Drogi Krzysio..., a kiedys mawialo sie "madrej glowie dosc po slowie", ale tez i "zgodze sie z Toba", ze trudno bardzo to slowo znalezc przy tak wielkiej ilosci madrych glow; mniejsza z tym...; poniewaz u mnie jest 9.56 to pozwolisz, ze ja pozostane przy tym co i w jaki sposob robie, a Tobie oczywiscie zezwalam sledzic te poczynania, skoro z nich tak duza przyjemnosc czerpiesz; zdania o Tobie nie udalo mi sie zmienic, choc probowalem - uff nie udalo sie..., a czasem odnosze wrazenie, ze Krzysie to juz tak zawsze w cieniu Kubusia...; i o zdjecia prosze.
Drogi sunee : Bardzo sie Ciesze, ze w koncu cos ( a raczej moja wypowiedz ), spowokowala Cie do wyplucia z siebie tak dlugiego i pelnego przymiotnikow tekstu. To co napisalem w pewnym sensie odnosilo sie do Ciebie, i raczej z uwzglednieniem nie tylko Twojego komentarza (" nie nie nie" ) pod zdjeciem Joanny a wrecz z uwzglednieniem calego Twojego doropku komentatorskiego . Widze co wypisujesz pod zdjeciami innych ludzi i mysle, ze dla wiekszosci sa to bardzo enigmatyczne i malo zrozumiane teksty...
Jesli chodzi o moje, staram sie raczej zachecic autorow do kontynuacji tego co robia i nie zniechecac ich do dalszej pracy. Nie znaczy to oczywiscie, ze leje wode ... jesli zdjecie do mnie gada to zawsze cos napisze....moze nie rozpisuje sie i nie skupiam na detalach, nie staram sie rozkladac zdjecia na czynniki pierwsze, ale naprawde wole napisac : '"piekna kobieta" niz Twoje "nie, nie nie, nieeee " Wybacz, u mnie jest 4;50 nad ranem i nie za bardzo czuje sie na silach by przebic Cie iloscia slow w komentarzu.... mam nadzieje, ze kontynuacja nastapi ;-)
bardzo ladne zdjecie, rownie jak ladne tak skutecznie nadpsute zapewne przeforsowanym na sile "kolorkiem" znanym ze zdjecia Joanny; "o g r a n i c z o n e f o t o g r a f i c z n e m y s l e n i e" jak mniemam odnosilo sie w znacznej czesci do mnie, bowiem bralem udzial w dyskusji mam ochote odpowiedziec tak: drogi Krzysiu, skoro nie trzeba byc sloniem, zeby miec trabe, nie trzeba tez zapewne byc Christofem aby informacje zebrana przez zrenice przetworzyc na uzytek wlasny, po czym wydac z siebie cos na ksztalt mniej lub bardziej zrozumianego tzw. komentarza, ktory akurat w moim przypadku jest na tyle subiektywny, na ile nie moze byc obiektywny z racji powaznych brakow w umiejetnosciach - rzecz nie do konca w tym...; otoz Twoje slowa naruszaja jednak rzeczywista strukture na ktorej opiera sie ww. proces : oko - mozg - pisane slowo, naruszaja poprzez wyrazenie przez Ciebie bardzo powierzchownej, pospiesznie sformulowanej opini, bo przeciez nie mogla byc inna po przeanalizowaniu zaledwie jednego, jedynego komentarza pod akurat ww. zdjeciem; formulujac tego typu komentarz, powienies byl zapoznac sie z calym szeregiem innych, sprawdzic oceny, sporzadzic na tej podstawie stosowne diagramy, wykresy, wyciagnac srednia i dopiero na tej podstawie orzec trumfalnie, ze ten i ten jest ograniczony, bo lubi tylko wlos zolty, oko czerwone i rozowy nos, a lewy but musi miec gwiazdki...np., powinienes byl ale wolales wydac pobiezna ocene; stosujac Twoja taktyke mozna by oczywiscie i Tobie zarzucic "skromna" jakosc Twoich pozamerytorycznych wypowiedzi ale sie tego nie robi bo i po co, zawsze to milej rzucic okiem na Twoje zdjecia i wydac z siebie slowo na jezyku podgrzane niz czepiac sie wyrazow, ktore udalo Ci sie tak pracowicie a jednoczesnie czesto tak niefortunnie zlepic; nie negujac oczywiscie Twojego dorobku artystycznego, (choc moim zdaniem ostatnie Twoje prace bodajze od czasu ogloszonej przez Ciebie przerwy) przypominaja raczej wystawianie kolejnych fragmentow tego samego zdjecia (podkreslam - przypominaja), choc akurat ww. niezle jest, to mysle, ze czasem tez dobrze jest dwa razy zastanowic sie nad rzucanym slowem, skoro juz nie trzeba zastanawiac sie na wrzucanym zdjeciem..., czego i sobie zycze
Christof - u mnie chodzi, ale dlatego, ze po Nowym Roku pobralem nowa wersje - tamta miala ogranicznik do konca roku (duzo ludzi u nich sie o to awanturowalo), moge Ci przeslac - ale to jest na Classica. Na X moze sprobuj na www.jabluszko.pl?
Jak ocenisz moja najnowasza fote?? Pozdrawiam :-)
Pepego...powiedz, czy wciaz chodzi Ci gadu gadu ??? Cos sie stalo i za Chiny nie poge zapuscic tego programu...a strona na ktorej byl do zaladowania juz nie istnieje ;-(
Mi by się chciało na tym potrecie, przy takich jak napisałeś warunkach oświetleniowych, "puścić" na twarz pod ostrym kątem jakiś refleks ostrzejszego, ale niezbyt ostrego światła.
A mi sie wydawalo ze labo jest swiatlo frontalne albo odbite ;-))))
( dokladnie bylo tak: Swiatlo za glowa, swiatlo nad glowa a na dole duuuza karta bialego papieru - tektury )
fuuuuujjjjjjjj -nie podoba mi sie -ale to moje zdanie
ale kicha
Ladnie 'podswietlone', ale kolor mi nie pasuje.
Drogi Krzysio..., a kiedys mawialo sie "madrej glowie dosc po slowie", ale tez i "zgodze sie z Toba", ze trudno bardzo to slowo znalezc przy tak wielkiej ilosci madrych glow; mniejsza z tym...; poniewaz u mnie jest 9.56 to pozwolisz, ze ja pozostane przy tym co i w jaki sposob robie, a Tobie oczywiscie zezwalam sledzic te poczynania, skoro z nich tak duza przyjemnosc czerpiesz; zdania o Tobie nie udalo mi sie zmienic, choc probowalem - uff nie udalo sie..., a czasem odnosze wrazenie, ze Krzysie to juz tak zawsze w cieniu Kubusia...; i o zdjecia prosze.
Mible....widze, ze jestes bardzo elokwentny ;-)
uj.......
Drogi sunee : Bardzo sie Ciesze, ze w koncu cos ( a raczej moja wypowiedz ), spowokowala Cie do wyplucia z siebie tak dlugiego i pelnego przymiotnikow tekstu. To co napisalem w pewnym sensie odnosilo sie do Ciebie, i raczej z uwzglednieniem nie tylko Twojego komentarza (" nie nie nie" ) pod zdjeciem Joanny a wrecz z uwzglednieniem calego Twojego doropku komentatorskiego . Widze co wypisujesz pod zdjeciami innych ludzi i mysle, ze dla wiekszosci sa to bardzo enigmatyczne i malo zrozumiane teksty... Jesli chodzi o moje, staram sie raczej zachecic autorow do kontynuacji tego co robia i nie zniechecac ich do dalszej pracy. Nie znaczy to oczywiscie, ze leje wode ... jesli zdjecie do mnie gada to zawsze cos napisze....moze nie rozpisuje sie i nie skupiam na detalach, nie staram sie rozkladac zdjecia na czynniki pierwsze, ale naprawde wole napisac : '"piekna kobieta" niz Twoje "nie, nie nie, nieeee " Wybacz, u mnie jest 4;50 nad ranem i nie za bardzo czuje sie na silach by przebic Cie iloscia slow w komentarzu.... mam nadzieje, ze kontynuacja nastapi ;-)
bardzo ladne zdjecie, rownie jak ladne tak skutecznie nadpsute zapewne przeforsowanym na sile "kolorkiem" znanym ze zdjecia Joanny; "o g r a n i c z o n e f o t o g r a f i c z n e m y s l e n i e" jak mniemam odnosilo sie w znacznej czesci do mnie, bowiem bralem udzial w dyskusji mam ochote odpowiedziec tak: drogi Krzysiu, skoro nie trzeba byc sloniem, zeby miec trabe, nie trzeba tez zapewne byc Christofem aby informacje zebrana przez zrenice przetworzyc na uzytek wlasny, po czym wydac z siebie cos na ksztalt mniej lub bardziej zrozumianego tzw. komentarza, ktory akurat w moim przypadku jest na tyle subiektywny, na ile nie moze byc obiektywny z racji powaznych brakow w umiejetnosciach - rzecz nie do konca w tym...; otoz Twoje slowa naruszaja jednak rzeczywista strukture na ktorej opiera sie ww. proces : oko - mozg - pisane slowo, naruszaja poprzez wyrazenie przez Ciebie bardzo powierzchownej, pospiesznie sformulowanej opini, bo przeciez nie mogla byc inna po przeanalizowaniu zaledwie jednego, jedynego komentarza pod akurat ww. zdjeciem; formulujac tego typu komentarz, powienies byl zapoznac sie z calym szeregiem innych, sprawdzic oceny, sporzadzic na tej podstawie stosowne diagramy, wykresy, wyciagnac srednia i dopiero na tej podstawie orzec trumfalnie, ze ten i ten jest ograniczony, bo lubi tylko wlos zolty, oko czerwone i rozowy nos, a lewy but musi miec gwiazdki...np., powinienes byl ale wolales wydac pobiezna ocene; stosujac Twoja taktyke mozna by oczywiscie i Tobie zarzucic "skromna" jakosc Twoich pozamerytorycznych wypowiedzi ale sie tego nie robi bo i po co, zawsze to milej rzucic okiem na Twoje zdjecia i wydac z siebie slowo na jezyku podgrzane niz czepiac sie wyrazow, ktore udalo Ci sie tak pracowicie a jednoczesnie czesto tak niefortunnie zlepic; nie negujac oczywiscie Twojego dorobku artystycznego, (choc moim zdaniem ostatnie Twoje prace bodajze od czasu ogloszonej przez Ciebie przerwy) przypominaja raczej wystawianie kolejnych fragmentow tego samego zdjecia (podkreslam - przypominaja), choc akurat ww. niezle jest, to mysle, ze czasem tez dobrze jest dwa razy zastanowic sie nad rzucanym slowem, skoro juz nie trzeba zastanawiac sie na wrzucanym zdjeciem..., czego i sobie zycze
po prostu staram sie patrzec na zdjecia :)
Ha ha , zgadza sie ;-) Pewnie nie bylo trudne ...
Serafinka? :)
lanolina....no powiedz ...kto to jest ???? ;-)
ogolnie fajne, tonowanie mi sie nie podoba, moze b-cz?
hmm... tak mi sie wydaje, czy wiem kto to jest? :)
włosy fajnie, twarz płasko...
Christof - u mnie chodzi, ale dlatego, ze po Nowym Roku pobralem nowa wersje - tamta miala ogranicznik do konca roku (duzo ludzi u nich sie o to awanturowalo), moge Ci przeslac - ale to jest na Classica. Na X moze sprobuj na www.jabluszko.pl? Jak ocenisz moja najnowasza fote?? Pozdrawiam :-)
zawsze na tego typu fotach podoba mi sie jak jest tyl podswietlony-Mistrzu
Ciekawe , pozdr
hmm, centrlnie twarz oswietlona, ale nie nieprzeszkadz mi to a wrecz przeciwnie, ciekawe
Pepego...powiedz, czy wciaz chodzi Ci gadu gadu ??? Cos sie stalo i za Chiny nie poge zapuscic tego programu...a strona na ktorej byl do zaladowania juz nie istnieje ;-(
well, nie wszystko musi byc zachwycajce ;-)))
tym razem sie nie zachwycam... :-(
Hmm....
Mi by się chciało na tym potrecie, przy takich jak napisałeś warunkach oświetleniowych, "puścić" na twarz pod ostrym kątem jakiś refleks ostrzejszego, ale niezbyt ostrego światła.
A mi sie wydawalo ze labo jest swiatlo frontalne albo odbite ;-)))) ( dokladnie bylo tak: Swiatlo za glowa, swiatlo nad glowa a na dole duuuza karta bialego papieru - tektury )
No tak, ale formalnie to na twarz padało światło frontalne, nawet jeśli odbite...
AnHel...tu nie bylo frontalnego oswietlenia....bylo odbite ;-)
Piękna kontra we włosach, ale płaskie, frontalne oświetlenie twarzy. W sumie ciekawe. Pzdr.