hehe ja to mialem wtedy takie sytuacje ze mysikrolik byl tak blisko zajmowal 80% kadru ze nie moglem wyostrzyc przy (100-400 ostrzy od 1.8m :)) a raniuszek mi sie nie miescil w kadrze (a obiektyw zafiksowalem na 400mm a kto zna ten obiektyw ten wie ze jak sie zafiksuje za mocno to pozniej jedna reka nie da sie odfiksowac bo pierscien ostrosci lazi razem z blokada :P ) i ciezko go bylo utrzymac :) poza tym zal mi bylo ogonka... ma taki fajny dlugi i nie miale serca mu go wyciac w kadrze... :)
No piękny ten maluch…tak się zastanawiam czy nie powinien znaleźć się w kategorii makro! ;-)) … a tak poważnie to nie laba sztuki dokonałeś .ja próbowałem „wyczaić” tę małą kuleczkę i jak dotąd nic z tego mi nie wyszło…
hmm -> zazdroszcze Ci tych jemioluszek... ja widzialem je tylko raz tej zimy... siadly na orzechu "podzwonily" i odlecialy... niestety nie bylo ani swiatla ani aparatu ze mna... co do blysku w oku jest absolutnie naturalny... ( tez sie zdziwilem... nawiasem mowiac...) zdjecie bylo wykonane na dosc gestym skraju lasu i nie wszystko moglem przewidziec a to byl tylko pozytywny efekt uboczny :) jedyne co poprawilem to nieco kadr...
Piekna fotka,ladnie przysiadl i odpoczywa,te moje skubance furgaja ostatnio wysoko po drzewach mozna sie kark zkrecik je ogladajac,ale jestem juz zadowolony jak je slysze,tak dalej,pzdr
dobre foto, sam chcialem w ten weekend na nie zapolowac, ale brygada jemioluszek stanela mi na drodze :>. zastanawia mnie tylko ten blysk w oku, ale nie czepiam sie :). raniuszki sa tak slodkie, ze moglbym je ogladac codziennie, wiec jesli masz ciekawe ujecia, to ja znudzony nie jestem :).
dudus -> czemu niezwykle rzadki? a co do przynudzania... to ilez mozna zima pokazywac raniuszkow w zimowej scenerii? moze cos na lato zostawie... jak bedzie za goraco... bedzie wtedy inaczej :P
Swietny ptak, ja jeszcze takiego nie widzialem u siebie. Ladnie skomponowane.
Sympatyczny maluszek... :) Pozdrawiam
hehe ja to mialem wtedy takie sytuacje ze mysikrolik byl tak blisko zajmowal 80% kadru ze nie moglem wyostrzyc przy (100-400 ostrzy od 1.8m :)) a raniuszek mi sie nie miescil w kadrze (a obiektyw zafiksowalem na 400mm a kto zna ten obiektyw ten wie ze jak sie zafiksuje za mocno to pozniej jedna reka nie da sie odfiksowac bo pierscien ostrosci lazi razem z blokada :P ) i ciezko go bylo utrzymac :) poza tym zal mi bylo ogonka... ma taki fajny dlugi i nie miale serca mu go wyciac w kadrze... :)
No piękny ten maluch…tak się zastanawiam czy nie powinien znaleźć się w kategorii makro! ;-)) … a tak poważnie to nie laba sztuki dokonałeś .ja próbowałem „wyczaić” tę małą kuleczkę i jak dotąd nic z tego mi nie wyszło…
wielkie dzieki za odwiedziny... i komentarze... co do konary to dokladnie taki byl zamysl... :) stad ten tytul...
hmm -> zazdroszcze Ci tych jemioluszek... ja widzialem je tylko raz tej zimy... siadly na orzechu "podzwonily" i odlecialy... niestety nie bylo ani swiatla ani aparatu ze mna... co do blysku w oku jest absolutnie naturalny... ( tez sie zdziwilem... nawiasem mowiac...) zdjecie bylo wykonane na dosc gestym skraju lasu i nie wszystko moglem przewidziec a to byl tylko pozytywny efekt uboczny :) jedyne co poprawilem to nieco kadr...
ale ma długi ogonek, troche ten konar u góry przytłacza ptaszynkę ale i tak gratuluję spotkania
Piekna fotka,ladnie przysiadl i odpoczywa,te moje skubance furgaja ostatnio wysoko po drzewach mozna sie kark zkrecik je ogladajac,ale jestem juz zadowolony jak je slysze,tak dalej,pzdr
Nie przynudzasz -dla mnie ten gat. to marzenie-pozdr
kolejne świtne zdjęcie raniuszka, choć szczerze powiem że poprzednie bardziej mie się podobały, ale mimo to jestem na TAK, pozdr
Fajnie się w cieniu napuszyła ;)
dobre foto, sam chcialem w ten weekend na nie zapolowac, ale brygada jemioluszek stanela mi na drodze :>. zastanawia mnie tylko ten blysk w oku, ale nie czepiam sie :). raniuszki sa tak slodkie, ze moglbym je ogladac codziennie, wiec jesli masz ciekawe ujecia, to ja znudzony nie jestem :).
Rzadki to on nie jest, wystarczy isc do lasu. Ale nigdy tak bliko nie widziałam. Gratuluję...
ja tego ptaszka nigdy nie widzałem w moich rejonach , piękny jest i sam chetnie bym go sfocił, pozdrówko
dudus -> czemu niezwykle rzadki? a co do przynudzania... to ilez mozna zima pokazywac raniuszkow w zimowej scenerii? moze cos na lato zostawie... jak bedzie za goraco... bedzie wtedy inaczej :P
niezwykle rzadki okaz, gratuluje spotkania, nie przynudzasz Steel, dawaj więcej
Fajnie wyłapany napuszony ptaszek.