dziekuje za komentarze, bo ostatnio jedank ich niewiele dostaje, i zastanawiam sie czy przyczyna lezy w tym, ze komenatrzy do moich zdjec nie warto dawac, czy w tym ze sa zdjecia sa ani dobre ani zle, a to nawet gorsze niz samo w sobie zle zdjecie, nie ma nic gorszego niz obojetnosc. lub ignorancja/.. coz,.. dzieki:)
A mnie podoba się właśnie tak jak jest, z dzbankami... No, ale ja się nie znam ani na kompozycji, ani na kadrowaniu, ani na niczym innym, co związane z fotografią. Ot po prostu podobo mi się coś albo nie. I już. Ktoś inny pewnie nawet nie zwróciłby uwagi na te drzwi, schody, dzbanki... Ty je zauważyłaś. I to mi się właśnie podoba najbardziej - że dostrzegłaś coś obok czego inni przeszli obojętnie.
no coz, dzieki, aczkolwiek zmienic tego nie mozna bylo, bo ktos tak po prostu sobie postawil. moze powinnam byla zapukac do tych drzwi i poprosic o zabranie tych przekletych dzbankow, ale balam sie odmownej odpowiedzi. nastepnym razem postaram sie byc bardziej zdecydowana i odwazna. pozdrawiam. tak czy siak dzieki za komentarz:)
Nie wiem po co te dzbanki. Domyślam się iz artystyczna prowokacja/stylizacja, ale po co?
Kwiaty w koszyczkach bardzo pasuja do otoczenia i sie z nim komponują, ale to niebieskie, daj spokój. Gdyby te schody były wyłozone włoskim gresem, a drzwi wykonane z conajmniej mahoniu to wtedy te dzbanki były 'na miejscu', ale w tym otoczeniu tak sie nie dzieje.
Trudno ale mam nadzieje ze nie darmo (bo refleksja się pojawi) :)
Hanju, może niektórzy zwyczajnie nie wiedzą, co napisać? :-)
dziekuje za komentarze, bo ostatnio jedank ich niewiele dostaje, i zastanawiam sie czy przyczyna lezy w tym, ze komenatrzy do moich zdjec nie warto dawac, czy w tym ze sa zdjecia sa ani dobre ani zle, a to nawet gorsze niz samo w sobie zle zdjecie, nie ma nic gorszego niz obojetnosc. lub ignorancja/.. coz,.. dzieki:)
A mnie podoba się właśnie tak jak jest, z dzbankami... No, ale ja się nie znam ani na kompozycji, ani na kadrowaniu, ani na niczym innym, co związane z fotografią. Ot po prostu podobo mi się coś albo nie. I już. Ktoś inny pewnie nawet nie zwróciłby uwagi na te drzwi, schody, dzbanki... Ty je zauważyłaś. I to mi się właśnie podoba najbardziej - że dostrzegłaś coś obok czego inni przeszli obojętnie.
Dzbanki oznaczają, że schody są świeżo uszorowane ;0)
no coz, dzieki, aczkolwiek zmienic tego nie mozna bylo, bo ktos tak po prostu sobie postawil. moze powinnam byla zapukac do tych drzwi i poprosic o zabranie tych przekletych dzbankow, ale balam sie odmownej odpowiedzi. nastepnym razem postaram sie byc bardziej zdecydowana i odwazna. pozdrawiam. tak czy siak dzieki za komentarz:)
Nie wiem po co te dzbanki. Domyślam się iz artystyczna prowokacja/stylizacja, ale po co? Kwiaty w koszyczkach bardzo pasuja do otoczenia i sie z nim komponują, ale to niebieskie, daj spokój. Gdyby te schody były wyłozone włoskim gresem, a drzwi wykonane z conajmniej mahoniu to wtedy te dzbanki były 'na miejscu', ale w tym otoczeniu tak sie nie dzieje. Trudno ale mam nadzieje ze nie darmo (bo refleksja się pojawi) :)