mozna zawsze poprosic o orginał zdjecia i zobaczyc w wlasciwosciach parametry foty wiekszosc aparatow zapisuje takie informacje. po co to zamieszanie. pozdrawiam
-roa-: Nie sądzisz chyba, że 50mm da się zrobić takie zdjęcie. Napisałem że focę 50-tką, bo bardzo nią lubię focić - nie znaczy to, że to mój jedyny obiektyw. Nie chodzi mi o to żeby chwalić się sprzętem na łamach plfoto. Poza tym zobacz na inne moje fotografie - jako znawca na pewno zauważysz, że nie wszystkie sa robione standardem. Ta fotka jest zrobiona Sigmą 70-300 DL Macro Super + telekonwerter x2. Pozdrawiam i jeszcze raz podkreślam: daleki jestem od skradania się po drzewach i niszczenia przyrody - mieszkam na wsi i takie obrazki to u mnie nie rzadkość. Pozdrawiam i thx za komentarz.
seti: oczywiście - zgadzam się z Tobą - gniazdko jest pod moim oknem mam do niego ok 2m. Staram się to robić maksymalnie bezboleśnie dla ptaszków. Miałem aparat wycelowany w gniazdo, wężyk i wyczekałem momentu jak ich mamusia wyleciała po jedzonko. Myślę, że moge być spokojny - przyleciała zpowrotem, dziedziaczki rosną a ja mam kilka fajnych zdjęć. Jestem daleki od tego, aby kompaktem z makro włazić na drzewo i robić fotki z 3cm. ...mimo wszystko dzięki za uwagi - widziałem w Twoim portfolio, że też dopalasz niektóre zwierzątka flashem - przyznasz, że to czasem zabieg konieczny. Pozdrawiam
gniot. poczytaj kodeks fotografowania ptaków. to po piwerwsze. Po drugie wątpie w zapewnienia długim szkle i tym ze byłeś dosyć daleko. Z większej odległości długie szkło na o niebo większą GO (inaczej się rozkłada) nawet na pełnej dziurze. Poza tym w blogu piszesz o swoim sprzecie ze masz 50/1.8, skoro juz o nim wspomniałeś wątpię ze nie pochwaliłbyś się jakimś dłuższym. więc nie ściemniaj.
mi chodzi o zasady. ślepy malec tak samo daje od lampy nienaturalne cienie jak ten z otwartymi oczami a wiesz doskonale, że wszelkie manipulacje, błyski, itp nad gniazdem skutkują często porzuceniem go przez rodziców. wtedy te małe, niewątpliwie radujące swoim wygladem szeroką publikę plfoto niepomiernie - zginą. Niech zrobienie zdjęcia będzie okupione jakimś wysiłkiem - bo samo odnalezienie gniazda to jeszcze nie sukces. bez urazy. pozdrawiam
maszyna do jedzenia
Mieszkasz na wsi... Nawet tam gdzie ja :D... Owszem jest tu troche ptakow... Pozdr.
o qrde nie zauwazylem ze to analog ;]. przepraszam za zamieszanie hue hue
mozna zawsze poprosic o orginał zdjecia i zobaczyc w wlasciwosciach parametry foty wiekszosc aparatow zapisuje takie informacje. po co to zamieszanie. pozdrawiam
o rany jaki brzydal.... jeszcze głodny pewnie ;-))
Nie da się? Oczywiście ze się da, trzeba tylko wleźć z butami w gniazdo, tak jakzrobiles. Nadal obstawiam ze nie zrobiles tego dlugim szklem.
-roa-: Nie sądzisz chyba, że 50mm da się zrobić takie zdjęcie. Napisałem że focę 50-tką, bo bardzo nią lubię focić - nie znaczy to, że to mój jedyny obiektyw. Nie chodzi mi o to żeby chwalić się sprzętem na łamach plfoto. Poza tym zobacz na inne moje fotografie - jako znawca na pewno zauważysz, że nie wszystkie sa robione standardem. Ta fotka jest zrobiona Sigmą 70-300 DL Macro Super + telekonwerter x2. Pozdrawiam i jeszcze raz podkreślam: daleki jestem od skradania się po drzewach i niszczenia przyrody - mieszkam na wsi i takie obrazki to u mnie nie rzadkość. Pozdrawiam i thx za komentarz.
sheriff: mylisz sie. nigdy nie używam flasha przy portretowaniu zwierząt.
seti: oczywiście - zgadzam się z Tobą - gniazdko jest pod moim oknem mam do niego ok 2m. Staram się to robić maksymalnie bezboleśnie dla ptaszków. Miałem aparat wycelowany w gniazdo, wężyk i wyczekałem momentu jak ich mamusia wyleciała po jedzonko. Myślę, że moge być spokojny - przyleciała zpowrotem, dziedziaczki rosną a ja mam kilka fajnych zdjęć. Jestem daleki od tego, aby kompaktem z makro włazić na drzewo i robić fotki z 3cm. ...mimo wszystko dzięki za uwagi - widziałem w Twoim portfolio, że też dopalasz niektóre zwierzątka flashem - przyznasz, że to czasem zabieg konieczny. Pozdrawiam
gniot. poczytaj kodeks fotografowania ptaków. to po piwerwsze. Po drugie wątpie w zapewnienia długim szkle i tym ze byłeś dosyć daleko. Z większej odległości długie szkło na o niebo większą GO (inaczej się rozkłada) nawet na pełnej dziurze. Poza tym w blogu piszesz o swoim sprzecie ze masz 50/1.8, skoro juz o nim wspomniałeś wątpię ze nie pochwaliłbyś się jakimś dłuższym. więc nie ściemniaj.
Niestety myślę tak jak seti
mi chodzi o zasady. ślepy malec tak samo daje od lampy nienaturalne cienie jak ten z otwartymi oczami a wiesz doskonale, że wszelkie manipulacje, błyski, itp nad gniazdem skutkują często porzuceniem go przez rodziców. wtedy te małe, niewątpliwie radujące swoim wygladem szeroką publikę plfoto niepomiernie - zginą. Niech zrobienie zdjęcia będzie okupione jakimś wysiłkiem - bo samo odnalezienie gniazda to jeszcze nie sukces. bez urazy. pozdrawiam
Brawo
wow, doskonałe... o cie siek...
...a! jeszcze jedno - malec jest ślepy
seti: uwierz, że nie wpakowałem szkła w gniazdo - byłem dosyć daleko z baaardzo długim szkłem i statywem
śliczny pysio...ale "seti" ma racje... szkoda oślepiać takiego maluszka tylko dla 1 zdjecia....choć ładnego
nieźle;-)
jak już pakujesz szkło w gniazdo to przynajmniej wyłącz flash.
on jeść woła - dałeś?? fajne zdjęcie . pzdr
śliczniusie jest :D:D