drogi panie marcin, jeżeli ta fota jest słaba technicznie to sama natura też wg pana musi być słaba, ten niebieski zafarb jak pan to nazwał to zwykły cień który buduję nastrój i z takich właśnie zafarbów składa się kolorowa fotografia
ladne (podobne, moze za sprawa oprawy do fotografii Ewy Baran z krakowskiego kola ZPFP). do pelni szczescia (mojej) uderzenie wody o skale winno znalezc sie w mocnym punkcie.
Ten kawalek tam ponizej to z "Shangri-La". Wiec basn jak najbardziej....LOLO
Piekne, ja chce w gory!
piekny ten "zafarb" ;), a gdyby tak troszeczke w lewo z aparatem (eee... tak tylok sobie myslalem.. )
"...tam piaski spiewaja i chodza kamienie, zwierzeta gadaja i stoja strumienie...." Nierealne, basniowe miejsce rodem z Legendy......LOLO
drogi panie marcin, jeżeli ta fota jest słaba technicznie to sama natura też wg pana musi być słaba, ten niebieski zafarb jak pan to nazwał to zwykły cień który buduję nastrój i z takich właśnie zafarbów składa się kolorowa fotografia
widze czerwone plamki i kosmiczny niebieski zafarb w cieniu; technicznie bardzo slabe ale mam slabosc do wody... ;o)
klimat
ladne (podobne, moze za sprawa oprawy do fotografii Ewy Baran z krakowskiego kola ZPFP). do pelni szczescia (mojej) uderzenie wody o skale winno znalezc sie w mocnym punkcie.