At_aman - przemyślałam to co napisałeś... i faktycznie, nie ma sensu spierać się o to, czy moje zdjęcia są "żywe" czy "martwe". Zbyt mało ich przecież widziałeś :) W moim mieście istnieje Szkoła Muzyczna - to żadne odkrycie :) Jednak w szkole tej istnieje jedyna w Polsce klasa instrumentów ludowych - to juz coś znaczy. Kształci się tam sporo młodych ludzi. uczą się gry na mazankach, klarnetach, sierszenkach i kozłach (kozioł biały i ślubny - to nasz towar eksportowy). Jednak najcenniejsze nauki wynoszą z domu rodzinnego. Gdzie gra dziadek i ojciec, a babcia i mama śpiewają, szyją i haftują. Mnie osobiście najbardziej cieszy to, że młodzi ludzie uczą się z własnej, nieprzymuszonej woli. Ponawiam jeszcze raz zaproszenie i oczywiście bedziemy w kontakcie. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za dyskusję :)
No to fantastycznie! :-) Mówiąc o odrodzeniu mam na myśli to, następuje spontaniczny wzrost liczby grup i kapel grających muzykę wywodzoną z tradycji lub wprost tradycyjną. Są to ludzie młodzi, pełni zapału, często wysoko wykształceni muzycznie. Obserwuję to z perspektywy dużego miasta, jeżdżąc czasem po Polsce. Ty masz to szczęście, że to się dzieje wokół Ciebie, chyba praktycznie nonstop... Zazdroszczę. Natomiast, wracając do tematu zdjęć: postuluję pokazanie właśnie energii, życia, tego, co prawdziwe - a nie pozowane. Nawet jeśli to zdjęcie było niepozowane, to na takie wygląda... Dzięki za zaproszenie. Będziemy w kontakcie?
At_man - na moich zdjęciach grają gdzie popadnie, uwierz na słowo. Z zespołami ludowymi błąkam się po całej Polsce (jeśli tylko chcą mnie ze sobą zabrać). Uwieczniam ich na fotografii, propaguję folklor pisząc artykuły. Staram się, by muzyka ludowa była w końcu inaczej postrzegana - nie jako koła gospodyń wiejskich (choć na ten temat mam też swoje zdanie). Powiem Ci jeszcze, że pierwsze słyszę, jakoby folklor w Polsce się odradzał. Chyba że mam wielkie szczęście mieszkać tam, gdzie folklor zakorzeniony jest niesamowicie. I kultywowany. Gdzie młodzi ludzie nie wstydzą się swojego pochodzenia, dziadków i tożsamości. Mogłabym więcej na ten temat, ale chyba jednak wystarczy.
A niechby zagrali pod starą chatą, albo na łące, przy stogu siana... Pokażmy, że ci młodzi ludzie świetnie się przy tym bawią. Otoczmy ich dziećmi, i starymi ludźmi. Niech zdjęcia coś znaczą. Pomożemy w popularyzowaniu własnej tradycji - i zrobimy niezłe zdjęcia...
Gosia, i mi właśnie o to chodzi! Nie sprzedawać - kultywować! Temat odradzającego się folkloru w Polsce jest tematem na razie mało zgłębionym fotograficznie i przez to bardzo nośnym, z dużą gamą możliwości. A tu "takie" zdjęcie... Sama musisz przyznać, że pokazałaś folk w "starym" (cepeliowskim) stylu... Pokażmy (bo i ja sam się przymierzam) folk tak, by każdego TO porwało, bo świeży folk potrafi porwać. OK?
At_aman, ma około 500 zdjęć o tematyce folklorystycznej, i zaręczam - większość nie jest drętwa i jest w nich życie. Tych dziewczyn nie ustawiałam na potrzeby fotki, ot siedziały sobie zmęczone po całodziennym graniu i tyle. Każdy byłby drętwy :) A co do Cepelii... tradycji muzykowanie tak nie postrzegam. Wszak nie chodzi o to by tradycje sprzedawać, ale by ją kultywować.
faktycznie cepelia, ale w portofolio masz mase innych fajnych fotek gratuluje!!!
Thari - dziękuję :)
At_aman - przemyślałam to co napisałeś... i faktycznie, nie ma sensu spierać się o to, czy moje zdjęcia są "żywe" czy "martwe". Zbyt mało ich przecież widziałeś :) W moim mieście istnieje Szkoła Muzyczna - to żadne odkrycie :) Jednak w szkole tej istnieje jedyna w Polsce klasa instrumentów ludowych - to juz coś znaczy. Kształci się tam sporo młodych ludzi. uczą się gry na mazankach, klarnetach, sierszenkach i kozłach (kozioł biały i ślubny - to nasz towar eksportowy). Jednak najcenniejsze nauki wynoszą z domu rodzinnego. Gdzie gra dziadek i ojciec, a babcia i mama śpiewają, szyją i haftują. Mnie osobiście najbardziej cieszy to, że młodzi ludzie uczą się z własnej, nieprzymuszonej woli. Ponawiam jeszcze raz zaproszenie i oczywiście bedziemy w kontakcie. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za dyskusję :)
jakby nie bylo jest ciekawe
No to fantastycznie! :-) Mówiąc o odrodzeniu mam na myśli to, następuje spontaniczny wzrost liczby grup i kapel grających muzykę wywodzoną z tradycji lub wprost tradycyjną. Są to ludzie młodzi, pełni zapału, często wysoko wykształceni muzycznie. Obserwuję to z perspektywy dużego miasta, jeżdżąc czasem po Polsce. Ty masz to szczęście, że to się dzieje wokół Ciebie, chyba praktycznie nonstop... Zazdroszczę. Natomiast, wracając do tematu zdjęć: postuluję pokazanie właśnie energii, życia, tego, co prawdziwe - a nie pozowane. Nawet jeśli to zdjęcie było niepozowane, to na takie wygląda... Dzięki za zaproszenie. Będziemy w kontakcie?
Sorry za literówkę :) At_aman - zapraszam do Zbąszynia. Drobna - zmęczone, po prostu zmęczone :)
At_man - na moich zdjęciach grają gdzie popadnie, uwierz na słowo. Z zespołami ludowymi błąkam się po całej Polsce (jeśli tylko chcą mnie ze sobą zabrać). Uwieczniam ich na fotografii, propaguję folklor pisząc artykuły. Staram się, by muzyka ludowa była w końcu inaczej postrzegana - nie jako koła gospodyń wiejskich (choć na ten temat mam też swoje zdanie). Powiem Ci jeszcze, że pierwsze słyszę, jakoby folklor w Polsce się odradzał. Chyba że mam wielkie szczęście mieszkać tam, gdzie folklor zakorzeniony jest niesamowicie. I kultywowany. Gdzie młodzi ludzie nie wstydzą się swojego pochodzenia, dziadków i tożsamości. Mogłabym więcej na ten temat, ale chyba jednak wystarczy.
troche niechetne do sfotografowania:)
A niechby zagrali pod starą chatą, albo na łące, przy stogu siana... Pokażmy, że ci młodzi ludzie świetnie się przy tym bawią. Otoczmy ich dziećmi, i starymi ludźmi. Niech zdjęcia coś znaczą. Pomożemy w popularyzowaniu własnej tradycji - i zrobimy niezłe zdjęcia...
Gosia, i mi właśnie o to chodzi! Nie sprzedawać - kultywować! Temat odradzającego się folkloru w Polsce jest tematem na razie mało zgłębionym fotograficznie i przez to bardzo nośnym, z dużą gamą możliwości. A tu "takie" zdjęcie... Sama musisz przyznać, że pokazałaś folk w "starym" (cepeliowskim) stylu... Pokażmy (bo i ja sam się przymierzam) folk tak, by każdego TO porwało, bo świeży folk potrafi porwać. OK?
At_aman, ma około 500 zdjęć o tematyce folklorystycznej, i zaręczam - większość nie jest drętwa i jest w nich życie. Tych dziewczyn nie ustawiałam na potrzeby fotki, ot siedziały sobie zmęczone po całodziennym graniu i tyle. Każdy byłby drętwy :) A co do Cepelii... tradycji muzykowanie tak nie postrzegam. Wszak nie chodzi o to by tradycje sprzedawać, ale by ją kultywować.
Folk jest, kolor jest - tylko czemu tak drętwo? Wyciągnijmy temat wsi i tradycji z magazynów cepelii! Czas najwyższy. Życia!!!
Koło gospodyń wiejskich - tańczy śpiewa przytupuje daje .... i gotuje :)