wydaje mi się, że dla przeciętnego pasiaka marka sprzętu nie gra aż tak bardzo roli (no chyba, że ma do wyboru radyjko Safari albo Alpine). Rozmawiałem kiedyś ze znajomym policjantem, który siedzi w temacie takich kradzieży i mówił, że dres szacuje wartość aparatu po długości obiektywu (mój akurat nie był za długi) :-)) Fakt, napis Digital na pasku na szyję może u niektórych z nich wzbudzać zaciekawienie nowoczesną techniką. Tak czy inaczej staram się takich typków omijać. Zresztą miałem jeszcze torbę ze sprzętem więc maskowanie aparatu nic by nie dało :-))
■ brand=marka, najczesciej zapodana na obudowie w sposob widoczny z kilkunastu metrow... bierzemy czarna tasme izolacyjna i oklejamy co sie da, by sie sprzet mniej w oczy rzucal :-)
kiti_5: Jestem z natury skromny człeczyna i wyznaję pogląd, że najlepsze jeszcze daleko przede mną. Jeśli zrobię zdjęcie z którego będe w 100% zadowolony i inni też, to rzucę fotografowanie i zacznę malować :-) Pozdrawiam
Blady: Nie przypatrywałem się na markę nalewek, bo chciałem ujść z życiem i ze sprzętem. Co się będę chłopakom tłumaczył, że w dresie to ja wynoszę śmieci albo myję samochód :-)
a w tą tablice poleciały chyba te najgorsze w smaku Nalewki Miętowe :) bo takie zacieki ma skubana od winucha chyba :) Ja bym tam poczekał na osobiste :) teraz ciepło się robi to będzie więcej takich fotek - ławki się będą uginać pod naporem pasków :)
Dzięki za komentarze! Mateusz: święta racja, warunki były ekstremalne mimo, że to na moim osiedlu. Panowie rozegrali 2 kwarty tym nieszczęsnym bicyklem i mieli akurat przerwę na nawadnianie organizmu. Nie czekałem na rzuty osobiste...
!!!!
Dobre, szkoda ze "pilka"im sie zawiesila, mialbys jeszcze pole do popisu :)
Gdyby stali przed, to byłoby to ostatnie nowe zdjęcie w moim portfolio :-)
dobrze, że za nim stali panowie a nie przed nim :-)))
wydaje mi się, że dla przeciętnego pasiaka marka sprzętu nie gra aż tak bardzo roli (no chyba, że ma do wyboru radyjko Safari albo Alpine). Rozmawiałem kiedyś ze znajomym policjantem, który siedzi w temacie takich kradzieży i mówił, że dres szacuje wartość aparatu po długości obiektywu (mój akurat nie był za długi) :-)) Fakt, napis Digital na pasku na szyję może u niektórych z nich wzbudzać zaciekawienie nowoczesną techniką. Tak czy inaczej staram się takich typków omijać. Zresztą miałem jeszcze torbę ze sprzętem więc maskowanie aparatu nic by nie dało :-))
■ brand=marka, najczesciej zapodana na obudowie w sposob widoczny z kilkunastu metrow... bierzemy czarna tasme izolacyjna i oklejamy co sie da, by sie sprzet mniej w oczy rzucal :-)
hmm...???
■ a odbrandowales go?
Nie było na to czasu - za bardzo lubię swój sprzęt, żeby dać go w prezenci dresom. Warunki były mało twórcze.
■ probowales moze ustawic ostrosc na siatke, dac odpowiednia GO, by siatka i kosz byly ostre?
kiti_5: Jestem z natury skromny człeczyna i wyznaję pogląd, że najlepsze jeszcze daleko przede mną. Jeśli zrobię zdjęcie z którego będe w 100% zadowolony i inni też, to rzucę fotografowanie i zacznę malować :-) Pozdrawiam
błyskotliwe - i kto tu sie nie zna na fotografii?
dobre jest! i tak zgrabnie pokazane..
Blady: Nie przypatrywałem się na markę nalewek, bo chciałem ujść z życiem i ze sprzętem. Co się będę chłopakom tłumaczył, że w dresie to ja wynoszę śmieci albo myję samochód :-)
a w tą tablice poleciały chyba te najgorsze w smaku Nalewki Miętowe :) bo takie zacieki ma skubana od winucha chyba :) Ja bym tam poczekał na osobiste :) teraz ciepło się robi to będzie więcej takich fotek - ławki się będą uginać pod naporem pasków :)
Dzięki za komentarze! Mateusz: święta racja, warunki były ekstremalne mimo, że to na moim osiedlu. Panowie rozegrali 2 kwarty tym nieszczęsnym bicyklem i mieli akurat przerwę na nawadnianie organizmu. Nie czekałem na rzuty osobiste...
Wysoko oceniam ze wzgledu na dzialania w warunkach zagrozenia zycia i zdrowia ;)
:)))))
najs! najs :)
....a już myślałem, że to mój....ufff Świetne!!!
mnie rownież :)
Rozbawiło mnie!