joad: górne zdjęcie to takie "malowanie trawy na zielono" przez Polaków, a dolne ... brudna rzeczywistość. Co do "żywności" - napisałem co jest na zdjęciu. Spróbuj sobie wyobrazić głodnych ludzi, którzy wiedzą, że za tymi murami jest jedzenie. I idą po nie za wszelką cenę. I giną. Żołnierze polscy, rosyjcy, niemieccy i drugie tyle cywili, kobiet, dzieci... jesli nadal "nie przemawia" chmm... nic nie poradzę, pozdrawiam
ine wiem czemu dosadna, tym bardziej ze tam na dla prrawie tego drutu nie widać... W ogóle dlaczego dosadnosć ma być dobrym kontekstem dla fotografii drutu w składzie żywności? Żywnosć tam męczyli, czy jak?
podoba się ten pomysł, nasuwa refleksje
joad: górne zdjęcie to takie "malowanie trawy na zielono" przez Polaków, a dolne ... brudna rzeczywistość. Co do "żywności" - napisałem co jest na zdjęciu. Spróbuj sobie wyobrazić głodnych ludzi, którzy wiedzą, że za tymi murami jest jedzenie. I idą po nie za wszelką cenę. I giną. Żołnierze polscy, rosyjcy, niemieccy i drugie tyle cywili, kobiet, dzieci... jesli nadal "nie przemawia" chmm... nic nie poradzę, pozdrawiam
ine wiem czemu dosadna, tym bardziej ze tam na dla prrawie tego drutu nie widać... W ogóle dlaczego dosadnosć ma być dobrym kontekstem dla fotografii drutu w składzie żywności? Żywnosć tam męczyli, czy jak?
swietne, przemawia
Joad: Chciałem początkowo "rozbić" to na dwa zdjęcia. Jednak myślę, że taka forma jest bardziej "dosadna"
A po co tak? niepotrzebnie.