hmm. jakby sprytnie wywołać RAWa i ponakładać na siebie odbitki można by coś wystrugać, choćby pozbyć się przepaleń z białych piór. Choć z nieostrością trudno walczyć, a najlepiej pomógłby statyw. Sam ostatnio trochę "poluję" z moją D7D i lufą 300mm i już wiem, że bez choćby monopodu szkoda nawet próbować.
a co do Twojego zdania na temat obrobki komputerowej...no troszeczke masz prymitywne podejscie. gdybys ja zastosowal (umiejetnie), mialbys byc moze dobre zdjecie. (mowie o obrobce pozwalajacej podniesc zdjecie technicznie i jakosciowo, a nie o tworzeniu "bajek"-bo pewnie to nabjardziej Cie razi i pod tym wzgledem mam takie same zdanie )
mowie to wszystko nie w formie aluzyjnej, ale jako w formie porady. pozdrawiam
Jeżeli chodzi o ostrość to miała ona być tylko i wyłącznie na bocianie by wyeksponować jego samego i oddać ruch.
hmm. jakby sprytnie wywołać RAWa i ponakładać na siebie odbitki można by coś wystrugać, choćby pozbyć się przepaleń z białych piór. Choć z nieostrością trudno walczyć, a najlepiej pomógłby statyw. Sam ostatnio trochę "poluję" z moją D7D i lufą 300mm i już wiem, że bez choćby monopodu szkoda nawet próbować.
ale tutaj i obróbka nie pomoże, zdjęcie jest po prostu nie ostre. Kadr nie najgorszy. Nie zrażaj się i próbój dalej. pozdr.
a co do Twojego zdania na temat obrobki komputerowej...no troszeczke masz prymitywne podejscie. gdybys ja zastosowal (umiejetnie), mialbys byc moze dobre zdjecie. (mowie o obrobce pozwalajacej podniesc zdjecie technicznie i jakosciowo, a nie o tworzeniu "bajek"-bo pewnie to nabjardziej Cie razi i pod tym wzgledem mam takie same zdanie ) mowie to wszystko nie w formie aluzyjnej, ale jako w formie porady. pozdrawiam
A gdzie ostrość?
Zgadzam się z poprzednikiem.
kadr ok. ale...jakosc tragiczna,