Był kiedyś taki facet, żył sobie spokojnie w jakims tam Egipcie, jeszcze przed kilkoma laty.. szedł do pracy, może do Niemiec.. patrzy, a tu wszędzie woda. Trzasnał laską, przeszedł po dnie, rozstapiło się morze.. a tu widze podobny trik zastosowałeś.. powiedz.. jak to robisz, że przed Twoim obiektywem rozstępują się nieba? Podoba się, wciąga, inspiruje światłem. Tak już mam.. jak coś mnie zauroczy.. cóż..
Był kiedyś taki facet, żył sobie spokojnie w jakims tam Egipcie, jeszcze przed kilkoma laty.. szedł do pracy, może do Niemiec.. patrzy, a tu wszędzie woda. Trzasnał laską, przeszedł po dnie, rozstapiło się morze.. a tu widze podobny trik zastosowałeś.. powiedz.. jak to robisz, że przed Twoim obiektywem rozstępują się nieba? Podoba się, wciąga, inspiruje światłem. Tak już mam.. jak coś mnie zauroczy.. cóż..
ladne ! ... niueuczesane heh ... pozdrawiam ...