Opis zdjęcia
Okrutna śmierć liszki Zuzi wstrząsnęła owadzią społecznością Chwast City. Wójt miasta- Wij Szczękościsk, który był zarazem wujem biednej Zuzi wpadł w szał i postawił na odnóża wszystkie dostępne mu siły policyjne, a także brygady OSS (Owadzie Siły Specjalne). Jednostki te przetrząsnęły każdy zakamarek, każdą knajpę i melinę .. i nic, zero tropów prowadzących do zabójcy. Zresztą i moje dochodzenie również utknęło w martwym punkcie, a konkretnie na martwej Zuzi. Żadnych śladów, żadnych poszlak. Cała ta sprawa robiła się coraz bardziej zagadkowa i zatrważająca zarazem.Czułem, że powoli i mnie zaczyna ogarniać obłęd i paranoja. Do tego stopnia, że nawet wydeptane klepisko miasta wydało mi się nagle jakieś dziwaczne, porośnięte ni to trawą, ni to szczeciną. I tak oto, pogrążony w myślach i dedukcji, niespodziewanie wlazłem na plugawy, bezchitynowy i skąpowłosy paluch Niepokonanego. Skamieniałem z przerażenia, czułki stanęły mi dęba, odmówiłem krótką litanię do Przenajświętszego Insekta... po czym zemdlałem. c.d.n.
czad
Hehe!,świetne na całego!:)
[komentarz usunięty]