bilinski - to nie jest jedyne zdjęcie "poruszone". Nie zrobiłem go przypadkiem - na takie zdjęcia poświęciłem dwie rolki filmu o czułości 100 i 400iso stosując różne czasy naświetleń (obecnie robię to na 50iso). Porównywałem wiele zdjęć ze sobą. Jeśli chodzi o uzyskany efekt - wykonując tego typu zdjęcia nigdy nie można być na 100% pewnym ostatecznego efektu, jednak kadrowałem oraz wybierałem motywy i sceny w pełni świadomie. Nie mogę więc powiedzieć, że zaskoczony jestem tym, co uzyskałem. pozdr.

seko seko seko - co oznacza "bin"?