dużo lampek. i tyle. nie może być tak, że zdjęcie bez tytułu i opisu nie mówi nic. a tu tak jest. po prostu dużo zniczy, lampek... nic więcej. ani kadr, ani sposób pokazania, ani cokolwiek innego nie pokazują nic więcej niż znicze w ilości hurtowej
jak 'na opak' to nie widac tego dostatecznie. w ogole nic nie widac. zreszta o co chodzi zeby rocznice smierci JP II pokazac na opak? nie mowie, ze nie, ale trzeba miec pomysl. tu moze byl ale na nim sie skonczylo. powiedziec ze beznadziejne, to jakby pochwalic.
właśnie o to chodzi w tej fotce wszystko jest na opak kolor kadr itd nie czujecie tego szkoda ze tylko 2% oglądających to poczuje ale i tak dzięki za szczerość
Słabe. Pomysł może i nie najgorszy, ale nie to miejsce (widać jakieś ogrodzenie czy coś), kolory totalnie przewalone, ujęcie też mało porywające. Ogólnie pomysł może być, ale wykonanie pozostawia wiele do rzyczenia...
ja nie plakalem
Rozświetlone ale smutne i takie sentymentalne
lubię klimat cmentarza..
a mnie to się ona podoba na przykład ;p
dużo lampek. i tyle. nie może być tak, że zdjęcie bez tytułu i opisu nie mówi nic. a tu tak jest. po prostu dużo zniczy, lampek... nic więcej. ani kadr, ani sposób pokazania, ani cokolwiek innego nie pokazują nic więcej niż znicze w ilości hurtowej
jak 'na opak' to nie widac tego dostatecznie. w ogole nic nie widac. zreszta o co chodzi zeby rocznice smierci JP II pokazac na opak? nie mowie, ze nie, ale trzeba miec pomysl. tu moze byl ale na nim sie skonczylo. powiedziec ze beznadziejne, to jakby pochwalic.
właśnie o to chodzi w tej fotce wszystko jest na opak kolor kadr itd nie czujecie tego szkoda ze tylko 2% oglądających to poczuje ale i tak dzięki za szczerość
Heh, domyśliłam się. (P.S. "dysleksja" chyba ;)
heh, racja :] dyslekcja się kłania "życzenia" miało być oczywiście :]
"rzyczenie" mi się z rzycią kojarzy.
Słabe. Pomysł może i nie najgorszy, ale nie to miejsce (widać jakieś ogrodzenie czy coś), kolory totalnie przewalone, ujęcie też mało porywające. Ogólnie pomysł może być, ale wykonanie pozostawia wiele do rzyczenia...
No i o co chodzi?