi powiedzial ze jest szansa ze ktos w koncu podrobi Viagre, ale jeszcze nie wiadomo jaki wtedy bedzie miala kolor.
██ Mnie się to podoba... wyblakłe niczym wspomnienia sprzed lat. Nie potrafię tego określić, ale mam wrażenie, że kiedyś tam byłem (?). Pozdrawiam!
Tajemnicze, malownicze i delikatne! Pozdro, J.
Tobie też Hawejko :)
aaa ... pachna bo sloneczko swieci ... milego dnia, Bovary ... :)
Od siedzenia na ryczce to kręgosłup boli ;)) Dzisiaj róże pachną bardziej :)
gdybym byla z pyrlandii, to pobieglabym po ryczke a nie po krzeslo ... ktos wczesniej laczki wspomnial, to ja za ciosem poszlam ... :)
nie nie jestem z pyrlandii
Ufff... jestem :) Ale tej, Czy Ty Hawejko aby nie z Poznania? bo cos mi te laczki to zdradzają :)
to ja te laczki sprzatne i krzesel doniose, bo sie na niezla impreze zanosi ... :)
Gdybym tort niosla, to potem moje pranie musialoby sie majtać na sznurze... Ale masz rację. O suchej herbatce siedzieć nie uchodzi. Lecę, biegnę, pędzę po koniaczek :)))
Kopciuch, jak pranie do domu wnosil, to klapki na progu zrzucil ... wolalabym zebys jednak ten tort niosla ... tak o suchej herbatce bedziemy siedziec? ... nie uchodzi, no nie uchodzi ... :)
Aaaa i dobrze, ze pranie zdjęłaś... nie lubię jak mi się halki przed nosem majtają ;)))
I kto te cholerne klapki tu zostawił? Znowu się o nie potknęłam... Masz szczęscie, że tortu nie niosłam. Kici, powiedz Hawejce, żeby wodę na herbatę wstawiła. Ja posiedzę w tym ogrodzie i poczekam... :)
Pusia, klapki Kopciuch zgubil ... :)
Pomijając klapki to efekt baśniowy :)
Hie, fajne robisz te obrazki. Obrazki, bo malownicze straszecznie, dobrze się whisky przy nich pije :)))
sielskie pomieszkanie... :) ładnie narysowane :)
a dajesz mu tabletki? cholera fajnie mieszkasz... no i dobrze... rodzina, dom, ogród, kot tak trzymaj... aha i od czasu do czasu zrób jkies fajne zdjęcie. No widzisz popatrzyłem na Twoją fotę "zliryczniałem". Pora sie otrząsnąć...wracam do swoich Chińczyków...
no dobra ... mam kota ... kot ma na imie Stevens ... Cat Stevens ... i mieszka w naszym ogrodku ... ma wlasny domek, miske na jedzonko i miske na wode ... jego profesja, to zywa, ogrodowa statuja ... :)
dobre zdjecie :)
przyjemnie musi sie tam mieszkać, urokliwe miejsce
ja? kota? ... w zyciu! ...poszedl! ... a kysz! ... przyczepil sie siersciuch jeden ...
No i po co się było wypierać? ... "nie mam kota... nigdy... o co mnie posądzasz" pamiętasz? wylazło kocisko z worka a kapcie trzeba wymyć albo wyrzucić, wietrzenie wiele nie pomoże. Ten metalowy stół też bym sprzedał na złom zawsze to pare groszy, bołoby na nalewkę. Reasumując: kapcie wypieprzyć, kota pogonić, stół sprzedac. Pozdrawiam Cie serdecznie, coraz "inniejsze" sa twoje zdjęcia, widać że udomawiasz się. Aha u mnie jest dalszy ciąg epopeji wiatrowej. pozdrawiam jeszcze raz
a wlasnie ze bardzo scery, tylko ze krotki, :D
domyslam sie, ze to taki nerwowy smiech ... najpierw dlugo plakales nad swoja marna dola ... a teraz juz tylko smiech pozostal ... bezzebny ... :) ... dobranoc :0
LOOL smiessne zecy pisses tus psed spaniem, posylam moj beszembny usmiech :D
najlepiej klasc je gdzies blisko na szafce przy lozku ... w zasiegu reki ... niedaleko lampki ... i sztucznej szczeki
to jest temat do przemyslen, ja bym chcial jakis kolor fluoroscencyjny, zeby ja mozna bylo bez problemu w nocy znalezc.
rozowe?
tez mam niebieskie, w nich tkwi moc niezwykla, tylko drogie niestety> Lekarz mi powiedzial ze jest szansa ze ktos w koncu podrobi Viagre, ale jeszcze nie wiadomo jaki wtedy bedzie miala kolor.
pytasz o moje zdrowie psychiczne? ... widac juz wyrazna poprawe - skonczylam serie zielonych ... a teraz biore lagodniejsze - niebieskie ... :)))
masz kota?? 8? bo klapersony w drzwiach to mnie specjalnie nie dziwia, tez zostawiam przy wejsciu, pzdr :)
neczus, jak kolanka maaam ... ale one by wielkiego aplazu nie wzbudziiily ... :)))
Zamiast kapci zgrabne kolanko i aplauz na plfoto murowany. Dobrze, że nie masz kolan Hawejku :)
no MOOOWA! ... :))
zajączki się nie nudzą ;) warcaby tak, ale smarowane oliwą z pierwszego tłoczenia hihi
neczus ... to mamy wszystko co potrzeba ... a jak nas znudza zajaczki, to zagramy w warcaby ... :)
miły oku i sercu obrazek :)) /kot się boi laczków ;-)/
...lover, you never know ... moze rzeczywiscie kiedys u mnie byles ... to wcale nie jest wykluczone ... :)
Filiżankę i małe okrągłe lusterko z Elvisem, żeby słońcem się pobawić :)
██ Mnie się to podoba... wyblakłe niczym wspomnienia sprzed lat. Nie potrafię tego określić, ale mam wrażenie, że kiedyś tam byłem (?). Pozdrawiam!
ja mam zawsze herbatke z cytrynka! ... przyjdziesz? ... tylko przynies swoja filizanke ... :) ... cholera, jak te obrazki powoli sie otwieraja!
neczek: też pozdrawiam
Piękne miejsce .. fotogeniczne jest, bardzo.
:) masz herbatę z cytryną? ........ ......... PavelT -------> Ty bardziej.
brzydkie