pisalam, ze zdaje sobie sprawe z brakow, ale moze teraz dostrzega je takze inni. Mi dzisiaj TU i TERAZ chodzilo o ladunek emocjonalny, oraz o odrobine ukojenia od szalenstwa w jaki popadl swiat
Ja tez, ale staram sie nie zapomniec o tym, ze trzeba np. dziecku dac sniadanie, zrobic mezowi kanapki do pracy. Codziennosc ktora powinnismy delektowac sie jak najepszym winem, bo jak widac bardzo krucha jest nasza egzystencja
oczywiście chodziło mi żę te potencjalne problemy dostrzega ojciec - sorki za ten wykład długi, ale naprawdę to efekt tego zdjęcia - ....silnego emocjonalnie....
Hmmmmmmmmm
Mam spory problem z oceną, bo ładunek emocjonalny niesie ze sobą to zdjęcie bez dwóch zdań, można je odczytywać w dowolny niemalże sposób, każdy inaczej może to czuć...Marcin chyba odczytał realizm ojca jako postrzeganie świata bez tej naiwności dziecka i potencjalnych problemów,...ale ja raczej widzę to zdjęcie tak:młodzian to ciekawość i uśmiech - wieczny u dzieci - chyba że coś jest nie po ich myśli - ale tutaj jest zaciekawiony i chyba trochę ma z nieśmiałego modela - hmmmmmm trochę sprzecznośći ale tak chce się pokazać - bo wie żę to zdjęcie ale troszkę się skryje za ramieniem taty(?) z nieśmiałości, a tata - on przecież też wie że zdjęcie jest robione i zapewne daleki jest od realnych problemów w tej chwili i robi pozę - "nie za dużo uczuciowego" tatusia - stąd brak uśmiechu, brak całusa dla małego, itd....ale to przecież subiektywne doznania ,a le jest i strona techniczna - przepalone włoski małego i coś rozmazana twarz (ojca rewelacyjna przy takim ziarnie) no i kadr chyba bym zrobił inne ujęcie - nie obcinając przede wszystkim ucha małego....tak więc -........6 za ładunek emocjonalny i 3 za technikę to 4,5 i ze wlędu na niewyraźna twarz dziecka - a jest rewelacyjna - oczka, nosek i uśmiech daję 4..
PozdrawiaMM
a co niby jest nieidealne i z brakami? ..w fotografi bardziej od techniki na szczęście liczy się uczucie fotografującego do obrazu który uwiecznia , tu do ludzi których kocha i którzy go kochają..
zdecydowanie bardzo fajna fotka
to wieeeelka szkoda
Niestety nie posiadam takiej foty. Ogolnie u mnie z autoportretami jakos cieniutko,szczegolnie z takimi kuchennymi
pewnie bym kadrowal, ale to bez znaczenia. pzdr
ale wiesz malwino - tu jest strasznie marudne towarzystwo więc trzeba się uodpornić..więc moze jednak ten kuchenny nudyzm ujrzy światło dzienne?
No,chyba sie usmiechnelam...
na golasa..
Bo zaraz by bylo, ze modelka nieuczesana, bez makijazu ...
robisz kanapki malwina? dlaczego nie ma zdjęć tej czynności na plfoto?
pisalam, ze zdaje sobie sprawe z brakow, ale moze teraz dostrzega je takze inni. Mi dzisiaj TU i TERAZ chodzilo o ladunek emocjonalny, oraz o odrobine ukojenia od szalenstwa w jaki popadl swiat
Ja tez, ale staram sie nie zapomniec o tym, ze trzeba np. dziecku dac sniadanie, zrobic mezowi kanapki do pracy. Codziennosc ktora powinnismy delektowac sie jak najepszym winem, bo jak widac bardzo krucha jest nasza egzystencja
oczywiście chodziło mi żę te potencjalne problemy dostrzega ojciec - sorki za ten wykład długi, ale naprawdę to efekt tego zdjęcia - ....silnego emocjonalnie....
Hmmmmmmmmm Mam spory problem z oceną, bo ładunek emocjonalny niesie ze sobą to zdjęcie bez dwóch zdań, można je odczytywać w dowolny niemalże sposób, każdy inaczej może to czuć...Marcin chyba odczytał realizm ojca jako postrzeganie świata bez tej naiwności dziecka i potencjalnych problemów,...ale ja raczej widzę to zdjęcie tak:młodzian to ciekawość i uśmiech - wieczny u dzieci - chyba że coś jest nie po ich myśli - ale tutaj jest zaciekawiony i chyba trochę ma z nieśmiałego modela - hmmmmmm trochę sprzecznośći ale tak chce się pokazać - bo wie żę to zdjęcie ale troszkę się skryje za ramieniem taty(?) z nieśmiałości, a tata - on przecież też wie że zdjęcie jest robione i zapewne daleki jest od realnych problemów w tej chwili i robi pozę - "nie za dużo uczuciowego" tatusia - stąd brak uśmiechu, brak całusa dla małego, itd....ale to przecież subiektywne doznania ,a le jest i strona techniczna - przepalone włoski małego i coś rozmazana twarz (ojca rewelacyjna przy takim ziarnie) no i kadr chyba bym zrobił inne ujęcie - nie obcinając przede wszystkim ucha małego....tak więc -........6 za ładunek emocjonalny i 3 za technikę to 4,5 i ze wlędu na niewyraźna twarz dziecka - a jest rewelacyjna - oczka, nosek i uśmiech daję 4.. PozdrawiaMM
taki swiat - to ja rozumiem, dzieki Malwinko, ja potrzebuje jeszcze chwile by myslec innymi kategoriami. pozdrawiam.
bardzo sympatyczni panowie dwaj...
Dziękuję za to zdjęcie.
ojca, ojca
dzięki!!!!!!!!!!!!!!
podoba mi sie, fajny kontrast: radosc i chyba naiwnosc dziecka, realizm ojca (ojca?)
KAL poniewaz tez tak uwazam to wrzucilam to foto.
Malwa Kochana - chcialabym powalczyc o ten usmiech, ale nie mam kiedy. Na razie wstrzymuje plackobrania i inne wizytacje. srdsci....
a co niby jest nieidealne i z brakami? ..w fotografi bardziej od techniki na szczęście liczy się uczucie fotografującego do obrazu który uwiecznia , tu do ludzi których kocha i którzy go kochają..
Wiem, ze foto nie jest idealne, zdaje sobie sprawe z brakow, ale... w zaistnialej sytuacji musimy "walczyc" o usmiech naszych dzieci
Warto walczyc o ten usmiech.