"Dla uczonych jurtzenka i zmierzch są jednym i tym samym zjawiskiem.(...)Lecz w rzeczywistości nic nie jest bardziej odmienne niż wieczór i ranek.. Wschód słońca jest preludium, zachód uwerturą odegraną na końcu zamiast na początku jak to bywało w dawnych operach. Oblicze słońca jest zapowiedzią chwil, które nadchodzą: ponure i blade - jeżeli pierwsze godziny poranka będą deszczowe: różowe, lekkie, musujące - jeżeli błyszczeć ma jasne światło. Lecz jutrzenka nie przesądza dalszego biegu dni. Trzeba, rzeby meteorolodzy powiedzieli: będzie deszcz, lub pogoda. Zachód, to co innego: chodzi tu o pełne przedstawienie ze wstępem, środkiem i zakończeniem. A widowisko to jest w skrócie rodzajem obrazu walki, zwycięstw i klęsk, które rozegrały się w ciągu dwunastu godzin w sposób bardziej widoczny, lecz zwolniony. Jutrzenka jest tylko początkiem dnia, zmierzch jest jego powtórzeniem." - C. Levi-Strauss
hmmmm jesli urazilem to przepraszam ale ja tu nie widze ani doliny ani ostrosci... jakis tam ogien jest ale to wszytsko dziwnie wyszlo... zapraszam do mnie:)
hmmmm twoj komentarz pod moim zdjeciem mial byc ironiczny??? nevermind...
"Dla uczonych jurtzenka i zmierzch są jednym i tym samym zjawiskiem.(...)Lecz w rzeczywistości nic nie jest bardziej odmienne niż wieczór i ranek.. Wschód słońca jest preludium, zachód uwerturą odegraną na końcu zamiast na początku jak to bywało w dawnych operach. Oblicze słońca jest zapowiedzią chwil, które nadchodzą: ponure i blade - jeżeli pierwsze godziny poranka będą deszczowe: różowe, lekkie, musujące - jeżeli błyszczeć ma jasne światło. Lecz jutrzenka nie przesądza dalszego biegu dni. Trzeba, rzeby meteorolodzy powiedzieli: będzie deszcz, lub pogoda. Zachód, to co innego: chodzi tu o pełne przedstawienie ze wstępem, środkiem i zakończeniem. A widowisko to jest w skrócie rodzajem obrazu walki, zwycięstw i klęsk, które rozegrały się w ciągu dwunastu godzin w sposób bardziej widoczny, lecz zwolniony. Jutrzenka jest tylko początkiem dnia, zmierzch jest jego powtórzeniem." - C. Levi-Strauss
dziwne :)
hmmmm jesli urazilem to przepraszam ale ja tu nie widze ani doliny ani ostrosci... jakis tam ogien jest ale to wszytsko dziwnie wyszlo... zapraszam do mnie:)