Jezus, usłyszeć od Ciebie, że napisałem coś rzeczowego to naprawdę niezły wynik :) Trochę się trzeba było napocić, ale chyba warto było. No, pozdrawki i do zobaczenia w następnym zdjęciu!
No i pięknie... Rzeczowy komentarz! Jak zobaczyłem to zdjęcie to odrazu musiałem napisać, gdyż zauważyłem, że przełamałeś swoją purystyczną formę kontroli zdjęcia (kontrast i jasność). Bardzo mnie cieszy, że rozszerzyłeś zakres post-produkcji zdjęcia. Co do kadru... Rozumiem użycie pionu. Mam tylko wątpliwości co do zagospodarowania kadru i powiązania z miną... pzdr
A co do kadrowania. Na tyle, na ile ja obczytałem się w teorii, kadry poziome są dla ludzi bardziej naturalne. Bierze się to stąd, że widzimy szerzej niż wyżej i takie właśnie poziome zdjęcia są jakby łatwiej przyswajalne i kojarzą się ze spokojem i statecznością (vide chociażby krajobrazy czy zdjęcia przyrody). Z kolei kadry pionowe to już pewne zaburzenie tej naturalnej harmonii - coś tu nie gra, coś jest nie tak... Kadr pionowy zmusza do myślenia, wprowadza niepewność i niepokój. Tak przynajmniej czytałem i taki był cel w kadrowaniu tego zdjęcia pionowo, oświetlaniu go w ten sposób i nadmiernym podkreślaniu faktury skóry. Czy odpowiedziałem na Twoje pytanie? :)
Chodzi mi o to, że wśród tych zdjęć Twych, które widziałem, portretów było mało - i w większości nie były zbyt ciekawe. Skutkiem czego nie mogę powiedzieć, że imponujesz mi jako portrecista, a co za tym idzie - Twoja opinia jest niewiele warta. Prezentacja prac, niezależnie od miejsca, pomogłaby mi w podniesieniu wartości Twoich komentarzy - bo widziałbym, że coś robisz, myślisz, główkujesz. Tymczasem widziałem mało Twoich zdjęć (bo ich nigdzie nie pokazujesz!!!) i ich wartość artystyczna jest odwrotnie proporcjonalna do ilości Twoich krytycznych wypowiedzi o pracach innych. Mówiąc krótko - dzwon głośny, a chyba w środku pusty. Gadasz trzy po trzy i nie popierasz swoich wypowiedzi rzetelnym materiałem fotograficznym (no bo skoro tyle wiesz, to czemu nie pokazujesz swoich zdjęć, albo czemu te, które pokazujesz, są tak słabe i niedorobione technicznie?). O to mi cały czas chodzi i do tego pnę. Komentujesz, radzisz i krytykujesz, podczas gdy sam nie pokazujesz lepszych zdjęć, które mogłyby świadczyć o Twojej wiarygodności.
Wyczówm w Twoich słowach silna irytacje, a wg Ciebie przecież się nie znam, więc jest ona nieuzasadniona. A co do mojego autorytetu komentatorskiego to coz... tu ma sie prawo wypowiadać każdy (domena plfoto, pokazując tu zdjęcie narażasz się na komentarze nawet pani Eli z warzywnego). Dla jednych jeden komentarz jest odbierany w sposób konstruktywny i są podejmowane próby polemizacji. Inni po prostu odpowiadają "nie znasz się" (lub inny ekwiwalent słowny). I nie rozmieszaj mnie, że jak zacznę prezentować prace gdziekolwiek (w domyśle na plfoto) to zaczniesz mnie traktować poważnie. Dla mnie ważna jest jakość prac, a nie gdzie się pokazują (chyba dobry sposób na selekcję "poważnego traktowania").
Ps. Kiedyś coś mówiłeś o współpracy... Współpraca to również rozmowa... jak widać średnio się układa (not my fault).
Ps2. No i co przekonałeś się do innych narzędzi, niż kontrast i jasność... no może w innych sprawach też kiedyś przyznasz mi rację;)
Pozdrawiam i z utęsknieniem czekam na Twoją odpowiedź, w której zawarty będzie opis zdjęcia, a nie osoby komentującej.
Nie bronię się atakiem, ale wysłuchiwanie pouczeń a propos portretu od kogoś, kto o portrecie wie niewiele więcej ode mnie (o ile w ogóle wie więcej), jest delikatnie powiedziawszy trochę irytujące. Zacznij prezentować swoje zdjęcia gdziekolwiek poza szkolną ścianą, to może zacznę Cię brać na poważnie z tymi komentarzami. Bo póki co, równie dobrze mógłbym pytać panią Kleofasę ze sklepu mięsnego, co sądzi o moim kadrowaniu - poziom wiarygodności Waszych ekspertyz jest mniej więcej podobny, choć pewnie autorytet pani Kleofasy w kwestii golonek jest odrobinę większy niż Twój. Co do technikaliów - krzywe w fotosklepie to Krzywe (Curves) w Photoshopie. A plugin to innymi słowy wtyczka do tegoż Photoshopa. I tak, zacząłem używać innych narzędzi - po tym, jak przekonałem się, że dzięki temu zdjęcia bardziej odpowiadają mojemu niezbyt zdefiniowanemu poczuciu estetyki. Ale ciągle nie kadruję inaczej, niż w aparacie :)
Stary... nie bron sie atakiem! Tu jest mowa o tym zdjęciu, więc nie odpowiadaj, że chcesz zobaczyć mój portret. Jakie emocje wspomagasz tym kadrowaniem i dlaczego sądzisz, że je wspomagasz? Nie rozumiem co to znaczy "krzywe w fotosklepie" ani "odpowiedni plugin". Ale domyslam się, że "Pan Używam tylko kontrastu i jasności" zaczął dotykać innych narzędzi. Czyżby te krzywe to był histogram? A plugin to jakiś 'preset' do programu graf.? Pozdro.
Kontrast - krzywe w fotosklepie. Faktura - odpowiedni plugin. Kadr? Pokaż mi swój portret, to porozmawiamy o kadrowaniu portretów i wspomaganiu pewnych emocji przez to właśnie kadrowanie.
Patogen - a kto to Nizynski? :)
wystylizowales sie jak nizynski. fajne.
Jezus, usłyszeć od Ciebie, że napisałem coś rzeczowego to naprawdę niezły wynik :) Trochę się trzeba było napocić, ale chyba warto było. No, pozdrawki i do zobaczenia w następnym zdjęciu!
No i pięknie... Rzeczowy komentarz! Jak zobaczyłem to zdjęcie to odrazu musiałem napisać, gdyż zauważyłem, że przełamałeś swoją purystyczną formę kontroli zdjęcia (kontrast i jasność). Bardzo mnie cieszy, że rozszerzyłeś zakres post-produkcji zdjęcia. Co do kadru... Rozumiem użycie pionu. Mam tylko wątpliwości co do zagospodarowania kadru i powiązania z miną... pzdr
A co do kadrowania. Na tyle, na ile ja obczytałem się w teorii, kadry poziome są dla ludzi bardziej naturalne. Bierze się to stąd, że widzimy szerzej niż wyżej i takie właśnie poziome zdjęcia są jakby łatwiej przyswajalne i kojarzą się ze spokojem i statecznością (vide chociażby krajobrazy czy zdjęcia przyrody). Z kolei kadry pionowe to już pewne zaburzenie tej naturalnej harmonii - coś tu nie gra, coś jest nie tak... Kadr pionowy zmusza do myślenia, wprowadza niepewność i niepokój. Tak przynajmniej czytałem i taki był cel w kadrowaniu tego zdjęcia pionowo, oświetlaniu go w ten sposób i nadmiernym podkreślaniu faktury skóry. Czy odpowiedziałem na Twoje pytanie? :)
Chodzi mi o to, że wśród tych zdjęć Twych, które widziałem, portretów było mało - i w większości nie były zbyt ciekawe. Skutkiem czego nie mogę powiedzieć, że imponujesz mi jako portrecista, a co za tym idzie - Twoja opinia jest niewiele warta. Prezentacja prac, niezależnie od miejsca, pomogłaby mi w podniesieniu wartości Twoich komentarzy - bo widziałbym, że coś robisz, myślisz, główkujesz. Tymczasem widziałem mało Twoich zdjęć (bo ich nigdzie nie pokazujesz!!!) i ich wartość artystyczna jest odwrotnie proporcjonalna do ilości Twoich krytycznych wypowiedzi o pracach innych. Mówiąc krótko - dzwon głośny, a chyba w środku pusty. Gadasz trzy po trzy i nie popierasz swoich wypowiedzi rzetelnym materiałem fotograficznym (no bo skoro tyle wiesz, to czemu nie pokazujesz swoich zdjęć, albo czemu te, które pokazujesz, są tak słabe i niedorobione technicznie?). O to mi cały czas chodzi i do tego pnę. Komentujesz, radzisz i krytykujesz, podczas gdy sam nie pokazujesz lepszych zdjęć, które mogłyby świadczyć o Twojej wiarygodności.
Wyczówm w Twoich słowach silna irytacje, a wg Ciebie przecież się nie znam, więc jest ona nieuzasadniona. A co do mojego autorytetu komentatorskiego to coz... tu ma sie prawo wypowiadać każdy (domena plfoto, pokazując tu zdjęcie narażasz się na komentarze nawet pani Eli z warzywnego). Dla jednych jeden komentarz jest odbierany w sposób konstruktywny i są podejmowane próby polemizacji. Inni po prostu odpowiadają "nie znasz się" (lub inny ekwiwalent słowny). I nie rozmieszaj mnie, że jak zacznę prezentować prace gdziekolwiek (w domyśle na plfoto) to zaczniesz mnie traktować poważnie. Dla mnie ważna jest jakość prac, a nie gdzie się pokazują (chyba dobry sposób na selekcję "poważnego traktowania"). Ps. Kiedyś coś mówiłeś o współpracy... Współpraca to również rozmowa... jak widać średnio się układa (not my fault). Ps2. No i co przekonałeś się do innych narzędzi, niż kontrast i jasność... no może w innych sprawach też kiedyś przyznasz mi rację;) Pozdrawiam i z utęsknieniem czekam na Twoją odpowiedź, w której zawarty będzie opis zdjęcia, a nie osoby komentującej.
Nie bronię się atakiem, ale wysłuchiwanie pouczeń a propos portretu od kogoś, kto o portrecie wie niewiele więcej ode mnie (o ile w ogóle wie więcej), jest delikatnie powiedziawszy trochę irytujące. Zacznij prezentować swoje zdjęcia gdziekolwiek poza szkolną ścianą, to może zacznę Cię brać na poważnie z tymi komentarzami. Bo póki co, równie dobrze mógłbym pytać panią Kleofasę ze sklepu mięsnego, co sądzi o moim kadrowaniu - poziom wiarygodności Waszych ekspertyz jest mniej więcej podobny, choć pewnie autorytet pani Kleofasy w kwestii golonek jest odrobinę większy niż Twój. Co do technikaliów - krzywe w fotosklepie to Krzywe (Curves) w Photoshopie. A plugin to innymi słowy wtyczka do tegoż Photoshopa. I tak, zacząłem używać innych narzędzi - po tym, jak przekonałem się, że dzięki temu zdjęcia bardziej odpowiadają mojemu niezbyt zdefiniowanemu poczuciu estetyki. Ale ciągle nie kadruję inaczej, niż w aparacie :)
Stary... nie bron sie atakiem! Tu jest mowa o tym zdjęciu, więc nie odpowiadaj, że chcesz zobaczyć mój portret. Jakie emocje wspomagasz tym kadrowaniem i dlaczego sądzisz, że je wspomagasz? Nie rozumiem co to znaczy "krzywe w fotosklepie" ani "odpowiedni plugin". Ale domyslam się, że "Pan Używam tylko kontrastu i jasności" zaczął dotykać innych narzędzi. Czyżby te krzywe to był histogram? A plugin to jakiś 'preset' do programu graf.? Pozdro.
Kontrast - krzywe w fotosklepie. Faktura - odpowiedni plugin. Kadr? Pokaż mi swój portret, to porozmawiamy o kadrowaniu portretów i wspomaganiu pewnych emocji przez to właśnie kadrowanie.
jak uzyskales taki kontrast i fakture skory/oka, mistrzu? no ale kadrem to sie nie popisales...
A masz ode mnie :) Fajne foto!
Zajebiste oczy...dzikość, szaleństwo itp. NO fajnie, fajnie.
no tak, to jest jakiś argument :)
neczek - bo to nie średni format :)
dobre, ekspresyjne
Pytanie: a czemu nie kwadrat?
świetne kontrasty! oko ślicznie wyszło! tylko ta koszulka ;):)