Aniu - prosze Cię o należny szacunek. To tak, jakbyś przyjechała do Sosnowca i powiedziała - "jak to ładnie u Was na Śląsku"... może niełatwo rozróżnić genś od kaczki, ale dla nich to ważne, dla niech, ta różnica to różnica pokoleń, genów, kultury. Uszanujmy to proszę.
Aleksandro - milszy mi zapach gensich ekstrementów (bowiem to świadectwo żywej przyrody), niźli smród spalin, blichtr wystaw sklepowych, wieczna pogoń za pieniądzem. Z gensiom można iść na wrzosowisko i zapomnieć wszystko. Genś ma chrupiąca skórkę. Prawdziwa genś się nie szarogęsi. Genś - brzmi dumnie. Lepsza genś w garści niż kaczka pod łóżkiem. Gensie nie równa genowi. Pozdrawiam. Z gensiom skurkom.
Vigo, doprawdy nie wiem jaka przyjemnosc mozna miec w obcowaniu z gonskami na lonie natury, skutecznie przez owe gensi obsranego. z niewyslowionym szacunkiem dla wszystkich wielbicieli drobiu.
alexabdro - nie wiem, czy użyłas właściwego słowa. Pamietaj o tym, że wielu z nas kocha gonski i przedkłada chwile obcowania z nimi na łonie przyrody ponad wszystko. Twoje słowa ranią i pozostawiają głęboką zadrę w sercu.
Mirek - pozdrówka. W związku z tym, iż udało mi się wydębić od Laviny niezłą ocenę, świadom tego, ze cel uświęca środki, KATEGORYCZNIE ŻĄDAM ABY NIKT NIEOGLĄDAŁ MOJEGO PIĘKNEGO ZDJECIA INACZEJ NIŻ NA FULSKRINIE!!!
gensi mi się bardzo podobają, jak również intuicja i piętno duszy artysty odciśnięte na tworzonym dziele :) - no i to,że kozka ma przyjaciół oraz nogi tych gensi też....dziękuję Vigo za te artystyczne doznania dzisiejszego niedzielnego wieczoru
Vigo - to jest wlasciwie porazka tak naprawdę, to o czym mowi Magda... ironia tego zdjecia, poprzedniego.... trafia w pustkę niemal... i wlasciwie to jest nawet przykre - pozdrawiam :)
Taran jak zwykle wdzięczny Ci za support (co to qrna znaczy?) To miłe, że są ludzie wrażliwi na piękno. Jestem wzruszony. Ale jest mi też przykro, że inni są tacy nie czuli (razem czy osobno) Muszka - dobór ramki i napisów to sprawa intuicji i piętno duszy artysty odciśnięte na tworzonym dziele. Jeśli nie dostzrgasz uzasadnenia - trudno. Przyznaję, sprawia mi to ból, ale ból jest nieodłącznym elementem naszej egzystencji - trzeba go znosić z honorem.
kadr - skoro już polecasz słownik ortograficzny to sam pisz po polsku. A zdjęcie jest moim zdaniem niezwykłe. Czuć, że autor duszę artysty nosi na ramieniu, a nie w plecaku :))
Te napisy wyrażaja moją osobowość. Poza tym Kózki też miały napisy. NApisy czasami są ważniejsze niż samo zdjęcie. Napisy na skocznię! Napisy na prezydenta! Napisy na pisy!!!
;-))))
A widział dobre jedzenie bez przypraw? :) Widzę, że przejrzałeś moje portfolio. PZdr.
Vigo... gdyby nie te dodatki.... nie rób mi tego więcej ;)
okropne napisy :/
Anka - to było do mnie... noo dobrze.. przepraszam najmocniej Szanowne Gensi... nie chciałam nikogo urazić.. padam do szanowych nóżek.... :)
proszę jaśniej :) - przecież gensi wychwalałam i ich nogi....
Aniu - prosze Cię o należny szacunek. To tak, jakbyś przyjechała do Sosnowca i powiedziała - "jak to ładnie u Was na Śląsku"... może niełatwo rozróżnić genś od kaczki, ale dla nich to ważne, dla niech, ta różnica to różnica pokoleń, genów, kultury. Uszanujmy to proszę.
oh jak ja lubie czerwone nóżki u kaczuszki... nooo dobra u gensi też :))))))))
Aleksandro - milszy mi zapach gensich ekstrementów (bowiem to świadectwo żywej przyrody), niźli smród spalin, blichtr wystaw sklepowych, wieczna pogoń za pieniądzem. Z gensiom można iść na wrzosowisko i zapomnieć wszystko. Genś ma chrupiąca skórkę. Prawdziwa genś się nie szarogęsi. Genś - brzmi dumnie. Lepsza genś w garści niż kaczka pod łóżkiem. Gensie nie równa genowi. Pozdrawiam. Z gensiom skurkom.
technicznie bez zarzutu, takie kalendarzowe.. ladne:)
Vigo, doprawdy nie wiem jaka przyjemnosc mozna miec w obcowaniu z gonskami na lonie natury, skutecznie przez owe gensi obsranego. z niewyslowionym szacunkiem dla wszystkich wielbicieli drobiu.
Piekny bol znoszony z honorem ! . Przy okazji GO mi sie podoba , pozdr
alexabdro - nie wiem, czy użyłas właściwego słowa. Pamietaj o tym, że wielu z nas kocha gonski i przedkłada chwile obcowania z nimi na łonie przyrody ponad wszystko. Twoje słowa ranią i pozostawiają głęboką zadrę w sercu.
oj jak ja nie cierpie tych sraliwcow!!!
Świetne!
hehehehe, ubawiłem się do łez :))))))) najlepsi przyjaciele kózki :)))) tylko ten żółty mi eiś nie podoba
warte zauwazenia-piękna fota, jednak ramka i napisy....(wolałbym bez)mimo to świetne
o teeeeeraz tak! teeraz to mogę oglądać :)
Mirek - pozdrówka. W związku z tym, iż udało mi się wydębić od Laviny niezłą ocenę, świadom tego, ze cel uświęca środki, KATEGORYCZNIE ŻĄDAM ABY NIKT NIEOGLĄDAŁ MOJEGO PIĘKNEGO ZDJECIA INACZEJ NIŻ NA FULSKRINIE!!!
"gensi" się wstydzą ? niepotrzebnie, bo ładne foto
Vigo , zajebiste jest , chylę czoła :)))))
zabawne:)
ludzie panie zawsze beda narzekac
bez fulskrina to już jednak nie to samo :(
wyprorokowałem
Zgadzam sie z Pola - ramka psuje wszystko :(
po kiego grzyba ta ramka cholerna..
rotfl :))) vigo - szkoda, że i tak prawie nikt nie zajarzy... to jest zbyt cienkimi nićmi szyte ;-)
swietnie uchwycone, jutro wstwie swoje gęsi ;)
Lavina, lavina!!! A teraz? Wszystko dla Was kochani!!!!
i nie dam oceny za fulskrin! a za napisy bylby max :)
mnie ramka nie kole ani gensi .. ale po hui ten netrentny dopisek o fulskrinie? ;)
Vigo - no widzisz? :) Grochem o ścianę :)
Taran - i ja pozdrawiam :)
Gensi też mogą być naszymi najlepszymi przyjacółmi... sporo o nich w książkach kucharskich. Fotka śliczna, ale napisy i ramka mi tu nie pasują.
gensi mi się bardzo podobają, jak również intuicja i piętno duszy artysty odciśnięte na tworzonym dziele :) - no i to,że kozka ma przyjaciół oraz nogi tych gensi też....dziękuję Vigo za te artystyczne doznania dzisiejszego niedzielnego wieczoru
hehehe, smieszni sa ludzie, ktorzy wypominaja blad w tym momencie;)
Vigo - to jest wlasciwie porazka tak naprawdę, to o czym mowi Magda... ironia tego zdjecia, poprzedniego.... trafia w pustkę niemal... i wlasciwie to jest nawet przykre - pozdrawiam :)
Gęsi przepiękne i jaki wspaniały moment uchwycony. Ale ta ramka.............
Takie piekne zdjecie zjeb.... taka ramka i jakimis durnymi napisami! Chwila słabosci mam nadzieje :)
Poza tym dawaj takie foty w poniedziałek, jak masz większą "grupę docelową" .. chociaż chyba ta ironia się gubi ...
Vigo ... litości :)
Taran jak zwykle wdzięczny Ci za support (co to qrna znaczy?) To miłe, że są ludzie wrażliwi na piękno. Jestem wzruszony. Ale jest mi też przykro, że inni są tacy nie czuli (razem czy osobno) Muszka - dobór ramki i napisów to sprawa intuicji i piętno duszy artysty odciśnięte na tworzonym dziele. Jeśli nie dostzrgasz uzasadnenia - trudno. Przyznaję, sprawia mi to ból, ale ból jest nieodłącznym elementem naszej egzystencji - trzeba go znosić z honorem.
kadr - skoro już polecasz słownik ortograficzny to sam pisz po polsku. A zdjęcie jest moim zdaniem niezwykłe. Czuć, że autor duszę artysty nosi na ramieniu, a nie w plecaku :))
okropna ramka i nie rozumiem po co ten napis... Szkoda ze to tak obrobiłeś bo zdjęcie sympatyczne.
świetne
Z jakim błendem, z jakim błendem??? Sie nie czepiaj koleś tylko się delektuj sztuką!!!
to dobre zdjecie jest ... tylko wyp.. te ramke z napisem
:D no dobra niech bedzie
POLECAM SLOWNIK ORTOGRAFICZNY nie dosyc ze beznadziejna ramka to jeszcze z bledem!!!! a fotka fajna
Te napisy wyrażaja moją osobowość. Poza tym Kózki też miały napisy. NApisy czasami są ważniejsze niż samo zdjęcie. Napisy na skocznię! Napisy na prezydenta! Napisy na pisy!!!
chociaz czcionke i kolor zmien - litosci ;)
Napis i ramka won i wtedy będę oceniał :-)
Dobre :) Gensi podczas wybuchu atomowego
o kurde te napisy do kasacji natychmiastowej