dobre zdjęcie - właśnie przez ukazanie kontrastu pomiędzy "wielkością" ludzi a wielkością gór. Jeszcze lepszy byłby efekt, gdyby pominąć tych ludzi z prawej strony, pozostawiając te "kropeczki" na zejściu. Pozdrawiam
Tweeze czesto sie spotykam z tym ze o fotografji "gorskiej" mowia ludzie ktorzy "tam" niebyli. Skoro nierobisz zdiec w górach to niepisz głupot o niezauważaniu czegos co niewidac na pierwszy rzut oka, bo sedno takiego widoku tkwi w drodze która do niego doprowadziła, ktos kto niepoiswieca zarwanej nocy i całego dnia na zrobienie takiego zdiecia moim zdaniem niema prawa krytykowac takiego widoku, sprubuj narazac zycie i zdrowie wspinajac sie po szreniu to wtedy porozmawiamy o niepowtarzalnosci ujecia.
Ekschibicjonizm fotografika przybiera ruzne formy.
Co do fotki, wyciołbym tych ludzi z kadru.
Tweeze: zbyt wiele ideologii dorabiasz do robienia zdjęć. Cieszę się, że moje zdjęcie jest takie jakich tysiące, przez to mogę powiedzieć: "też tak potrafię." A co do uchwycenia, myślę, że biorąc pod uwagę to, że tego dnia taka widoczność pojawiła się tam tylko na jakieś 15 minut (cały czas nic praktycznie nie było widać) to moment był odpowiedni. ;)
Ciekawa panoramka jednak bez pomysłu... Tzn widoczek jakich tysiące - ot co. Sztuka zrobienia zdjęcia polega na zauważeniu tego czego nie widać na pierwszy rzut oka, pokazaniu czegoś nowego, najlepiej czego nikt do tej pory nie uchwycił... Po prostu trzeba przelać na zdjęcie kawałek siebie tak aby było to dostrzegalne...
dobre
piękne góry...
dobre zdjęcie - właśnie przez ukazanie kontrastu pomiędzy "wielkością" ludzi a wielkością gór. Jeszcze lepszy byłby efekt, gdyby pominąć tych ludzi z prawej strony, pozostawiając te "kropeczki" na zejściu. Pozdrawiam
...a ludzie tacy mali...
"Góry moje, wierchy moje" Świetne zdjęcie
bardzo fajne zdjecie :)
wszystkich!
ciekawe komentarze ????????? :0 ;), a fota OK, pozdr
Tweeze czesto sie spotykam z tym ze o fotografji "gorskiej" mowia ludzie ktorzy "tam" niebyli. Skoro nierobisz zdiec w górach to niepisz głupot o niezauważaniu czegos co niewidac na pierwszy rzut oka, bo sedno takiego widoku tkwi w drodze która do niego doprowadziła, ktos kto niepoiswieca zarwanej nocy i całego dnia na zrobienie takiego zdiecia moim zdaniem niema prawa krytykowac takiego widoku, sprubuj narazac zycie i zdrowie wspinajac sie po szreniu to wtedy porozmawiamy o niepowtarzalnosci ujecia. Ekschibicjonizm fotografika przybiera ruzne formy. Co do fotki, wyciołbym tych ludzi z kadru.
Tweeze: zbyt wiele ideologii dorabiasz do robienia zdjęć. Cieszę się, że moje zdjęcie jest takie jakich tysiące, przez to mogę powiedzieć: "też tak potrafię." A co do uchwycenia, myślę, że biorąc pod uwagę to, że tego dnia taka widoczność pojawiła się tam tylko na jakieś 15 minut (cały czas nic praktycznie nie było widać) to moment był odpowiedni. ;)
Ciekawa panoramka jednak bez pomysłu... Tzn widoczek jakich tysiące - ot co. Sztuka zrobienia zdjęcia polega na zauważeniu tego czego nie widać na pierwszy rzut oka, pokazaniu czegoś nowego, najlepiej czego nikt do tej pory nie uchwycił... Po prostu trzeba przelać na zdjęcie kawałek siebie tak aby było to dostrzegalne...
zima jeszcze tam potrwa .. dobre ujęcie z głowami w chmurach:)
piękne miejsce...
Zdjecie "rycerza" jest najlepsze ale to tez niczego sobie, ładnie kolory, i tam tego czlowieczka mozna przyczaic na dole :) Pozdrawiam
nasze jest piękne :) ładne światło nad Doliną w okolicy długiego stawku :) cudne wręcz... :)