Nie mogłem tego nie zamieścić po poprzedzającym o kilkanaście fotek djęciu Anki :) Byliśmy w tym samym mieście i tę samą latarnię fotografowaliśmy o tym samym czasie, czy co ? ;))
Będę szczery, to jest przedszkole fotograficzne w sensie tematyki. Zdjęcie jest o niczym, o tym, że dziwna latarnia? Ale pokazana jest nawet nieciekawie, może trzeba było szerzej, w jakimś kontekście innym. Np. choćby jakiś bocian, alebo inny łabędź na niej siedział. Słuchaj, ani to abstrakcja, ani industrial, alni ciekawy przedmiot w pejzażu. Słabo. 3.
Wracając z Łuczniczych Mistrzostw Polski, zahaczyłem o dworzec i toto dziwadło tak mnie ujęło, ze nie odmówiłem zfocenia :) a jak zobaczyłem Twoje foto... to już wiedziałem,że to rodzina :)
Będę szczery, to jest przedszkole fotograficzne w sensie tematyki. Zdjęcie jest o niczym, o tym, że dziwna latarnia? Ale pokazana jest nawet nieciekawie, może trzeba było szerzej, w jakimś kontekście innym. Np. choćby jakiś bocian, alebo inny łabędź na niej siedział. Słuchaj, ani to abstrakcja, ani industrial, alni ciekawy przedmiot w pejzażu. Słabo. 3.
Wracając z Łuczniczych Mistrzostw Polski, zahaczyłem o dworzec i toto dziwadło tak mnie ujęło, ze nie odmówiłem zfocenia :) a jak zobaczyłem Twoje foto... to już wiedziałem,że to rodzina :)
to przepraszam za pomyłke... a tak ogólnie twoja fotka bardziej mi się podoba ;)
też :)
Karina, nie mam dwóch kont, mam jedno :)
Anka, ten krewniak to z Legnicy, złapany w zeszłym roku końcem lata, przy dworcu koloejowym :) a Twój ?
dlaczego masz dwa konta...?
UFO?
bardzo podobny..może jakiś krewny..ale myślę,że to nie ten :) a ten gdzie mieszka ? :)
no ale to przecież zupełnie inny punkt spojrzenia na Ankowego Miśka :))
a już miałem pisać do admina super fota, Anki lepsza