Generalnie jestem ideowo przeciwny jakimkolwiek formom armii i skoszarowania, ale tym razem przyznam, ze to musiala byc ciekawa przygoda, w dodatku z pozytkiem dla udreczonego ludu Kambodzy. To sa tacy przemili ludzie, a tyle wycierpieli...
to byl batalion inzynieryjny robilismy{naprawiali} mosty i drogi przed wyborami bo do niekturych
wsi w poze deszczowej to tylko smiglowce mogly.ja bylem w mostowei kompani
ja tez bylem za zawodowa zanim mnie wzieli ale jak juz odpie..to juz nie jestem wszyscy niech sobie ida he he tak serio to mysle ze jest lepiej tak jak jest.Teraz mieszkam w australi i mysle ze tym dzieciorom to bysie armia przydala w ogule odkad tu mieszkam to sobie zaczynam coraz bardziel cenic moje wyksztalceni, wychowanie itp
Faktycznie, pisales juz wczesniej, ze w 1992, tylko mi umknelo. Czuli juz nie LWP... Nie wiedzialem, ze wysylano polskich zolnierzy do Kambodzy. Z checia przeczytam cos wiecej na ten temat. Co robiliscie? Usuwaliscie miny? Okolice swiatyn tez byly zaminowane?
Wiem, ze zartowales. Myslalem, ze byles tam jako pracownik misji ONZ. Byles tam przez 7 miesiecy, kiedys byles w Polsce w wojsku :-O ? Wojsko polskie mialo w kambodzy misje? Nie wiedzialem... w jakich latach to bylo? Ciekawi mnie to... Czy to bylo jeszcze Ludowe Wojsko Polskie?
Ja tylko zartuje z tym biurem .Bylem tam 7 miesiency jak bylem w Polsce w wojsku piekny kraj mase przygod i kumpli ale ciesze sie ze w 1 kawalku wrucilem do domu
Ja bylem w kambodzy w 92 i wtedy nie bylo tylu turystuw ale zato pewnie bylo wiecej min
z jakim biurem podrozy ty tam byles? bo ja bylem z ONZ program wycieczki troche za bardzo napienty ale..turystuw bardzo malo he he tez mi sie podobalo
Ja sie tez czepie ;-). Za rzadko tu wyszli ci turysci. Lepiej by ich skondensowal waski kat, a szeroki rozrzucil po kadrze. Ale dalem akurat to ujecie ze wzgledow pogladowych. Przyznam, ze nie bylem swiadomy ciazenia w prawo :-/.
Tym razem chcialem raczej pokazac turystow, ale wybralem takie ujecie, ktore pokazuje tez fose i mur zewnetrzny. Stad do centralnej, najwyzszej czesci budynku (ktorej wieze troche tam majacza z tylu...) jest w linii prostej prawie kilometr.
Ale to tylko zarys i właściwie przez swoją mikroskopijną (na zdjęciu) wielkosc, nie robi wrażenia. Można zorientowac się, że jest rozlegle, ale to niestety wszystko.
Serie o Angkor Wat koncze takim brzydkim obrazkiem ;-). Na poprzednich zdjeciach unikalem ludzi jak ognia. Oznaczalo to albo wielokrotna ekspozycje i maskowanie, albo dluugie wyczekiwanie, az ludzi nie bedzie, albo zajmowanie takich pozycji, gdzie ludzie przed obiektyw nie wejda. Ale to jest zafalszowany obraz. Turystow jest mnostwo i odwiedzajac to piekne miejsce nalezy miec na uwadze, ze samotnosci to tam sie raczje nie znajdzie ;-).
gdyby ludzikow z pierwszego planu nie pozbawiac nog... ;o)
Generalnie jestem ideowo przeciwny jakimkolwiek formom armii i skoszarowania, ale tym razem przyznam, ze to musiala byc ciekawa przygoda, w dodatku z pozytkiem dla udreczonego ludu Kambodzy. To sa tacy przemili ludzie, a tyle wycierpieli...
to byl batalion inzynieryjny robilismy{naprawiali} mosty i drogi przed wyborami bo do niekturych wsi w poze deszczowej to tylko smiglowce mogly.ja bylem w mostowei kompani
ja tez bylem za zawodowa zanim mnie wzieli ale jak juz odpie..to juz nie jestem wszyscy niech sobie ida he he tak serio to mysle ze jest lepiej tak jak jest.Teraz mieszkam w australi i mysle ze tym dzieciorom to bysie armia przydala w ogule odkad tu mieszkam to sobie zaczynam coraz bardziel cenic moje wyksztalceni, wychowanie itp
Czuli -> Czyli
Faktycznie, pisales juz wczesniej, ze w 1992, tylko mi umknelo. Czuli juz nie LWP... Nie wiedzialem, ze wysylano polskich zolnierzy do Kambodzy. Z checia przeczytam cos wiecej na ten temat. Co robiliscie? Usuwaliscie miny? Okolice swiatyn tez byly zaminowane?
Generalnie jestem za armia zawodowa dla chetnych - niektorzy sie lubia poczolgac w moro, ich wybor ;-).
A pies ja wachal z jej wyszkoleniem ;-). Nie dosc, ze szczerze nie cierpie komuny, to jeszcze jestem pacyfista ;-)
atak apropo to za ludowej Polski prawdopodobnie mielismy lepsza{bardziej wyszkolona} armie niz dzis
bylem tam 1992
kambodzy -> Kambodzy
Wiem, ze zartowales. Myslalem, ze byles tam jako pracownik misji ONZ. Byles tam przez 7 miesiecy, kiedys byles w Polsce w wojsku :-O ? Wojsko polskie mialo w kambodzy misje? Nie wiedzialem... w jakich latach to bylo? Ciekawi mnie to... Czy to bylo jeszcze Ludowe Wojsko Polskie?
Ja tylko zartuje z tym biurem .Bylem tam 7 miesiency jak bylem w Polsce w wojsku piekny kraj mase przygod i kumpli ale ciesze sie ze w 1 kawalku wrucilem do domu
Nie korzystalem z biura podrozy. Pojechalismy z zona samodzielnie. To chyba najprzyjemniejszy sposob podrozowania :-).
Ty byla jakas ONZowska misja? W jaki sposob mozna w czyms takim uczestniczyc?
Ja bylem w kambodzy w 92 i wtedy nie bylo tylu turystuw ale zato pewnie bylo wiecej min z jakim biurem podrozy ty tam byles? bo ja bylem z ONZ program wycieczki troche za bardzo napienty ale..turystuw bardzo malo he he tez mi sie podobalo
;-)
No normalnie az sie zalogowalem oburzony ta potwarza :-|. Nie prawicowy. Liberalny !!!
no tak, jak ze względów poglądowych dałeś, to masz prawicowy pogląd... :D Cała prawda o Dobku a o którą baliście się zapytać :)
:) Popolowalbym na pojedyncze sztuki ;)
Ja sie tez czepie ;-). Za rzadko tu wyszli ci turysci. Lepiej by ich skondensowal waski kat, a szeroki rozrzucil po kadrze. Ale dalem akurat to ujecie ze wzgledow pogladowych. Przyznam, ze nie bylem swiadomy ciazenia w prawo :-/.
No przeciez popolowalem ;-).
Moge sie czepic? Moge? ;)) Ciazy w prawo ;) Szczerze mowiac popolowalbym na turystow ;)) Na przyklad takiego Japonca z Technorama ;)
Tym razem chcialem raczej pokazac turystow, ale wybralem takie ujecie, ktore pokazuje tez fose i mur zewnetrzny. Stad do centralnej, najwyzszej czesci budynku (ktorej wieze troche tam majacza z tylu...) jest w linii prostej prawie kilometr.
;-)
Ah tak? Chcieliscie w poziomie?
Ale to tylko zarys i właściwie przez swoją mikroskopijną (na zdjęciu) wielkosc, nie robi wrażenia. Można zorientowac się, że jest rozlegle, ale to niestety wszystko.
Chcielim w poziomie, to mamy w poziomie :-DDD
raczje -> raczej
Peiter: w Birmie faktycznie moze byc mniej turystow. Jak sie uda, to moze na nastepna wiosne do Birmy uderzymy, kto wie...
Serie o Angkor Wat koncze takim brzydkim obrazkiem ;-). Na poprzednich zdjeciach unikalem ludzi jak ognia. Oznaczalo to albo wielokrotna ekspozycje i maskowanie, albo dluugie wyczekiwanie, az ludzi nie bedzie, albo zajmowanie takich pozycji, gdzie ludzie przed obiektyw nie wejda. Ale to jest zafalszowany obraz. Turystow jest mnostwo i odwiedzajac to piekne miejsce nalezy miec na uwadze, ze samotnosci to tam sie raczje nie znajdzie ;-).
ja bym chciał do Birmy