w nocy nie byłam bo przy takim wietrze (zwłaszcza że był to listopad) bym prawdopodobnie zamarzła i bym nie była tylko jedyną osobą nad morzem w taką pogode...byłabym jedynym zlodowaciałym pomnikiem ;) dzięki za opinie Malczer...pomyśle nad tym przy następnym spotkaniu z mrzem...pozdrawiams erdecznie
dopóki nie jest zupełnie czarno - nie jest za ciemno:) Taka pogoda też występuje nad morzem (albo raczej czasem występuje słońce...) i fajnie ją pokazałaś-naturalnie i bez żadnych udziwnień
w nocy nie byłam bo przy takim wietrze (zwłaszcza że był to listopad) bym prawdopodobnie zamarzła i bym nie była tylko jedyną osobą nad morzem w taką pogode...byłabym jedynym zlodowaciałym pomnikiem ;) dzięki za opinie Malczer...pomyśle nad tym przy następnym spotkaniu z mrzem...pozdrawiams erdecznie
Przydałoby się trochę światła na grzbietach fal, one nawet w nocy świecą :)...
ciesze się że wywołałam jednak skrajne opinie na teamt zdjęcia... również miło mi że przypadły do gudtu opowiadania... pozdrawiam serdecznie
tak poza tym: dobre opowiadania, zwłaszcza to pierwsze.....
klimatyczne zdjęcie, również w dosłownym znaczeniu. ciemność nie przeszkadza, wzmaga nastrój grozy.
Sorry... Ale jednak nie... Pozdrawiam !!!
tego jest cala serja ale raczej nie bede katowac..moze cos jeszcze wybiore ale to sie okaze
dopóki nie jest zupełnie czarno - nie jest za ciemno:) Taka pogoda też występuje nad morzem (albo raczej czasem występuje słońce...) i fajnie ją pokazałaś-naturalnie i bez żadnych udziwnień