Powrót do koncertowych? Śledzę Towje folio od Behemoth'a - tamte zdjęcie wbiło mnie w fotel. Te również jest udane. Szumy wcale nie przeszkadzają. Pozdr.!
Ja mam G6, ale szum na iso400 jest tragiczny. Dlatego zwykle używam EOSa 300 i wyższych czułości tam gdzie się da. Ale przy kitowym obiektywie f4.0, pozostaje najczęściej lampa (no i utrata kolorów). Przejrzałem Twoją stronkę, reporterskie masz świetne.
Kr4nkEd: całą żeś PAn prawdę powiedział o tych lampach na koncertówkach - choć bywają momenty ich zasadnego użycia - ja niestety focę G5-tką a ta na koncetówkach przy ISO 400 ma ziarnio jak ogryzki ;-) Pzdr.
...lampa na takich kocertach to samobojstwo...pelno dymu, klimat budowany swiatlem, flash to wszystko niszczy (bez dymu mozna sie ew. posilkowac, ale obiekt kilka metrow od aparatu i pokonanie mgly przez swiatlo lampy...to nieporozumienie) ...a co do wartosci chwili, ano chwytalo za serce...juz po wejsciu na sale, kiedy dosc mocno rzucaly sie w oczy biale Kawai Pawla...a caly koncert - piekne widowisko 3:45h Dzemowego grania + goscie :)
... po wytłumaczeniu krótkiej historii tychże klawiszy - zdjęcie zyskuje in plus BARDZO - pokazuje Nam to co Ty w tym momencie ujrzałeś oczyma , uszami, myślami ....
Jak na 1600, to ziarno i tak 'zjadliwe'. Dobrze wyszło, na koncertach warunki są zwykle ekstremalne jeśli chodzi o światło. Ja niestety muszę się zwykle wbudowaną lampą ratować. Fajna reporterka.
10d+50/1.8@ISO1600+troche zaziarnione przezemnie...jakos tak mam ostatnio...bardziej moment jest specjalny niz sama forma (totez w kat. "reporterskie")
...ciekawe, ale chyba tylko dla wtajemniczonych...z wczorajszego koncertu Dzemu "Ku pamieci Pawla Bergera" zmarlego tragicznie rok temu klawiszowca...na zdjeciu Maciej Balcar - wokalista, oraz klawisze Pawla...przez caly koncert nietkniete, bo przez kogo...
Powrót do koncertowych? Śledzę Towje folio od Behemoth'a - tamte zdjęcie wbiło mnie w fotel. Te również jest udane. Szumy wcale nie przeszkadzają. Pozdr.!
Bardzo mi się klimat zdjęcia podoba, nawet bez opowieści o koncercie...
a ja lubię takie ziarno, kadr bez zastrzeżeń i tak monochromatycznie - niebiesko - ładnie :]
Ja mam G6, ale szum na iso400 jest tragiczny. Dlatego zwykle używam EOSa 300 i wyższych czułości tam gdzie się da. Ale przy kitowym obiektywie f4.0, pozostaje najczęściej lampa (no i utrata kolorów). Przejrzałem Twoją stronkę, reporterskie masz świetne.
...totez powiedzialem ze bywaja momenty uzasadnionego uzycia :) ale jak mozna bez, to trzeba korzystac...50/1.8, 70-200/2.8+monopod i dalo rade...
Kr4nkEd: całą żeś PAn prawdę powiedział o tych lampach na koncertówkach - choć bywają momenty ich zasadnego użycia - ja niestety focę G5-tką a ta na koncetówkach przy ISO 400 ma ziarnio jak ogryzki ;-) Pzdr.
...lampa na takich kocertach to samobojstwo...pelno dymu, klimat budowany swiatlem, flash to wszystko niszczy (bez dymu mozna sie ew. posilkowac, ale obiekt kilka metrow od aparatu i pokonanie mgly przez swiatlo lampy...to nieporozumienie) ...a co do wartosci chwili, ano chwytalo za serce...juz po wejsciu na sale, kiedy dosc mocno rzucaly sie w oczy biale Kawai Pawla...a caly koncert - piekne widowisko 3:45h Dzemowego grania + goscie :)
... po wytłumaczeniu krótkiej historii tychże klawiszy - zdjęcie zyskuje in plus BARDZO - pokazuje Nam to co Ty w tym momencie ujrzałeś oczyma , uszami, myślami ....
Jak na 1600, to ziarno i tak 'zjadliwe'. Dobrze wyszło, na koncertach warunki są zwykle ekstremalne jeśli chodzi o światło. Ja niestety muszę się zwykle wbudowaną lampą ratować. Fajna reporterka.
10d+50/1.8@ISO1600+troche zaziarnione przezemnie...jakos tak mam ostatnio...bardziej moment jest specjalny niz sama forma (totez w kat. "reporterskie")
...ciekawe, ale chyba tylko dla wtajemniczonych...z wczorajszego koncertu Dzemu "Ku pamieci Pawla Bergera" zmarlego tragicznie rok temu klawiszowca...na zdjeciu Maciej Balcar - wokalista, oraz klawisze Pawla...przez caly koncert nietkniete, bo przez kogo...
chyba dość duże ISO ?? jakim aparatem / szkłem ?? Dobre foto ale imho tylko dobre oglądając Twoje portfolio www - tylko poprawne
Ciekawe w sumie...tylko straszne zaszumione...