nieee, no brak sprzetu. mialem kiedys wlamanie, rąbneli mi oba aparaty. potem przerwa 2 lata w robieniu zdjec, i dopiero rok temu znowu sobie kupilem, ale d70s, i tak sie to urwalo z tą ciemnią. jeszcze jeden film mam do wywolania w piwnicy,no i licze szczerze na te stare analogi ze sie uda naprawic. i tyle... ;)))
eee mimo wszystko to mnie przerasta :) moja ciemnia tez w piwnicy, lezy odlogiem i w balaganie. Krokus dogorywa, jakies stare czasomierze i t p. biurko musialem oddać, wszystko lezy na ziemi :/ ogolnie do bani :) a nie ma jak cz-b zdjecie z analoga. szczegolnie w kontekscie tego, jaka fotografia mnie teraz interesuje
wiesz, czasy mamy ciekawe i kolorowe,takie rzeczy przerastać już nie powinny;) / studium f. z graciarnią w piwnicy ;) radziecki ktorys aparat dzieki "smieciom" tamtejszym naprawilam,ale nie do konca wiem,co tam znalezc mozna.ale spytac nie zaszkodzi:)
wlasnie mi srednio idzie to sępienie:/ jakos nikt nie ma, jak prosilem o kasete do fenixa to mnie zwodzą od 2 miesięcy ze ma byc, i nie bedzie. i tak w kolko :/
mozeto byl utrwalacz. wszędzie łapy wsadzałam :D a części czasem można wysępić z komisów za grosze,lub punktach naprawy.przy ładnym uśmiechu i przychylności z góry:) co się ciemnia marnować będzie?
mam smiene, mam fenixa, mam nawet zenita. ale kazdy z nich jest jakoś zepsuty - a to brak kasetki na blone (moze ktos ma i mi odda?) albo przycisku, albo cos innego. :/// ale ciemnie nadal mam :)
i dlatego nie "analogujesz" ? czy jednak? moim ulubionym aparatem nadal jest stary radziecki dalmierzowy fed,którego w życiu bym się nie pozbyła,a wiem,że grosze kosztuje. siedzenie w ciemni,wąchanie chemikaliów i uczulenie na wywoływacz. mrraah... :)
moze to do albumu?
rozgrzeszony :D
nieee, no brak sprzetu. mialem kiedys wlamanie, rąbneli mi oba aparaty. potem przerwa 2 lata w robieniu zdjec, i dopiero rok temu znowu sobie kupilem, ale d70s, i tak sie to urwalo z tą ciemnią. jeszcze jeden film mam do wywolania w piwnicy,no i licze szczerze na te stare analogi ze sie uda naprawic. i tyle... ;)))
i sie przyznajesz otwarcie...uu... co poniektorzy(ekhm) ile by za takie rzeczy w piwnicy oddali.wstyd. :P lenistwo ? ;)
eee mimo wszystko to mnie przerasta :) moja ciemnia tez w piwnicy, lezy odlogiem i w balaganie. Krokus dogorywa, jakies stare czasomierze i t p. biurko musialem oddać, wszystko lezy na ziemi :/ ogolnie do bani :) a nie ma jak cz-b zdjecie z analoga. szczegolnie w kontekscie tego, jaka fotografia mnie teraz interesuje
wiesz, czasy mamy ciekawe i kolorowe,takie rzeczy przerastać już nie powinny;) / studium f. z graciarnią w piwnicy ;) radziecki ktorys aparat dzieki "smieciom" tamtejszym naprawilam,ale nie do konca wiem,co tam znalezc mozna.ale spytac nie zaszkodzi:)
do pana ?!? :)))) jakos mnie to przerastalo:/ a co to za szkola z takimi zasobami:)?
a uśmiechałeś się ładnie i rzęsami trzepotałeś? :> swoją drogą,spytam jutro w szkole,może nie zdążyli wyrzucić :)
wlasnie mi srednio idzie to sępienie:/ jakos nikt nie ma, jak prosilem o kasete do fenixa to mnie zwodzą od 2 miesięcy ze ma byc, i nie bedzie. i tak w kolko :/
mozeto byl utrwalacz. wszędzie łapy wsadzałam :D a części czasem można wysępić z komisów za grosze,lub punktach naprawy.przy ładnym uśmiechu i przychylności z góry:) co się ciemnia marnować będzie?
na utrwalacz. znam to ;)
mam smiene, mam fenixa, mam nawet zenita. ale kazdy z nich jest jakoś zepsuty - a to brak kasetki na blone (moze ktos ma i mi odda?) albo przycisku, albo cos innego. :/// ale ciemnie nadal mam :)
i dlatego nie "analogujesz" ? czy jednak? moim ulubionym aparatem nadal jest stary radziecki dalmierzowy fed,którego w życiu bym się nie pozbyła,a wiem,że grosze kosztuje. siedzenie w ciemni,wąchanie chemikaliów i uczulenie na wywoływacz. mrraah... :)
wlasnorecznie wywolywanej odbitki, to byla spoko zabawa :/ a potem mi ukradli aparaty.
jak ja w wieku tym samym byłam,jedząc całą kuchnię opluć umiałam.hyh. fajne ziarno. skan z odbitki?
też miałabym taką minę jakby mi mlekiem kazali popijać :P
hiehie:)
no i nie musi być jak brzytwa żeby było dobre
fajne - dobre
Hihi, bdb/
ale paskudna morda pacanie