podczas zawodów super klimaty tam są :) ale nie zjawiłem się na MP :/

a ja poznaje i hale, i zawodniczke i ten klimat z tego MP... to bylo cos :) Fajne, jak na wroclawskie warunki

phelka - wiem właśnie, dlatego uśmiech - żartowałam. A halowe focenie niestety musi się liczyć z takimi niespodziankami

Agnieszka Pawlik>> to jest reporterka, trudno, żeby omijać reklamy na małej hali... liczy się chwila :o) co do fotki to fajny moment, troche za długi czas (ale rozumiem, sama robiłam zdjęcia halowe i ciężko było uzyskać czasy poniżej 1/125s)

wrocław moje maisto poznaje hale :P tez tam jeżdziłam ;p

dobrze złapane. Cielak pociesznie bryknięty. Przeszkadzają nieco reklamy - ale jeździec bez głowy chyba nie jest tematem zdjęcia ;]