tan marsz kolorow na pierwszy rzut oka przycapuje czlowieka,walczac o uwage...potem czosnkowe mozgownice lagodnie odciagaja patrzenie od reszty...i wreszcie widze mine generala na pierwszej linii frontu ,potem buciory i ...zdziwienie wylazi na paszcze moja ,gdy widze to co widze pod kurtka : ) ...kolorowe te jarmarki!
tan marsz kolorow na pierwszy rzut oka przycapuje czlowieka,walczac o uwage...potem czosnkowe mozgownice lagodnie odciagaja patrzenie od reszty...i wreszcie widze mine generala na pierwszej linii frontu ,potem buciory i ...zdziwienie wylazi na paszcze moja ,gdy widze to co widze pod kurtka : ) ...kolorowe te jarmarki!
oo, pamiętam tą panią.....zawsze stała taka malutka z tym czosnkiem.....
odlot, scena rodzajowa ;)
to jest to co lubię oglądać tam gdzie bywam lub na zdjęciach takich jak Twoje. pozdro
wyłapujesz ciekawe postaci, niby nic takiego, a jakże charakterystyczne i wymowne równocześnie
widać, że to ciężki kawałek chleba.
Czosnkowa pani.Bardzo ciekawy reportaż.Rewelacyjny strój!!!Pozdrawiam.
Ale zła?
Kawałek dobrej reporterki... realne do bólu, lubię...
o reporterskie...:) Tylko troszke kadr:( PS. Za bardzo nie widać aby to było targowisko?!
oj, ona byla staraszna, "atakowała" kazdego z tym czosnkiem....:] a fota bodoba mi się:] ciekawie szukasz
w lodzi jest taka jedna, stoi w samym centrum i naciaga ludzi na czosnek... placze przeklina i odstawia szopki ..a jak jest z ta?
kadr do poprawki, ale postać bardzo intrybująca.
rany boskie... kasują szaberplac? przecież ja się tam wychowałem, pora umierać. A babsztyl typiczny i świetnie ujęty
hehe ja tu widze ze na Placu Grunwaldzkim we Wrocławiu podonie jak w Szczecinie wiele sie dzieje :)
wolałabym b&w i poziomy kadr..