Super portret. Old (s)c(h)ool'owy do bólu. I komentarze pod zdjęciem... - sam miód. Fajnie tak dla odmiany zamiast zdjęcia z BMW z komórki i rzucania mięsem miast komentarza....
Pozdrawiam serdecznie !
Masz rację, z kalibracją w Corelu ma problemy, ale to legalny soft, a na PSa mnie chwilowo nie stać. Jestem takim dinozaurem, który używa legalnego oprogramowania.
Corel jest mniej wiarygodny od Photoshopa bo ma problemy z kalibracją barw, i wymaga bardzo doświadczonego człowieka, który i tak popełni błędy bo to Corel.
Pisz dalej, pisz proszę. Może czegoś się nauczę. Jeśli chodzi o oczy to białka były lekko rozjaśnione, poza tym oczy nie ruszane, ale dobrze piszesz, przydałoby się móc odróżnić źrenicę od tęczówki :)
Neczku - obróbka odbywała się na 48-bitowym pliku 4000x6000 pkseli interpolowanym z RAWu. Cała obróbka była na*.cpt w Corel Phopaint 11. Polegała ona na lokalnym podwyższeniu lub zmniejszeniu kontrastu. Tuż nad głową akurat nie ruszane - oryginał. Ponadto lekkie "wygładzenie" skóry. Po zmniejszeniu wyostrzanie wyłącznie na wybranych krawędziach.
Ostatnie słowo jeszcze :0) To zdjęcie zasługuje na wysoką notkę, jednak w moim odczuciu ten właśnie dobry portret ma wadę.. jaką? oczy wyglądają jak jednokolorowe guziczki, bez źrenicy i tęczówki - a ostrość i miękkość sprzyjała, więc to problem światła (lub obróbki).
Możliwe, że to światło widziałem takie rzeczy na swoich (domowych) zdjęciach .. :) hmm sam sobie na ich widok kiepską obróbkę bym zarzucał, a to właśnie światło samo obwódki zrodziło.
Fotodziadku: Primo_wszelka poważniejsza ingerencja w strukturę jotpega powinna odbywać się na obrazku w rodzielczości powyżej 200dpi/cal. Sekundo_ostrzenie fragmentów zdjęcia powinno odbywać się na osobnej warstwie (jakoby na nowej kopi-kliszy) i te fragmenty ostrzone pozostają, a resztę wymazuje się gumką do czysta. Tej warstwie (kliszy) podostrzonej dajemy krycie na 80-90% ( czyli jej widzialność) i sklejamy z kliszą oryginału. Teraz obrazek można konwertować do 72dpi\cal.
pieknie..poprostu....
ślicze delikatne światełko! :)
odbiera mi chleb ten Fotodziadek, tej ;)
Twardo idziesz w portretowanie - i dobrze
Śliczne:))
Super portret. Old (s)c(h)ool'owy do bólu. I komentarze pod zdjęciem... - sam miód. Fajnie tak dla odmiany zamiast zdjęcia z BMW z komórki i rzucania mięsem miast komentarza.... Pozdrawiam serdecznie !
:D Dobre, dobre!!! Nie znałam Cię fotodziadku od TEJ strony ;) Pozdrowienia!!!
bardzo dobre...
przyjemne
:{)))))
:) Dzidku, przyjemność po mojej stronie :) Dobranoc i do niedzieli wieczorem :)
Bardzo serdecznie Ci dziękuję. Zaraz to zrobię :))
Masz rację, z kalibracją w Corelu ma problemy, ale to legalny soft, a na PSa mnie chwilowo nie stać. Jestem takim dinozaurem, który używa legalnego oprogramowania.
jpeg 2-3MB
Po prostu podeślij mi to zdjęcie wystarczy 2-3MB (adres pod najstarszym-moim zdjęciem). Odeślę Ci jutro na warstwach z małym opisem. Ok? :)
Corel jest mniej wiarygodny od Photoshopa bo ma problemy z kalibracją barw, i wymaga bardzo doświadczonego człowieka, który i tak popełni błędy bo to Corel.
Pisz dalej, pisz proszę. Może czegoś się nauczę. Jeśli chodzi o oczy to białka były lekko rozjaśnione, poza tym oczy nie ruszane, ale dobrze piszesz, przydałoby się móc odróżnić źrenicę od tęczówki :)
Nie jestem perfekcjonistą Dziadku ;) Poprawiam zdjęcia zawodowo, więc widzę takie rzeczy jakby "niechcąco" :D
Neczku - obróbka odbywała się na 48-bitowym pliku 4000x6000 pkseli interpolowanym z RAWu. Cała obróbka była na*.cpt w Corel Phopaint 11. Polegała ona na lokalnym podwyższeniu lub zmniejszeniu kontrastu. Tuż nad głową akurat nie ruszane - oryginał. Ponadto lekkie "wygładzenie" skóry. Po zmniejszeniu wyostrzanie wyłącznie na wybranych krawędziach.
Ostatnie słowo jeszcze :0) To zdjęcie zasługuje na wysoką notkę, jednak w moim odczuciu ten właśnie dobry portret ma wadę.. jaką? oczy wyglądają jak jednokolorowe guziczki, bez źrenicy i tęczówki - a ostrość i miękkość sprzyjała, więc to problem światła (lub obróbki).
Jesteś perfekcjonistą, a to były moje pierwsze próby w studio
Możliwe, że to światło widziałem takie rzeczy na swoich (domowych) zdjęciach .. :) hmm sam sobie na ich widok kiepską obróbkę bym zarzucał, a to właśnie światło samo obwódki zrodziło.
Fotodziadku: Primo_wszelka poważniejsza ingerencja w strukturę jotpega powinna odbywać się na obrazku w rodzielczości powyżej 200dpi/cal. Sekundo_ostrzenie fragmentów zdjęcia powinno odbywać się na osobnej warstwie (jakoby na nowej kopi-kliszy) i te fragmenty ostrzone pozostają, a resztę wymazuje się gumką do czysta. Tej warstwie (kliszy) podostrzonej dajemy krycie na 80-90% ( czyli jej widzialność) i sklejamy z kliszą oryginału. Teraz obrazek można konwertować do 72dpi\cal.
Dziękuję Ci za uwagę, ale ledwie to widzę na oryginale w duuużym powiększeniu. To raczej nie obróbka, prędzej światło na tle.
Tuż nad głową, nad włosami. (Kształt aureoli).
Witaj Neczku! Na moim monitorze i tak malutkim obrazku zupełnie nie widzę śladów obróbki. Napisz, proszę, grdzie je widać? :((
tak się nie obrabia fotodziadku żeby zostawiać ślady :( ..Ale Ujęcie - ślicznej urody - w tym czuć Twoje doświadczenie. Ukłon.
ladne, ladnie tonowane
fidodido