wlasnie sobie uswiadomilem, ze takich dlugich komentarzy pewnie nikt nie czyta...

Hmm, Joniec - Dalem wiecej badyli na dole niz zielonego na gorze zeby pokazac, ze to piskle sie przymierza do zaskoczenia z czagos raczej niz do latania (nie potrafil jeszcze latac ). No wiec umiescilem go w gorze kadru zeby dac mu przestrzen w ktora moglby skoczyc. Ale jasna sprawa, ze to tylko jeden z punktow widzenia. Fakt, ze ten zielony wyjatkowo soczysty (w koncy wiosna! nawet jesli zeszloroczna) i z kolorystycznego punktu widzenia byloby pewnie lepiej. Wydaje mi sie, ze to oko jest w miare ostre, na ile to mozliwe przy tym rozmiarze, choc fakt, ze dziub zaczyna jakby wychodzic z GO. To niestety odwieczny (no moze przesadzam troche) dylemat - czy przymknac przeslone dla wiekszej GO ryzykujac poruszenie, czy otworzyc i ryzykowac,z e sie obiekt nie zmiesci w GO. Tym razem wybralem druga opcje.

Czolem Rewaldi - to z szuflady - o ile wiem to one zyja tylko w Ameryce. A tak nawiasem mowiac wszystkie moje epoletniki to najprawdopodobniej jedna rodzina - wszystkie zdjecia w tym samym miejscy zrobilem